Jak napisać dobrego posta
Oto i pierwszy z ogólnych poradników, które pojawią się w ramach warsztatów. Można sobie już teraz podczytywać, czekając na koniec rekrutacji
Zaczynamy od kwestii decydującej, z którą początkujący często miewają problemy. Co właściwie napisać, by dobić do tych przykładowych 20tu wierszy? Z grania na żywo przyzwyczajeni jesteśmy do prostych deklaracji, przerywanych odpowiedziami MG. Tutaj takiej możliwości nie ma. Post gracza musi być więc zamkniętą całością, radzącą sobie bez ciągłych konsultacji z prowadzącym. Zawarte w nim treści muszą też starczyć na całą turę sesji, więc muszą być na tyle obszerne, by stanowić odpowiednik naprawdę wielu krótkich deklaracji w sesji na żywo.
Jeśli do tego wszystkiego post musi być jeszcze dobry (a chciałbym, byśmy do takich dążyli) musi podobać się czytającym i stanowić powód do dumy dla samego gracza. Nie ma bowiem większej motywacji do dalszej gry, niż satysfakcja z własnej twórczości.
Jak to zrobić?
Prosta sprawa. Gramy, by poodgrywać sobie wybraną przez nas postać. Chcemy też, by inni, poznając jej losy, czerpali z lektury przyjemność. Bo nawet jeśli nie będziemy mieli zewnętrznych obserwatorów, to czytać nasze wypociny będą przymusowo inni gracze i MG. Czego się spodziewają? Przede wszystkim chcą poznać naszą postać. Priorytetem jest więc zabarwienie naszych postów perspektywą naszej postaci.
Co jeszcze jest ważne? Nasz post będzie ciekawy jedynie wtedy, gdy nie będzie powtarzał zapisanych wcześniej treści. Bo czytanie u piątego gracza z rzędu o dokładnie tym samym, co napisał już w poście nasz MG jest mocno zniechęcające.
Trzecią rzeczą jest atrakcyjność treści. Mimo, że nie jesteście MG, wasze posty powinny zawierać jakąś historię. Tworzyć same z siebie plastyczne sceny. Choćby w przemyśleniach waszych postaci. Zwykłe deklaracje działań po prostu nie są ciekawe dla czytających.
Ale jak się do tego wszystkiego zabrać? Tutaj na szczęście mamy starą i sprawdzoną metodę podziału naszego posta na trzy części. Zobrazuję ją na poniższych przykładach:
Przykładowy post MG Cytat:
W czasie podróży do Hochbergu bezustannie lało. I choć wozy handlarza ryb co parę godzin grzęzły w błocie, udało im się dotrzeć na miejsce punktualnie i bez większych strat w towarze. - No, tośmy są na miejscu - rozpromienił się otyły kupiec, sięgając do wiszącej mu u pasa sakwy - Tedy, zgodnie z umową, wypłacam wam, co wasze. Wypocznijcie, omyjcie się, za dwa dni ruszamy dalej do Talabheim.
Hochberg, do którego dotarli nie wyróżniał się niczym szczególnym. Ot, następne z wielu podobnych miasteczek, przycupniętych wzdłuż Południowego Kupieckiego Traktu.
|
Komentarz: Mamy już posta MG. Co dalej? Staramy się wyobrazić sobie tego posta jako ogólny i nieszczegółowy zarys wydarzeń. I co dalej? Wypełniamy go szczegółami z perspektywy naszej postaci, posiłkując się podziałem na trzy części.
1. Pierwsza część to przeszłość, czyli to, co się już definitywnie zdarzyło. Tutaj to podróż w deszczu i dotarcie do miasta.
2. Druga część to teraźniejszość, czyli to, co dzieję się w momencie zakończenia akcji przez MG. Tutaj, scena żegnania się z kupcem.
