18-07-2005, 03:41 | #1 |
Reputacja: 1 | 13 plemion w Wilkołaku: Apokalipsie Czarne Furie To składające się tylko z przedstawicielek płci pięknej plemię pochodzi z Grecji. Furie uważają, iż patriarchat jest efektem zdrady, jakiej dopuścili się mężczyźni wobec Bogini Matki. Za cel stawiają sobie mniej lub bardziej agresywną walkę o prawa i poszanowanie kobiet, oraz opiekę nad starożytnymi artefaktami, które gromadzą w swych Caernach. Są feministkami, stają w obronie kobiet i natury. Nie wszyscy przepadają za nimi, gdyż krąży o nich bardziej lub mniej prawdziwa plotka o tym, że zabijają swoje męskie potomnstwo. Najbardziej nienawidzą Pomiotu Fenrisa za ich stosunek do kobiet. Totem plemienny: Pegaz Cytat: "Nikt nie widział jak wchodzisz. Nikt nie musi też widzieć, czy wyszedłeś" Czerwone Szpony Plemię to charakteryzują chyba najbardziej radykalne poglądy pośród wilkołaków. Czerwone Szpony w swe szeregi przyjmują jedynie Garou zrodzone z wilków, gdyż winą za wszelkie zło i cierpienia świata obarczają ludzi. Wielu z nich w swych wypowiedziach posuwa się do nawoływań o drastyczne ograniczenie liczebności, czy wręcz całkowitą eksterminację rodzaju ludzkiego. Prawie nigdy nie przybierają formy Homida. Mieszkają w dziczy zdala od ludzkich osiedli i najbardziej spośród wszystkich wilkołaków sa związani z lasem Totem plemienny: Gryf Cytat: "Wy, ludzie, musicie wszystko rafinować i zmieniać, i ograniczac, i kodyfikować, i mierzyć, co? Doskonale. Użyja twojego "zegarka" żeby odliczyć 10 twoich "sekund". Sądzę, że powinieneś wykorzystać ten czas na ucieczkę, ponieważ gdy się skończy, pogonie za tobą, złapię cię i zmierzymy czas trwania twojej śmierci - wrzaskiem." Dzieci Gai Najmłodsze i najbardziej tolerancyjne pośród plemion Garou. Dzieci Gai za swój cel i obowiązek uważają poszukiwanie harmonii i ścieżki dialogu między wilkołakami. Zamiast bezsensownej walki, starają się uleczyć schorowane dusze wszystkich cierpiących, których przecież nie brak na świecie. Pozostali Garou darzą Dzieci Gai niechętnym szacunkiem. Te, zamiast walczyć, wolą prowadzić rozmowy. Ich dary leczą, chronią i pielęgnują - nigdy nie zabijają. Mimo wszystko nie są przeciwnikami zabijania, jeśli jest to konieczne. Są najbliżej Gai ze wszystkich wilkołaków. Totem plemienny: Jednorożec. Cytat: "Zastanów się nad sobą. Ciesz się życiem, które dała ci Gaia. Nie szafuj nim na kazdym kroku. Nie chcesz chyba zginąć, kiedy jest tyle do zrobienia?" Fianna Wywodzące się ze starożytnych Celtów plemię, słynące ze swej niesamowitej odwagi w boju, najlepszych, gęsto zakrapianych alkoholem, imprez i nie zamykających się nigdy ust. Niewątpliwe najwspanialsi pośród Garou bardowie, choć ich wrodzona skłonność do przesady, czyni ich mało wiarygodnym źródłem informacji. Plemię to przeszło poważny kryzys związany z konfliktem w Irlandii. Mimo ich tolerancji metysi z tego plemienia nie są dobrze traktowani i nigdy nie zdobędą wysokiej pozycji w plemieniu. Utrzymuja dobre stosunki z ludzkimi magami, znanymi jako Verbena oraz z faerie. Totem plemienny: Jeleń Cytat: "Oj, daj spokój chłopcze! Tylko jeden łyczek! To mój własny wyrób - nie chciałbyś pewnie mnie obrazić odmawiając, co? Co za chłopak! Co? Nie, nie bój się, zrobione z najlepszych surowców: