25-04-2006, 18:12 | #11 |
Reputacja: 1 | Przyznaję, oglądałem to tylko dla niesamowitych walk - nie ściągnąłem napisów i oglądałem po Japońsku nic nie rozumiałem, nie rozpoznawałem postaci, ale wrażenia wizualne są miażdżące. Walki rozgrywają się na granicy twojej percepcji- ostatkiem sił nadążasz za akcją: To co najbardziej zapamiętałem z tego filmu, i co zobaczyłbym jeszcze kiedyś...
__________________ Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu. |
27-04-2006, 09:58 | #12 |
Reputacja: 1 | I nawet dobrze , że nie ściągnełeś napisów,bo fabuła jak z pornola za przeproszeniem. W niektórych ujęciach myślałem nawet, że to są normalne zdjęcia ;] |
05-05-2006, 22:42 | #13 |
Reputacja: 1 | Oglądałem zaledwie dwie z wymienionych produkcji i muszę przyznać jak wszyscy moi poprzednicy, iż grafika jest naprawde świetna natomiast fabuła... to temat, którego wolałbym się nie podejmować... Archaicznie pozdrawiam...
__________________ "I thought I found the road to somewhere Somewhere in His grace I cried out heaven save me But I'm down to one last breath" |
01-10-2006, 21:27 | #14 |
Administrator Reputacja: 1 | Obejrzałem, dwa razy :P Bardzo dobrze mi się oglądało, wartka akcja, efektowne walki, ciągle coś się dzieje, no super. Co do fabuły. Dużo wątków potraktowanych po macoszemu, na przykład to z dziećmi. Autorzy jakby chcieli załatać dziury powstałe w fabule przez to, że film miał być skierowany także do ludzi nie znających FF VII ale jakoś im to nie wychodziło. Ja jako nie-fan FF nie miałem pojęcia o co w tym chodzi. Ale skupiłem sie na akcji a nie na fabule i miałem frajdę niesamowitą z oglądania |
01-01-2007, 16:34 | #15 |
Reputacja: 1 | Fabuły w tym filmie faktycznie brak... ale żeby to ocenić trzeba najpierw zagrać w FFVII. Film jest skierowany do graczy więc oglądając nie wie się czemu Cloud ma pretensje do Rufusa, kim była Aeris i czemu umarła, czym/kim była Jenova... Co do ochroniarzy... dodam tylko że spotkanie z nimi w orginalnym FF VII jest rozbrajające, zwłaszcza gdy po pokananiu ich zerka na zegarek macha do was ręką na porzegnanie i odchodzi :P.
__________________ Arriving somewhere but not here |
26-01-2007, 10:12 | #16 |
Reputacja: 1 | Dobrze zrobiony film, ale trzeba pograc, a najlepiej przejsc gre FF:VII aby zrozumiec film i wylapac odpowiednie motywy... Dobrze mi sie ogladalo film.... szczegolnie sceny z Vincentem, walke w lesie i walke z Sephirotem
__________________ Are You Friend or Foe ? |