3. Trzecia część to przyszłość. Czyli to, co wydarzy się po zakończeniu tej sceny.
A oto przykłady wszystkich trzech części w poście gracza:
Przeszłość
Opcja 1 - Uzupełnianie detali z perspektywy postaci (odczucia):
Cytat:
Nie mógł już znieść tego przeklętego deszczu. Spadająca z nieba ciecz strumieniami lała mu się za kołnierz, przesączając się przez wszystkie warstwy ubrania i wyciekając szerokimi nogawkami jego spodni. Był zziębnięty, przemoczony i czuł, że zbiera mu się na przeziębienie. Smarknął, spoglądając z wyrzutem na resztę kompanii, która namówiła go na to idiotyczne przedsięwzięcie. Od tej cholernej pogody z pewnością już dawno zamokła cięciwa jego łuku, niepokojąco chrzęścić zaczął też nadrdzewiały naramiennik zbroi. I jakby tego było mało, kończyły mu się świeże racje! Zmuszony więc był podżuwać obrzydliwie łykowate, suszone mięso, które kupił od napotkanych na trakcie chłopów za iście zbójecką kwotę w srebrze. Nienawidził swojego życia.
|
Komentarz: To podstawowy sposób wypełnienia przeszłości. Kombinujemy jak nasza postać zareagowałaby na zarysowaną przez MG sytuację i opisujemy jej zachowanie i przemyślenia. Warto pamiętać o wszystkich zmysłach. Wzrok, słuch, węch, dotyk, smak. Lodowata woda, mdlący zapach krwi, śpiew stalowej klingi, suche gardło, ból nadwyrężonych mięśni - wszystko to niesamowicie ubarwia plastyczny aspekt posta.
Opcja 2 - Wspomnienia:
Cytat:
Cała ta sytuacja mocno go niepokoiła. Przez całą podróż nie mógł wyzbyć się wrażenia, iż już kiedyś, dawno temu, znalazł się w podobnej sytuacji. Było to chyba przed dziesięcioma laty... a może jeszcze wcześniej? Wtedy też lało i też jechali podobnym leśnym traktem. Nerwowo potarł pozbawioną kciuka dłoń, przełykając boleśnie ślinę. Wtedy stracił coś więcej niż tylko palec, stracił kompanię wiernych towarzyszy, jedynych druhów jakich kiedykolwiek posiadał. Tamtego pochmurnego dnia za kurtyną deszczu czaiła się śmierć. Stado leśnych bestii zasadziło się na broniony przez nich transport srebra. Zawiódł. Nie dojrzał ich w porę. A potem było za późno. Gdy rozbrzmiał upiorny róg, rozpętało się mordercze piekło. Uciekł. Poraniony i przerażony. Stchórzył. Ale postanowił, że nie zapomni. Nigdy. Potarł wiszący mu na szyi medalion. Wysuszony ludzki kciuk.
|
Komentarz: Nie dość, że to świetny i ciekawy zapychacz, to jeszcze:
a) Zdradza sekrety przeszłości naszej postaci, których w innym przypadku nikt by nie poznał.
b) Pasuje do prawie każdej sytuacji, bo praktycznie wszystko może coś naszej postaci przypomnieć.
Nie musimy tu opisywać jedynie faktów, które zawarliśmy już w historii naszej postaci. Możemy zrobić to kiedy tylko będziemy mieli jakiś fajny pomysł. Ważne jedynie, by nie był sprzeczny z tym, co już wcześniej o postaci pisaliśmy.
Opcja 3 - Dialog między graczami:
Cytat:
Wyglądało na to, że będzie to długa i nudna podróż. Postanowił więc przynajmniej wykorzystać sytuację, by poznać młodą najemniczkę, którą przyjęli do kompanii w ostatniej osadzie. Spiął konia, podjeżdżając do wozu. - Witajcie, piękna pani. Cóż tak zwiewna istota jak wy robi w tak hardym, męskim towarzystwie? - Witajcie rycerzu... - spojrzała z niesmakiem na marną szkapę chłopaka. - ... Na niedołężnym, kulawym rumaku... Piękna pani przywykła jest do hardego towarzystwa i bardzo sobie takowe ceni...
Chłopak błysnął zębami. Zawsze miał słabość do pyskatych dziewek. - Tedy zacnie się składa, bom hardy ponad wszelką miarę. Z chęcią panience przy najbliższej sposobności poopowiadam o szlachetnych rycerskich uczynkach i innych bohaterskich awenturiach jakich żem się ostatnio dopuścił. - Niechaj i tak będzie młody Templariuszu - prychnęła z chichotem. - W Hochbergu ponoć serwują zacne młode wino... |
Komentarz: Gracze widząc w poście MG długi etap podróży umówili się na Gadu Gadu i stworzyli razem dialog, wklejając go do jednego z postów. Oczywiście jest to idealny sposób na integracje drużyny. Warto zapamiętać, że bez problemu można wepchnąć takie dialogi do etapu przeszłości, gdy jest tam choć chwilka spokoju, więc taki zabieg prawie zawsze pasuje.