czysty destylowany spirytus z odrobiną śliny faerie. Heej! Nie wypluwaj! To jest prima sort!" Gnatożuje Jedno z dwóch plemion, które za swój główny protektorat obrało sobie miasta, a konkretniej niziny społeczne. Gnatożujów spotkać można pośród żebraków na całym świecie. Wiele plemion gardzi tymi brudnymi lumpami, jednak nikt chyba nie zaprzeczy, że stanowią bezcenne źródło informacji w miejskiej dżungli. Pochodzą z Indii i Afryki, w ich żyłach być może płynie krew szakali. Kieruje nimi chęć przetrwania za wszelką cenę, a wolność cenią najbardziej. Totem plemienny: Szczur Cytat: "Całkiem niezły garnitur, bogaty chłopaczku. Oj, nie płacz. Plamy pewnego dnia zejdą..." Milczący Wędrowcy Plemię to przed wiekami zostało wygnane ze swego domu - Egiptu. Obecnie Milczący Wędrowcy podróżują po całym świecie, nigdzie nie zagrzewając miejsca na dłużej. Często służą jako posłańcy między szczepami, a ich umiejętności zwiadowcze uchroniły przed zagładą niejeden Caern. Owi wieczni tułacze zyskali sobie złą sławę związaną z ich wyjątkowym zainteresowaniem światem umarłych oraz przerażającymi rytuałami. Tak naprawdę niewiele wiadomo o tym plemieniu. Wolą słuchac niż mówić, ale jeśli już zaczynają o czymś opowiadać, audytorium jest naprawde zaabsorbowane. Są mistrzami w wydobywaniu informacji - po rozmowie z nimi ma się wrażenie, że choć nie chciało się powiedzieć wszystkiego, to właśnie to się zrobiło. Niektórzy uważają Wędrowców za zwiastuny zła i podejżewają ich o współpracę ze żmijem, a to dlatego, że mają w zwyczaju wpadac w najmniej oczekiwanym momencie niosac wieści o nadciągającym ataku. Totem plemienny: Sowa Cytat: "Słudzy żmija zbliżają się z północnego zachodu. Przygotujcie się." Patrzšcy w Gwiazdy To najmniej liczne pośród wilkołaczych plemion liczy sobie niewiele ponad pięciuset członków. Za swój dom obrali Tybet oraz Indie. Jak do tej pory, owe wilkołaki nie odegrały znaczącej roli w kreowaniu społeczności Garou, poświęcając się raczej medytacji i rozważaniom czysto teoretycznym. Ich wkładem w rzemiosło wojenne obrońców Matki jest owiana tajemnicą sztuka walki - Kailindo. Patrzący są filozofami, poszukiwaczami tajemnic i rozwiązującymi zagadki. Są najbardziej zrównowazonymi i doskonale panującymi nad sobą wilkołakami. Totem plemienny: Chimera Cytat: "Aby stawić czoło Żmijowi poza sobą, trzeba stawić czoło Żmijowi w sobie" Pomiot Fenrisa Dumne plemię potomków Wikingów pochodzi z dalekiej północy. Synowie Fenrisa ponad wszystko cenią silę. To chyba najzacieklejsi wojownicy pośród obrońców Gai. Inni często zarzucają im zbytnią radykalność poglądów i pewną ociężałość umysłową, jednak nikt nie kwestionuje ich bojowych umiejętności. Są gwałtowni i bezlitośni. Typowy człowiek tego plemienia to zalany krwią, rozszalały i nieustraszony potwór. Często pogardzają innymi plemionami. Nowocześni członkowie pomiotu uznali rasistowską ideę supremacji Aryjczyków, z czym jednak nie zgadzają się starsi, mówiąc, że wyższość Pomiotu nad innymi wynika tylko ze stylu ich życia. Totem plemienny: Wilk Fenris Cytat: "Jesteś znakomitym przciwnikiem! Zaśpiewam hymn na twą cześć i będę z dumą nosił twoją skórę!" Srebrne Kły Dzieci Sokoła są pierwszym plemieniem, jakiemu dane było stąpać po ciele Matki. To