|
03-09-2005, 13:17 | #1 |
O szkodliwości RPG | |
03-09-2005, 15:07 | #2 |
Reputacja: 1 | buahahahahahahahahaha!!! LOL!!! ROTFL!!! OK, już się uspokoiłem. A na poważnie, to rozbawiło mnie nazwanie sesji "sabatem"! Gościu po prostu nie zna się na pisaniu artykułów. W tym calym jego wywodzie nie ma ani jednego sensownego argumentu, wszystko to domysły i przypuszczenia. "Przebudzenie Ziemi - brzmi jak nazwa jakiejś sekty". A co mnie obchodzi że tak to brzmi? W ogóle to ten artykulik stary jest dosyć, bo autor pisze że niedawno wyszedł "Wampir" i "Wilkołak". |
03-09-2005, 16:49 | #4 |
Reputacja: 1 | BUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHUEHU E!!! Oby tak dalej bracia i siostry wstępujmy do sekt i oddawajmy sie rozpuście polegającej na odrywaniu się od rzeczywistości. Pójdźmy w ręce szatana albowiem jest on naszym panem. BUEHUEHUEHUE!!! Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą pojeżdżać kompy i ich nienaturalnie szybki rozwój. Ciekaw jestem co na ten artykuł powiedzą moi nader katoliccy znajomi (naprawdę) i moja dziewczyna także katoliczka. W imie Sigmara bracia sekciarze
__________________ Dont touch the Candleswwswswswdwadwdsswswsw... |
03-09-2005, 17:11 | #5 |
Reputacja: 1 | HAHA!!! Stek bzdur i glupoty, a co gorsza ten gosc chyba naprawde wierzy w to co pisze. Wejdzcie sobie tez na te strone i popatrzcie na "humor anty-rpg", jak ktos sie wysilil by posmiac sie z wlasnej glupoty i zacofania "Wiec chocmy, Bracia Mroku, by zjednac sie z naszym panem Belzebubem w mrocznym-czarnym-rytuale-smierci-i-zaglady, skladajac ofiare z tysiaca dziewic" Niech Moc bedzie z Wami!
__________________ -No a tu kiedys byla swiatynia... -Jakiego boga? -A ktozby to pamietal? -Fakt. Ktozby. |
03-09-2005, 18:15 | #6 |
Reputacja: 1 | Ja to biore na powaznie, zgadzam sie z osoba piszaca ten artykuł. *** Daliscie sie nabrac
__________________ Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: "Panie bracie, a bądź łaskaw, a idź", rozczulisz go, na ojczyznę i sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który dla lafy służy. - Jan Onufry Zagłoba |
03-09-2005, 18:59 | #7 |
Reputacja: 1 | Mam wrazenie ze byl juz taki temat, ale go nie znalazlam, wiec nici z warna dla Diabla :P Kiedys pod tym adresem: http://republika.pl/swiatlo_zycie/rpg.htm - byl super art, ale ostatnio strona nie dziala. Rowniez "katolicki", a jakze. I duuuzo ''lepszy'' od tego. EDIT: no tak, poszperalam po sieci, ale ze wszystkich str gdzie to bylo, usunięto. Szkoda... |
21-09-2005, 21:04 | #8 | |
Reputacja: 1 | Kiedyś zainteresowałem się tym tematem i oto co znalazłem: http://80.55.36.190/rpg/inne/tematy/rpgbyczle.jpg - kompletna niewiedza na temat, na jaki się pisze, mimo iż nie wrzucam zwykle na ludzi, którzy to wydają i którzy prowadzą pewne radio, to jest śmieszne po prostu http://www.alitad20.republika.pl/przeciw_rpg.html - chyba podpucha, ale i tak ciekawe http://www.opoka.org.pl/nauki/teolog...owicz_mgr.html - to jest praca na temat zagrożeń czekających na małe dziecko. Dużo tego, więc zacytuję, co dotyczyło RyPyGy: Cytat:
| |
07-10-2007, 20:22 | #9 |
Reputacja: 1 | Niestety co poczniemy na to, że i RPG czasem jest szkodliwe. Przecież miecze też nie są bezpieczne, wszak możesz upaść i nadziać się na własny oręż, albo samochód który w rękach kogoś całkowicie do tego nie powołanego jest narzędziem zła... ale słowa, ja myślę że istnieje coś takiego jak równowaga. Zawsze istnieją 2 drogi, dobra i ta zła szkodliwa. Z założenia RPG jest jak fantastyka, jak twierdzi Tolkien w jednym ze swoich wywiadów (wyczytałem go w Rękopisie Sapkowskiego) fantastyka nie jest chorym urojeniem, jest ona szkodliwa tylko wtedy gdy zachwieje się zdolność pojmowania rzeczy realnych. To jest mój komentarz na ten temat... A odnośnie tego linka z tematu o szkodliwości RPG: http://pawel.kn.bielsko.pl/rpg/antyrpg/ostrzezenie.html To ja znam tą stronę człowiek jest chory, czytałem jego stronę i boki zrywałem. Takie podejście do RPG. Np. Co robi fan RPG kiedy jest sam, i udaje że pije (udaje pewnie miał na myśli odgrywa)? W ręku trzyma a raczej udaje, że trzyma butelkę i pije do lustra. Tak żeby mu było raźniej... Według mnie jest to zawiedziony MG który miał kiedyś paru graczy na sesjach, ale mu uciekli... Z tym MG na emeryturze jest tak jak z krytykami książek, co kiedyś pisali, ale im nie wyszło i uważają że są dobrymi krytykami i krytykują. Troszkę to śmieszne ale no cóż tak już jest To jest już koniec mojego komentarza...
__________________ Oznaczone mieczem... |
03-11-2005, 16:46 | #10 |
Banned Reputacja: 1 | 1111111111111 Ostatnio edytowane przez inwyt : 02-10-2008 o 16:53. |