07-07-2005, 21:48 | #1 |
Reputacja: 1 | Londyn 7 lipca 2005 Dla mnie zorientowanych co i jak tutaj torchę informacji. Co wy na to wszystko ? Obecnie mam kilka znajomych osób w Londynie i powiem wam, że bardziej mnie przejęły te wybuchy niż to co było dwa lata temu w Madrycie. (chociaż tam była większa masakra)
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
07-07-2005, 22:31 | #2 |
Administrator Reputacja: 1 | Normalka, takie rzeczy będą się zdarzały coraz częściej :/ ja macham portkami ,bo niedługo też tam będe ,na szczęście nie w londynie ale stamtąd tylko krok Ale ogólnie -straszne
__________________ |
07-07-2005, 22:31 | #3 |
Reputacja: 1 | Ba! Ja mam wujka w Londynie... Insza sprawa, ze to islamisci, ktorych religia jest jedaa z najbardziej pokojowych takie cuda wycznijaja i do tego mordujac chrzesicjan, ktorych winni szanowac :/
__________________ Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: "Panie bracie, a bądź łaskaw, a idź", rozczulisz go, na ojczyznę i sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który dla lafy służy. - Jan Onufry Zagłoba |
07-07-2005, 22:41 | #4 |
Reputacja: 1 | Rębajło mąż siostry mojej koleżanki ( ) mieszka w Londynie i podobno mówił coś, że ci od dżihadu nie są akceptowani przez normalne społeczeństwo muzłumańskie, takie 'czarne owce'. Jakby popatrzeć na historię to katolicy wysyłali swoje krucjaty...
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
07-07-2005, 23:11 | #5 |
Reputacja: 1 | Ja mam dwoje znajomych w Londynie A żeby było zabawniej zupełnie nie mam z nimi kontaktu... A co do świętej wojny, to działo się to kilkaset lat temu, chyba nie chowają tak długiej urazy? Poza tym akurat podczas krucjat to oni nas zbili... :/ W kwestii terrorystów to fakt, może być tego coraz więcej - pytanie tylko którzy to terroryści a którzy to jedynie pozoranci...? Powiem szczerze, nie jestem jakimś fanem teorii spiskowej, ale w usa (celowo z małych liter) władze faktycznie testowały działanie gazów bojowych na własnych obywatelach... Rozpuścili je bodajże w metrze... WTC nie komentuję, a DUBROWKA albo ta szkoła, gdzize to było?... No cóż Czeczeni musieliby być kretynami, żeby liczyć, że taka akcja im pomoże... Choć z drugiej strony terroryści SĄ kretynami... Przecież dokonując aktów terroryzmu chcą zwrócić opinię publiczną na własne cierpienie, problem w tym, że zwracają ją ale w sposób odwrotnyu do zamierzonego... Tylko opinia publiczna liczy się dla władz, a sympatię opini publicznej nie zyska się mordując ją... :/ Co innego IRA... Robili zamachy? Robili. Ostrzegali zawsze przed nimi? Ostrzegali. Osiągnęli swoje? Poniekąd. Terroryści - NIE! Ale soft-terroryzm - czemu nie?! |
07-07-2005, 23:40 | #6 |
Administrator Reputacja: 1 | Co do muzłumanów, terrorystów itp. Kiedyś mieliśmy wycieczkę klasową i między innymi byliśmy w meczecie w Warszawie. Było dość pouczające, bo tam ten pan, który się tym meczetem opiekował - muzułmanin - między innymi powiedział, że: Samobójstwo zalicza się do najgorszych grzechów a tym bardziej samobójcy-zamachowcy. I że takie mordowanie jest ogólnie potępiane - mordrstwa nie można niczym uzasadnić, nawet obroną. W sumie przez normalną społecznoość islamską, zamachowcy są odrzucani i nie są uznawani za muzułmanów. |
08-07-2005, 00:06 | #7 |
Reputacja: 1 | To w takim razie dla kogo oni walczą i po co ?
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
08-07-2005, 07:40 | #8 | |
Reputacja: 1 | OFFTOP why ten temat jest we wiezy zamiast na polanie ? end OF OFFTOP BTW. oko za oko, ząb za ząb Cytat:
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man | |
08-07-2005, 14:23 | #9 |
Reputacja: 1 | Otóz jest taki bajer, że Koran (heh, czytalo sie ) nakazuje Islamosto w szczegolny sposob szanowac, tzw. "Ludzi księgi" tj. Żydów i chrześcijan. Maja ich traktowac cos jak starszych braci. Ba! Każdy muzłumani gdy wypowie imie Jezusa Chrysta powienien dodać: "pokój niech będzie z Nim". Islam potepia wojne niesprawiedliwa, terroryzm, samobojstwo etc. Terrorysci to po prostu fanatycy (a jak wiemy kazdy fanatyzm jest zly, nawet ten patriotyczny), ktorzy mowia, iz walcza w imei swej religig, co ejst oczywista bzdura. Dziekuje za uwage BTW: diabolique - oko za oko? Nawet jezlei to byla ironia lub cos innego to ja napisze tak: 1648 r. bunt Chmielnickiego, rzez szlachty, zydow, kaplanów -> 1651 Beresteczko 30 tys wyrznietych kozaków wraz z zonami, dziecmi etc.-> 1652 Batoh 6 tys jencow olskich scietych z rozkau Chmielnickiego etc, itd.
__________________ Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: "Panie bracie, a bądź łaskaw, a idź", rozczulisz go, na ojczyznę i sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który dla lafy służy. - Jan Onufry Zagłoba |
08-07-2005, 14:58 | #10 |
Reputacja: 1 | Z jednej strony terroryzm jest głupotą i zbrodnią, ale z drugiej spróbujmy zrozumieć ludzi, którzy mają swój kraj, mają jego wizję a tutaj w imię demokracji (a zatem i wolności kształtowania swego kraju) przyjeżdżają Amerykanie i każą im robić co ONI uznają za słuszne... Panoszą się po ich kraju i ciemiężą go... To może sfrustrować, nieprawdaż? Żeby nie było: nie popieram terroryzmu i uważam go za jedną z największych głupot i zbrodni, choć trochę go rozumiem... Zresztą co tu dużo gadać... My Polacy coś o zaborach wiemy, nie? I o zamachach też by się znalazło... Odsyłam chociażby do "Kordiana" |