prawdziwa arystokracja pośród Garou. Od niepamiętnych czasów przewodzą wilkołaczej nacji, jednak współcześnie stracili już wiele ze swej legendarnej potęgi. Lata krzyżowania się w zamkniętych szlacheckich grupach, oraz wiecznie niesiony ciężar władzy sprawiły, iż wielu spośród Srebrnych Kłów cierpi na najróżniejsze psychiczne zaburzenia. Totem plemienny: Sokół Cytat: [i]"Na krew moich przodków, nikt nie zniszczy tej krainy. Przysięgam to wam, wieczną obietnicą szczepu Tysiąca Dębów. Zwyciężymy!"[/b] Tubylcy Betonu Jedno jest tylko pośród Garou plemię, które obrało drogę Tkaczki za swą własną. Tubylcy Betonu wiele wieków temu upodobali sobie miasta za protektoraty i pozostają w nich po dziś dzień. Wielu nie pamięta już nawet jak wyglądają dzikie ostępy. Tubylcy do perfekcji opanowali sztukę przetrwania w miejskiej dżungli. Z nich wywodzą się wilkołaczy biznesmeni, hakerzy, czy mafiozi. Tylko oni kożystając ze swej wiedzy o mieście moga wytropić najpodlejszych agentów Żmija. Jeśli któryś z Garou potrzebuje informacji, to na 100% znajdzie je u któregoś z Tubylców. Mają szeroką siatkę kontaktów i zawsze wiedzą co dzieje się w ich mieście. Totem plemienny: Karaluch Cytat: "Krajobraz miejscki nienaturalny? Nic podobnego. Drapieżcy noszą inne przebrania i używają innych metod do łapania ofiar - niekorzystna stopa procentowa kredytów i zeznania podatkowe zastępują kły i pazury. Mimo to starożytny warkot triumfu wciąż da się słyszeć w wielu gabinetach, a w oczach masowo zwalnianych łatwo rozpoznać urok osaczonej łani" Uktena Jedno z dwóch pozostałych przy życiu indiańskich plemion. Uktena przez wieki studiowali tajemną wiedzę, by stać się prawdziwymi mistrzami w kontaktach ze światem duchów. Wielu Garou sądzi, iż to plemię zbyt daleko posuwa się w swych badaniach i niebezpiecznie zbliżyło się do Żmija., jednak to właśnie dzięki nim niezliczona ilość plugawych bestii śpi głęboko pod ziemią, zaklęta ochronną magią wilkołaczych szamanów. Totem plemienny: Uktena Cytat: "Kiedy patrzysz w światło słońca, za twoimi plecami zbierają się Zagubieni. Pamiętają to, co uczyniłeś. Znają wszystkie twoje tajemnice, o których chciałbyś zapomnieć. Lepiej nie patrz przyjacielu. To, co zobaczysz, może zniszczyć twoje złudzenia. Ile dasz za to, żeby sobie poszły?" Wendigo Ci honorowi indiańscy wojownicy do dziś kultywują tradycje Ojców, bacząc by dawne drogi nie zostały nigdy zapomniane. Wielu zwie ich Czystymi, gdyż przez wieki swej historii w niewielkim stopniu poddali się zmianom. Niestety, ostatnimi czasy zniknęły już zielone łąki, pełne bizonów, a na świętych ziemiach wyrosły upiorne miasta z betonu i szkła. Całe plemię pogrąża się w coraz większym smutku. Nie ufają większości plemion, oprócz Furii, Wędrowców i Szponów. Nienawidzą Pomiotu i Władców Cieni. Są odważni i dumni. Mimo iż nie są tak krwiożerczy, jak mówią niektórzy, potrafią być bezlitośni, gdy zostaną zdradzeni lub obrażeni. Totem plemienny: Wendigo Cytat: "Przybyłeś. Zobaczyłeś. Teraz umrzesz" Władcy Cieni Choć niewielu otwarcie to przyzna, wiele wskazuje, że to właśnie Słudzy Gromu są obecnie najsilniejszym spośród plemion. Dla żadnych innych Garou hierarchia nie jest aż tak ważna i nikt inny nie pożądają władzy w takim stopniu jak Władcy. Ich