Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-03-2016, 21:30   #1
 
Lifeless's Avatar
 
Reputacja: 1 Lifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwu
[Komiksowo] Krwawa Róża

Krwawa Róża


Ludzie obdarzeni nadnaturalnymi zdolnościami to zjawisko, z którym świat miał do czynienia praktycznie od początku swojego istnienia. Wtedy te potężne, śmiertelnie niebezpieczne jednostki zazwyczaj wybijały się z tłumu i dominowały całe społeczności, robiąc z siebie samozwańczych przywódców. Z czasem jednak ich rola zaczęła zanikać. Prawdopodobnie było to spowodowane licznymi zamachami na życie mutantów, gdzie skrytobójcy atakowali pod osłoną nocy bądź okoliczności, w jakich nikt zamachu by się nie spodziewał. Na dodatek rosnąca nienawiść mieszkańców globu do przedstawicieli tej "rasy" sprawiła, że we wczesnym średniowieczu przestali oni być obiektami kultu i stali się potworami, monstrami, którymi straszono dzieci.

Rozpoczęto ich prześladowania. Posiadanie zmutowanych genów stało się przekleństwem i było karane śmiercią. Nawet najpotężniejsi mutanci zdawali sobie sprawę z tego, jak wielką wrogością się ich darzy, dlatego ukrywali się albo ginęli z rąk prześladowców, prędzej czy później. Kiedy rozpoczęła się epoka nowożytna, wydawało się więc, że mutacje ostatecznie zniknęły z puli genów losowanych przy kształtowaniu się życia. Dopiero z czasem, gdy media zaczęły na dobre odgrywać ważną rolę w życiu mieszkańców Ziemi, a wojny rozpoczynały się jedna za drugą, temat nadludzi powrócił.

Ponownie zaczęły pojawiać się jednostki obdarzone, tym razem jednak nie w roli agresorów, lecz poszkodowanych wzywających o pomoc i zaprzestanie prześladowań. Początkowo były wyłapywane przez służby specjalne i lokowane w specjalnych ośrodkach więziennych dla mutantów, ale szybko wyszło na jaw, że tym razem władza nie zdoła zamieść sprawy pod dywan. Błyskawicznie wyłaniali się bowiem z tłumów następni i następni, i jeszcze następni. Nawet druga strona konfliktu, zwykli mieszkańcy, zaczęła stawać po stronie obdarzonych. Niemal dzień w dzień na ulice wychodziły masowe demonstracje i protestowały przeciwko rasistowskiej polityce rządu. Wkrótce wyklarowały się także postacie pełnoprawnych przedstawicieli pokrzywdzonych. Tacy mutanci jak Bryan Hurtson, Adrian Lewis, Carty Stevens oraz tacy ludzie jak Maria Brooxys czy Alexander Hoppster walczyli i do dzisiaj walczą o prawa tych, którzy urodzili się z nieprzeciętnymi genami.

Dokładnie w 1973 roku, po długich protestach, USA jako pierwszy kraj na świecie wprowadziło ustawę nadającą mutantom takie same prawa, jak ich nieobdarzonym krewnym. Wydawało się, że konflikt na tym się zakończy, niemniej i tym razem historia uśmiechnęła się złośliwie. Oto bowiem okazało się, że choć początkowo zadowoleni z nadanych przywilejów i sumiennie wypełniający swoje obowiązki, z czasem zaczęli wykorzystywać przewagę genetyczną. Szkoły, placówki administracyjne i rządowe wprost zalewano skargami na przypadki znęcania się przy użyciu nadnaturalnych zdolności. Policja i służby wywiadowcze same zresztą przyznały, że mają duży problem z identyfikacją tożsamości osób, które dopuszczały się takich i gorszych czynów. Ponownie ulice wypełniły się protestującymi ludźmi, tym razem walczącymi o zwiększenie kontroli nad mutantami. Ponownie też na scenie pojawił się Adrian Lewis, zaprawiony polityk i samozwańczy przedstawiciel większości mutanckiej, z propozycją ustawy wprowadzającej przymusową rejestrację mutantów. Pomysł szybko został podchwycony przez protestujących, choć spotkał się ze znaczną krytyką zwolenników Lewisa. Mimo wszystko rząd przyjął propozycję i wkrótce później, w 1985 roku, każdy mieszkaniec USA musiał udać się do odpowiedniego ośrodka medycznego, by wykonać test na obecność zmutowanych genów w organiźmie.