Oczywiście można też zastosować wszystkie trzy techniki. Zależy to od tego ile materiału już mamy/ ile całościowo potrzebujemy/ i czy mamy w ogóle dobry pomysł.
Teraźniejszość
Cytat:
Wreszcie dotarli do tego całego Hochbergu. Ledwo utrzymywał się na nogach. Kichnął. Zaklął. Wyciągnął rękę po zapłatę, obdarzając kupca ponurą, obojętną miną. Dwie złote monety zapłaty. Nawet nie miał siły się śmiać. On! Który niegdyś usługiwał hrabiom i markizom! Wysługuje się teraz opasłym, śmierdzącym wieprzom. I to za taką jałmużnę. - Spotkamy się więc za dwa dni - odburknął zrezygnowany do reszty i ruszył przed siebie, wgłąb skromnej mieściny.
|
Komentarz: Tu chyba jest wszystko jasne. To tutaj byłyby normalne akcje tak, jak w grze na żywo. To też najlepsza część na otwarte narady drużyny, jeśli nie wiadomo co dalej począć.
Przyszłość
Opcja 1
Cytat:
Jedyne o czym teraz marzył, to wielka balia z gorącą wodą... może nawet z jakąś chętną dziewką? Tak... to była myśl... Może znalazłby się w tej marnej mieścinie jakiś zamtuz? Mimowolnie się uśmiechnął. Albo przynajmniej czysta karczma? Nie zaszkodziłoby sprawdzić. Miał w końcu całe dwa dni...
|
Komentarz: Jeśli MG nie napisał wyraźnie, co w danym ruchu można sobie dowolnie opisywać, to w etapie przyszłości mogą to być jedynie deklaracje, życzenia postaci, niezrealizowane plany itp. To wszystko potrzebne jest MG, by mógł napisać swojego posta, by wiedział, co wasza postać chce zrobić. Ale nie możecie napisać, że już to zrobiła. MG sam opiszę już w swoim poście, co z tego udało się zrealizować i co się w związku z tym stało. Czy znalazła się karczma, czy burdel, a może zanim wasza postać zaczęła jeszcze porządnie szukać, ktoś ją napadł?
Opcja 2
Cytat:
Z miejsca pożegnania z kupcem od razu ruszył w miasto. No i proszę. Zamtuz się znalazł. Wyglądał nawet całkiem przyzwoicie. Szkoda tylko, że nie można tego było powiedzieć o - zapewne reprezentacyjnej - dziewce, witającej chętnych przy drzwiach. Gdyby kobiety były jak wino, ta byłaby zapewne smakołykiem. A tak była tylko stara... i wielka. Westchnął zrezygnowany. Jak się nie ma co się lubi... - Witaj mężny wędrowcu - niski, chrapliwy głos kurtyzany brzmiał jakoś nie na miejscu. Jakby... Spojrzał na wielkie owłosione łapy i szeroki, umięśniony kark... Nie... to nie mogła być prawda... Na bogów... - Ja... - zaniemówił, taksując przebranego mężczyznę przerażonym wzrokiem. - O drogę chciałem zapytać... do karczmy...
Chwilę później pędził już do "Zielonej Gęsi" ciesząc się, iż dane mu było zorientować się w porę, nim... Nie chciał nawet o tym myśleć...
|
Komentarz: Tutaj MG powiedział graczom w jasny sposób, że w tym ruchu nieistotnych bohaterów niezależnych i miejsca mogą opisać sobie sami, tworząc w mieście takie sytuacje, jakie tylko chcą. Byle nie miało to wpływu na główną fabułę sesji i ważnych NPCów. To dość częsty zabieg w sesjach dla bardziej doświadczonych graczy. Pozwala graczowi zaprezentować swoją postać w dowolnej stworzonej przez niego sytuacji i współtworzyć powieść.
Komentarz końcowy: Zaznaczam, że poradnik ten powstał na bazie moich preferencji. Można się z nim nie zgadzać i robić to inaczej, a także mieć inne priorytety.
Tutaj podsumowanie w punktach - dla wzrokowców.
- Uzupełniamy zarys akcji MG naszymi detalami.
- Używamy perspektywy naszej postaci i jej zmysłów.
- Wykorzystujemy (jeśli to możliwe) wszystkie trzy "czasy".
W następnym odcinku: "Najczęściej popełniane błędy".