nieetyczne metody i nader dwuznaczne rozumienie honoru sprawia, iż żaden rozsądny Garou nie zaufa Władcy Cieni, ich skuteczność może jednak budzić tylko szczery podziw. Zazwyczaj Władcy sa dumni, dystyngowani, królewscy i wyniośli. Znana jest ich przebiegłość oraz całkowity brak miłosierdzia. Są znakomitymi i honorowymi wojownikami. Nie zywią sympatii dla słabych. Totem plemienny: Pradzad Grom Cytat: [i]"Z całym szacunkiem pozwolę nie zgodzić się z tobą, siostro z Czerwonych Szponów! Chodźmy - jak najdalej od innych, dobrze? Mówię, że ludzi nie powinno się natychmiast zabijać - wystarczy ich eliminować, dopóki nie poznają swego miejsca i nie zostaną naszymi sługami! Na Wielką Matkę, zwierzeta stworzono, aby służyły ludziom, ludzie zostali stworzeni, aby służyć Garou, zaś Garou zostali stworzeni, aby służyć Wład... ehem. Gai. Tak. Oczywiście - Gai. Ale może porozmawiamy później, kiedy w koło bedzie mniej ciekawskich uszu."[/] |
27-11-2006, 21:30 | #2 |
Reputacja: 1 | Według mnie w paru kwestiach się mylisz. Czarne Furie Czarne Furie są plemieniem które am największa dysproporcje pod względem liczby mężczyzn a kobiet. Dlatego niektórzy uważają że składa się tylko z kobiet. Tak naprawdę rodzą się mężczyźni Czarne Furie, niestety u większości z nich gen Garuo jest nie aktywnym. A tą garstkę z nich którzy mają go aktywnego tak rzadko są spotykani że powstała ta krzywdząca to szlachetne plemię pogłoska która mówi że zabijają swoje męskie potomstwo. Wilkołaki i tak są już niemal wymierająca rasa. Nie muszą się same dobijać. Z kolei co do celu to najważniejszym celem Czarnych Furii nie jest walka o prawa i poszanowanie kobiet, choć ich totem Pegaz wymaga od nich by zawsze pomagały i chroniły kobiety, ale walka o ostatnie dzikie miejsca na ziemi. Czarne Furie sa przede wszystkim czcicielkami Dzikuna, choć czasami można usłyszeć nie Dzikuna a Dzikiej która jest utożsamiana z Artemidą Grecką boginią łowów. Ich nienawiści do Pomiotu Fenrisa z kolei nie podlega dyskusji. Należy też nadmienić że Czarne Furie są jednym z plemion które ma stałe kontakty z Magami. Tradycja Verbena od zawsze im sprzyjała i na wzajem. Nawet zdarzają się kabały do których należy Czarna Furia Teurg. I na odwrót są Watahy które na równych prawach posiadają w swych szeregach Furiie i Verbene. Plotki nawet głoszą o o wiele bliższych związkach między czarnymi Furiami a Verbeną. Czerwone Szpony Dodać należy że spotyka się młodych z tego plemienia którzy chodzą po miastach. Ale tylko odwieczne przekonanie starszych że młodzi mogą szukać swej drogi powstrzymuje Szpony przed zabiciem tych co tak uczynili. Dzieci Gai Dzieci gaj się gają swą historią czasów impergium. Czyli grubo przed pierwsza ludzką cywilizacją. Najmłodsi są Tubylcy betonu. I to w zasadzie wszystko. Cała reszta jest najszczerszą prawdą. Fianna Tu tylko powiem ze Verbena woli współpracować z czarnymi Furiami. To Kult Ekstazy jest tradycją która najczęściej przebywa wśród Fianna. Zwłaszcza bardowie Kultu. Z kolei faktem jest że faerie najchętniej współpracują z Fiana Gnatożuje Dodam że Gnatożuje sa najbardziej licznym z plemion Garuo. Żadne inne plemię nie dostosowało sie do miast tak dobrze jak oni. Może z wyjątkiem tubylców betonu ale cz kolei podążyli