lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Zew Cthulhu (http://lastinn.info/zew-cthulhu/)
-   -   Przyszłość Cthulhu (http://lastinn.info/zew-cthulhu/1353-przyszlosc-cthulhu.html)

Anonim 22-04-2013 17:11

Mam d20 i ed6 podręczniki i one wprost w zadziwiający sposób są odmienne. Niby o tym samym, ale to dwie różne gry. Bestiariusz inny, inne rady prowadzenia gry, inne choroby psychiczne - po prostu inne.

Co do różnych er to niefajnie im wyszło z Cthulhu Invictus - mały to podręcznik...

Jak dla mnie najfajniejszy czas na realia Cthulhu to lata 80 XX wieku. Niby wszystko jak mamy dziś, ale nie ma telefonów komórkowych. Czytałem też o jednej przygodzie w okopach I Wojny Światowej. Super.

Armiel 23-04-2013 10:28

ZC jest systemem, który spełnia się w każdych realiach. Mitologia Cthulhu nadaje się nawet do fantasy (co zresztą z powodzeniem wykorzystywano), do horroru SF (zrobiłem tak w Ymirze), co czasów II Wojny Światowej (wykorzystałem to - w troszkę przesadzony sposób - w mojej "Wyspie Zapomnianych Demonów").

Ja osobiście lubię Zew tak samo jak lubię Kult RPG. Lubię też "mieszać" te systemy ze sobą i dodawać elementy Świata Mroku. Wtedy wychodzi całkiem mroczne ale zarazem zadziwiająco spójne podłoże pod uniwersum horroru.

Wracając jednak do tematu dyskusji, czyli przyszłości Macek. Gwiazdy są w porządku :) I ich przyszłość, mimo archaiczności mechaniki, ma się raczej dobrze. Tak sądzę.

Armiel 04-07-2013 21:09

GASLIGHT - ZEW CTHULHU w epoce wiktoriańskiej.

Ktoś nabył, przeczytał, zapoznał się? Co możecie powiedzieć na temat tego dodatku?

Moim zdaniem jest to kawałek dobrej roboty. Ma klimat i dobrze się go czyta. Zamglony, wiktoriański Londyn idealnie pasuje jako sceneria dla opowieści rodem z Mitów. Do tego mamy czasy nadal mocnych kolonii, potęgi morskiej Wielkiej Brytanii, dumnych Brytyjczyków rozmawiających leniwie nad filiżanką herbaty o polityce i pogodzie.

Czy ktoś z Was poprowadził lub zagrał już w tej scenerii, a jeśli tak, to jak ocenia potencjał? Podzielcie się, proszę, swoimi refleksjami.

Aschaar 09-07-2013 09:05

Bardzo skrótowo, na bazie dwu sesji zagranych "pod rząd" (ci sami gracze, ten sam MG; różne scenariusze).

Setting jest wymagający - przynajmniej dla mnie. O ile scenariusz 1 - dziejący się w wyższych sferach poszedł gładko i w zasadzie nie ma problemu z wczuciem się w rolę i złapaniem świata - każdy fan Zewu praktycznie automatem wskakuje w rytm sesji i świata - w sumie zmieniają się tylko dekoracje reszta pozostaje bez zmian.
Scenariusz drugi - dziejący się w londyńskich dokach i na londyńskich ulicach był straszny. Z jednej strony - gracze nie mieli wyobrażenia tych ulic, tej atmosfery i MG musiał budować dokładniejsze opisy. Z drugiej strony - te opisy rozciągały sesję i klimat padał. Skracanie opisów powodowało, że nie wiedzieliśmy jak wygląda scena i w efekcie w ogóle wszystko się sypało...

GasLight ma potencjał - tego nie da się zanegować, ALE... trzeba się do niego przygotować, albo wiedzieć sporo o wiktoriańskiej epoce. Wydaje się, chcemy to przetestować w przyszłym tygodniu - sporą pomoicą mogą być rozdane graczom przed sesją materiały opisowe lokacji, osób, etc. Aby gracze wiedzieli jak to wygląda bez dokładnego opisu.

Goldberg 25-07-2013 19:11

Moze na początek szybkie przedstawienie sie - Michał lat 33 - gracz od...18+ lat :) W ZC zakochany od 95 kiedy to znajomy podeslał z UK podręcznik :)
Ok co moge powiedzieć o CBGS - o tym nowym niewiele - wydanie z 2012 zostało poszerzone ponad dwukrotnie w stosunku do wydania które ja posiadam (IIed 1989) - moje wydanie jest w skrucie...przewodnikiem po wiktoriańskiej (głównie) Anglii. Co jadano, co pito, jak sie ubierano...kto jest kim...przygoda w dodatku...zabawne, idziecie reka w szkło powiększające ;) z samym Szerlokiem. Czy warto? Jesli lubi sie klasyki takie jak pies Baskervillew - pewnie. Na początek polecam pena antologie opowiadan wydana chyba w 2004/5 roku Shadows Over Baker Street - jesli łykniecie i wciągnie, walcie w CBGL w ciemno.
Pozdrawiam

Armiel 25-07-2013 19:40

Dziękuję bardzo.

