15-03-2006, 12:34 | #11 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Mój wywód zakończę bardzo mądrą puentą: "Wszystko co dobre szybko się kończy"... | |
17-03-2006, 08:41 | #12 |
Reputacja: 1 | Jeśli chodzi o nocne buszowanie w necie, to choćbym chcial, to nie mogę. Nie mam teraz internetu w domu, a jedyny mój kontakt odbywa się w godzinach 9-15, czyli gdy jestem w pracy Może się to niedlugo zmieni. No, ale na razie muszę cierpieć
__________________ Marvin the Paranoid Android |
17-03-2006, 13:56 | #13 |
Reputacja: 1 | Ja podobnie jak Marv. Nie mam już stałego dostępu do netu (w domu znaczy) i wpadam tu tylko, gdy mnie inwyt wpuści lub z wydziału. A że na wydziale fatalne łącze - zostaję dobre serce inwytki Kiedy dostęp miałem praktycznie non stop - nie znałem jeszcze LI niestety No i wtedy grało się w realu całą parą. Teraz gdy tylko mogę - wpadam tu, korekta i jak zostaje czas - sesyjki Ale nie jest źle - daję radę. Pozdro for all!
__________________ You're another sh... talking punk to me You're living inspiration for what I never wanna be And I see, you've been blinded by what you believe And now back up and sit down, shut up and act like you need to be |