droga Tkaczki tracąc swego "Wilka" Milczący Wędrowcy Małe sprostowanie Oni pochodzą z Sahary pustyni rozciągającej się na terenie praktycznie Całej Afryki północnej nie tylko Egiptu. Patrzący w Gwiazdy Chciałbym dodać że z nimi najchętniej współpracuje bractwo Akaschic. Pomiot Fenrisa Tu sprzeciwię się tylko wizji Pomiotu jako Seksistowskich szowinistów w dodatku sadystów. Jaki rozwinęłaś przy Czarnych Furiach. Faktem bez sprzecznym jest że pomiot jest nastawiony na wojnę i nie tolerują słabych. Jednak to właśnie Walkirię zabierają Wojowników z pól Bitew. Kobieta ma równe szanse zostać przywódcą Pomiotu jak i mężczyźni. Siłę można rozumieć na wiele sposobów. O wiele bezpieczniej powiedzieć że Pomiot Gardzi szeroko rozumianą słabością. nie zawsze rozumianą jako słabości fizyczną. Srebrne Kły Nic do dodania. Tubylcy Betonu Tu także małe sprostowanie. Tubylcy wiedza co się dzieje na szczycie. Nie mają zbyt wielkiej styczności z dnem swych miast. Tu o wiele lepiej poinformowani sa Gnatożuje. Choć trza przyznać że paru przedsiębiorczych Tubylców opłaca właśnie gnatożuji by ci patrzyli z dołu na co oni patrzą z góry. Po za tym z powodu oczywistych różnic. Tubylcy nie są zbyt lubiani przez Furie. A fakt że podążają droga Tkaczki czyni z nich najmniej wilczych ze wszystkich Wilkołaków. Po za tym wszystkie pozostałe plemiona uważają że tubylcy betonu zdradzili Gaję. Ich wizja Zabetonowanej Ziemi jest tym czego wszystkie pozostałe plemiona się obawiają. Całości dopełnia fakt że jeżeli któreś z plemion ma dobre stosunki z Wampirami to właśnie Tubylcy. Choć oni mogą o tym nie wiedzieć. Mam tu namyśli przede wszystkim Klany Ventru, Toreador i Lasombra. Uktena Nie mam nic do dodania. Wendigo Dodam tylko że Mówcy Marzeń sa ich naturalnymi sprzymierzeńcami. Władcy Cieni Dodam tylko że ta ich "Skuteczności" Zbyt blisko stawia ich koło żmija. Od razu dodam że wszelkie te uwagi są na bazie własnych przemyśleń po przeczytaniu Apokalipsy.
__________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho |
21-04-2007, 05:02 | #3 |
Reputacja: 1 | Może dodam krótką charakterystykę pozostałych trzech plemion W końcu nikt nie zmusza gracza do grania w Wilkołaka odbywającego się w czasach dzisiejszych. Croatanowie Jest to jedno ze Straconych Plemion. Ich męstwo jest szeroko i długo opiewane przez bardów Garou. Croatanowie dawniej dumnie i walecznie stali na straży kontynentu amerykańskiego. Całe plemię wyginęło w walce z bestią, inkarnacji jednego z trzech aspektów Żmija znanym jako Pożeracz Dusz. Bestia ta przybyła do Nowego Świata wraz z kolonistami z Roanoke. Uktena i Wendigo obwiniają pozostałe Garou za sprowadzenie jej i w konsekwencji za wyginięcie Croatan. Wszyscy Garou wspominają to plemię i hołdują ich pamięci. Totem plemienny: Żółw Bunyipowie Nikt nie śpiewa o tym niegdyś najpotężniejszym, zamieszkującym Australię plemieniu. Pozostałe Garou ze wstydem starają się o nim zapomnieć. Ich los był najtragiczniejszy ze wszystkich, ponieważ zginęły nie wskutek działalności Żmija lecz z łap i kłów własnych współbraci. Europejskie Garou wraz ze swoimi Krewniakami, desperacko poszukując nowych, nie skażonych wpływem Żmija terenów, dokonały najazdu na ich ziemię i w ciągu kilku stuleci całkowicie wytępiły