Ja jestem po lekturze i mi się spodobało. Mnie w Zewie osobiście urzekła kwestia związana z trudnym dostępem do wiedzy i czasochłonną komunikacją. To ułatwia prowadzenie sesji typu horror.

Opis świata przypadł mi do gustu. Myślę, że poprowadzę kiedyś przygodę w tym uniwersum - nie wiem tylko jak wyjdzie kwestia tych "angielskich gentlemanów " i "dam". Zobaczymy. Na pewno się skuszę na poturlanie w tej konwencji. Innych też zachęcam.

Goldberg 25-07-2013 19:54

nie wiem tylko jak wyjdzie kwestia tych "angielskich gentlemanów " i "dam". - a konkretniej?? Bo nie wiem co w tym trudnego :]

Armiel 25-07-2013 20:33

Konkretniej - to była specyficzna epoka, specyficzni ludzie ze specyficznym kodeksem postępowania. Uważam, że lata 20-ste XX w są dużo łatwiejsze do odegrania.
Dobre odgrywanie postaci to znajomość realiów epoki, w której się znajduje (oczywiście bez przesady, ale mimo wszystko jakoś to musi wyglądać).

Obawiam się, że np. nowa seria Sherlock Holmes kompletnie nie oddaje tego klimatu, mimo że okres mniej więcej ma być ten sam. Jest za dynamiczna. Że angielski gentleman to facet, co się nie spieszy, dyskutuje o pogodzie, mimo że wiadomo: mgła i deszcz. Chwali Królową i Koronę, i jest dumny z Wielkiej Brytanii. Troszkę trudno "utrzymać ten lekko napuszony styl" bez groteski lub przeholowania. Tego osobiście najbardziej się obawiam.

Goldberg 26-07-2013 09:03

A widzisz kolego - pozwole sie z Toba niezgodzic - miedzy wiktorianskim Anglikiem a dzisiejszym....nie ma różnicy :] Ok jest pewien okres który nazywam "upij i porzygaj sie" ;) u mlodych angoli ale kiedy sa juz starsi...chwala (i kochaja) krolowa, sa dumni z UK. UK to zawsze dosc specyficzny kraj, popatrz na inne kraje w epoce "wiktorianskiej" ot taki chyba juz ich urok ;)

Pinhead 26-07-2013 09:53

Ogólnie epoka wiktoriańska nadaje się do klimatu horroru bardzo dobrze. Problem jednak w tym, że z jakiś względów nie cieszy się popularnością zarówno wśród graczy, jak i MG. Wynika to właśnie zapewne z faktu słabej znajomości okresu o którym mowa.
Do takiej sesji potrzebni są doświadczeni gracze, którzy będą potrafili przestawić na czas jej trwania swoje myślenia i sposób widzenia świata. Trzeba zapomnieć o pewnych dla nas oczywistych rzeczach i potrafić się im dziwić i odkrywać na nowo.
Epoka wiktoriańska to maniery, dystyngowany styl bycia, niespieszne życie, czasy, gdzie słowo było warte więcej niż pieniądze. I zgadzam się z Armielem, że nowy Sherlock nie ma za grosz klimatu tamtej epoki, poza oczywiście scenografią i strojami. Cała reszta jest hollywoodzka i komiksowa. I taki był z resztą zamiar twórców, więc nie można tego poczytywać jako zarzut.
A ZC w tym okresie to oczywiście ciągła tajemnica, odkrywanie nieznanych (choć dla nas już błahych i oswojonych) zwyczajów z Indii, czy Afryki, szlachecki styl bycia, brak pośpiechu, nieustanna mgła i rozległe wzgórza Szkocji, czy Walii. To długie podróże pociągiem lub dorożką poprzez podmokłe wiejskie drogi.
Horror może być tutaj bardzo kameralny, jakaś stara wiejska posiadłość, która skrywa jakiś mroczny sekret rodzinny, jakieś ruiny, gdzie coś straszy, a ludzie przebywający w tym miejscu wariują. Nie trzeba tutaj wcale krwiożerczych kultów, czy istot z Mitów, aby straszyć. Pewnie, że można wpleść i samego Cthulhu w fabułę, ale nie jest to wcale konieczne.
Można też podejść do tematu bardziej egzotycznie i wysłać graczy do jakieś brytyjskiej kolonii i zderzyć ich z całkowicie obcym światem i kulturą i tutaj o wiele bardziej pasują wszelkie kulty i istoty z mitologii Lovecrafta.
Oddanie jednak takiego klimatu, czy to w sesji na żywo, czy w pbf-ie nie jest proste.

Dla mnie siłą ZC jest to, że podstawowy setting bez żadnych specjalnych dodatków mogę przenieść w dowolną epokę historyczną lub nawet inny świat.
Klimat grtozy zależnie od dekoracji historycznych się troszkę zmienia, ale najważniejsze w tym wszystkim jest tajemnica, odkrywanie jej i ciągłe poczucie zagrożenia.
Prowadziłem nawet sesję, która miała miejsce w latach 50-tych w Polsce. I to wszystko w oparciu o podstawowy podręcznik plus oczywiście zapoznanie się z realiami danej epoki.
ZC sprawdzi się równie dobrze w latach 20-tych w Ameryce, carskiej Rosji, czy mrocznym średniowieczu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:51.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172