|
Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-02-2013, 20:13 | #11 |
Reputacja: 1 | Moja wizja konca swiata.... NIE BEDZIE KONCA SWIATA.
__________________ ,,Ruchów na pozór jest wiele, ale tylko nieliczne są możliwe, a każdy kolejny zamyka drogę innym". |
01-03-2013, 23:16 | #12 |
Reputacja: 1 | Podzielam Twe zdanie- nawet ja w to nie wierzę Chociaż zawsze jakaś zabłąkana asteroida może się znaleźć :P
__________________ Nieobecny Ostatnio edytowane przez mckorn : 01-03-2013 o 23:19. |
03-03-2013, 21:44 | #13 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | A kogo to obchodzi? I tak wszyscy skończymy jako karma dla robaków. Masowo czy w pojedynkę; co za różnica? Chociaż podobno w kupie raźniej. |
05-03-2013, 00:40 | #14 |
Reputacja: 1 | Fakt- w kupie raźniej Ale wg. mnie raczej sami się zatrujemy przynajmniej do tego zmierzamy...
__________________ Nieobecny |
13-03-2013, 22:28 | #15 |
Reputacja: 1 | Koniec świata to po prostu świetny sposób na zarabianie na naiwniakach. Załóżcie się z jakimś wielbicielem teorii końca na powiedzmy 1000zł. Jak końca nie będzie to jesteście 1000zł do przodu a jak jednak się trafi to strata pieniędzy będzie waszym najmniejszym zmartwieniem.
__________________ Jemu co góry kruszy jemu nie | Jemu co słońce jego zatrzyma jemu nie Jemu co młot jego rozbija jemu nie | Jemu co ogień jego przerazi jemu nie Jemu co głowę jego podnosi nad jego serce | Jemu diament On diament |
06-04-2013, 20:34 | #16 |
Reputacja: 1 | Fearqin +1
__________________ "Ignorance is bliss." ~ Cypher |
06-04-2013, 23:45 | #17 |
Reputacja: 1 | Koniec świata i wielkie dywagacje w jaki sposób wszyscy zginiemy? Ale co wy wiecie o zabijaniu? Aby wam wyjaśnić jak będzie to przebiegało wróćmy do klasyki. Panie i Panowie - Czesław Miłosz i jego "Piosenka o końcu świata"! W dzień końca świata Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji, Rybak naprawia błyszczącą sieć. Skaczą w morzu wesołe delfiny, Młode wróble czepiają się rynny I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć. W dzień końca świata Kobiety idą polem pod parasolkami, Pijak zasypia na brzegu trawnika, Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa, Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa I noc gwiaździstą odmyka. A którzy czekali błyskawic i gromów, Są zawiedzeni. A którzy czekali znaków i archanielskich trąb, Nie wierzą, że staje się już. Dopóki słońce i księżyc są w górze, Dopóki trzmiel nawiedza różę, Dopóki dzieci różowe się rodzą, Nikt nie wierzy, że staje się już. Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem, Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie, Powiada przewiązując pomidory: Innego końca świata nie będzie, Innego końca świata nie będzie. Przechodząc do samej interpretacji utworu (przypominają mi się początki technikum) co my tu mamy... Jak widzicie mamy przedstawioną wizję kresu naszego pięknego świata. Różni się on jednak od wszystkiego go znaliśmy dotąd. Nie ma apokalipsy według Św. Jana, nie ma armii zombie maszerujących ulicami naszych miast, nie ma promieniowania i lejów po bombach atomowych. Co więcej internet, telewizja i ojciec Rydzyk nadal mają się całkiem dobrze. Przyroda jest nieświadoma końca - wręcz radosna. Ludzie zajmują się swoimi codziennymi zajęciami - pracą, rozrywkami, a nawet pielęgnacją swojego ogródka. Glob powoli, ospale kręci się w swym codziennym rytmie. Ludzie również są nieświadomi jakiejkolwiek katastrofy. Ale czy ona naprawdę musi nastąpić? Czy musi być poprzedzona jakimiś przepowiedniami i znakami? Naprawdę? Nie. Staruszek podwiązujący pomidory w swym ogrodzie nie jest wcale mędrcem, a zwykłym człowiekiem. Wie jednak, że zagłada może przyjść w każdym momencie. Każdego z nas może ona spotkać w każdej, dowolnej chwili. Może to nastąpić teraz, może dopiero wtedy, gdy założymy rodzinę, a może w przeddzień upragnionej emerytury. A może... koniec świata już nastąpił? Zastanówcie się nad tym. Ja nie pisze dalej, bo wzruszony wspomnieniami z lekcji języka polskiego nie chce zachlapać klawiatury ("Groch wspaniale! 2! Siadaj!"). |