Bunyipów i ich trzodę, czyli wilki tasmańskie. Ostatniego z Bunyipów zabito w roku 1934, a wkrótce potem zmarł w niewoli ostatni wilk. Onegdaj totem Bunyipów obdarzył ich niezwykła władzą, zarówno nad rzeczywistością, jak i wielkim snem. Przez długie lata uważani byli za najmądrzejszych i najpotężniejszych wśród Garou. Garou zamieszkujące obecnie Australię (i utrzymujące trzodę psów Dingo zamiast wilków), żyją w strachu i wstydzie. W strachu, gdyż ostatnio coraz częściej znikają bez śladu całe szczepy, a wokół ich caernów znajduje się tropy ponoć wymarłych wilków tasmańskich. Stąd pogłoski o zemście Bunyipów, które nie pozwalają innym garou zapuszczać się nocą w głąb buszu. Nalezy pamiętać, że wszystkie z australijskich totemów nienawidzą garou za zbrodnię jakiej dokonali na Bunyipach. Totem plemienny: Tęczowy Wąż Białe Wyjce Przy wyjątkowych okazjach, zwłaszcza gdy trzeba złagodzić dumę jakichś Garou bardowie snują pieśni żałobne, w których opłakują odejście Białych Wyjców. Byli to dzielni i bardzo dumni wojownicy, pokrewni Fiannom (Fianna to celtowie a Białe Wyjce to piktowie), strażnicy Północy, którzy podążyli do legowiska Żmija, by do końca zniszczyć kryjące się tam straszliwe istoty. Nigdy więcej już żaden inny Garou nie widział żadnego z Białych Wyjców. Nikt nie wie co ich spotkało w rozległych pieczarach i ciągnących się w nieskończoność jaskiniach. Pewne jest jedynie to, że Ci co przeżyli albo zwrócili się ku Żmijowi albo zostali bezlitośnie zabici przez swych odmienionych współbraci. Kiedy wynurzyli się na powierzchnię, pozostałe wilkołaki zobaczyły, że stali się oni podobni do okropieństw, jakim chcieli stawić czoło. Odtąd sami nazywają się Tancerzami Czarnej Spirali. Totem plemienny: "European Mountain Lion" (Nie wiem czy żyły kuguary w Europie, ale tak jest w oWoD'zie. Sądzę, że można by podciągnąć na siłę pod to Rysia)
__________________ Ludzie mi ufają. Cały czas przychodzą do mnie mówiąc "Nie zawiedź mnie znowu". George W. Bush |
16-05-2008, 15:26 | #4 |
Reputacja: 1 | Słuchajcie mógłby ktoś napisać coś ciekawego o tancerzach czarnej spirali ?? znam ich historie i wiem, że idą za żmijem itp. ale chciałbym wiedzieć czym sie kierują i czy dałoby rade być tancerzem, gdzie w drużynie mam same inne plemiona służące gai ?? Chciałbym jeszcze wiedzieć jak działa na nich ich taniec... Słyszałem też pogłoskę, że gdy u nich narodzi sie metys jest traktowany z honorem i jest silniejszy od homida i lupusa i nie jest zdeformowany psychicznie ani fizycznie... czy to prawda ?? z góry dziękuję |
16-05-2008, 23:31 | #5 |
Reputacja: 1 | Każdy Tancerz jest "Zdeformowany" psychicznie - w Book of the Wyrm (który jest ich nieoficjalnym Tribebookiem) jest tabelka z wadami psychicznymi, który każdy musi wziąść. I nie, nie mógłbyś grać Tancerzem w watasze pełnej tych dobrych Garou. Tak wogłóle to w wyżej wymienionym podręczniku jest ostrzeżenie, że TCS nie są plemieniem dla graczy, chyba, że dla psychopatów lubujących się w gwałceniu, torturach, mordowaniu, kanibaliźnie itp. itd.
__________________ "Oh, she gives me kisses, My knife never misses." |
17-05-2008, 16:00 | #6 |
Reputacja: 1 | Heh spoko dzięki... ja nie gram tylko prowadzę i mój kumpel chciał spróbować więc wolałem zapytać ;] |