To jednak uspokoiło sytuację tylko na kolejne kilka lat. Choć ludzie w dużej mierze przyzwyczaili się do obcowania wśród równouprawnionych, a jednocześnie o wiele potężniejszych braci i sióstr, coraz większe poparcie zdobywały grupy głoszące radykalne poglądy przeciwko mutantom. Punktem zapalnym dla eskalacji konfliktu okazał się rok 1999, kiedy to podczas jednej z antymutanckich demonstracji przedstawiciel rasy obdarzonej, zidentyfikowany później jako Richard Drawkins, dopuścił się ataku na tłum ludzi. Na szczęście nie skończyło się to tragedią, bo nikt z obecnych na miejscu nie zginął – choć przypadków poważnie rannych było całkiem sporo – jednak sam Drawkins wylądował na dłuższy czas w jednym z więzień zbudowanych specjalnie z myślą o trzymaniu w nich mutantów. Adrian Lewis potępił ten akt agresji, ale nawet on powoli zaczynał rozumieć sytuację, w jakiej znalazła się grupa, którą otoczył opieką. Do tego stopnia, że wykorzystując swój ogromny majątek, budował ośrodki mieszkalne przeznaczone tylko dla obdarzonych, przez co stał się regularnym celem ataków radykalnych grup społecznych. Zdawało się, że im częściej wygłaszał przemowy propagujące równość i zrozumienie, tym bardziej go nienawidzono. Wyglądało na to, że tragedia wisi w powietrzu.

Doszło do niej 13 maja 2008 roku, dokładnie w kolejną rocznicę wprowadzenia ustawy o równouprawnieniu mutantów. Od tamtej pory dzień ten jest nazywany Dniem Krwawej Róży, od imienia świętej pamięci córki Lewisa, Rose. Wtedy to bowiem, w późnych godzinach nocnych zaatakowano posiadłość polityka. Grupa była bardzo dobrze zorganizowana i niemalże z łatwością przedostała się przez ochronę złożoną z obdarzonych, by w ciągu zaledwie kilku minut dostać się do sypialni mutanta. Adrian Lewis jakimś cudem zdołał ujść z życiem, ale w ataku zginęły jego kilkuletnia córka i żona.

Rząd zdecydowanie potępił akt terrorystyczny, oprawców zaś złapano i skazano na śmierć, ale konflikt na linii ludzie-mutanci tylko się zaostrzył. Obdarzeni, wcześniej podzieleni na pasywnych i aktywnych działaczy, stanęli niemal w całości po stronie Lewisa, otwarcie sprzeciwiając się radykałom. Richard Drawkins, który rok później wyszedł z więzienia, publicznie ogłosił podporządkowanie się polityce Adriana i oświadczył, że chociaż zapisał się już w historii jako czarny charakter, pragnie do końca swojego życia pomagać temu, kto stracił rodzinę w wyniku walki o wolność. Tymczasem sam Lewis, mimo że oficjalnie nie zmienił swojego nastawienia do sprawy, wyraźnie oddalił się od rządu. Sprawie nie pomógł z pewnością fakt, że wiele rzeczy wskazuje na to, iż Dzień Krwawej Róży był operacją skrupulatnie zaplanowaną przez władze USA.

*****


Mamy rok 2013. Wojna domowa w USA wisi na włosku, zwłaszcza że walkę o stanowisko prezydenta wygrywa Robert Ford, przedstawiciel radykalistów. Poszczególne miasta posiadają całe dzielnice zamieszkane wyłącznie przez mutantów, którzy chodzą też do osobnych szkół i uniwersytetów. Adrian Lewis cały czas walczy o zażegnanie konfliktu, ale i on powoli traci siły, widząc, jak niezmienni w swoich poglądach pozostają wszyscy wokoło. Pragnie jedynie ratować tych, którzy cierpią w tej sytuacji najbardziej – cywili – i zrobi wiele, żeby zapewnić im normalne życie.


Wstęp
Mili panie i panowie!
Prezentuję sesję w klimatach łączących powagę z wyraźną komiksowością (coś w stylu oryginalnej trylogii filmowej X-Men), w której gracze wcielą się w role mutantów, należących do elitarnej jednostki Adriana Lewisa, tego gościa, który tak zaciekle walczy o ich prawa. Trochę więcej o postaciach opowiem później, teraz zaś skupię się na tym, jak mi się ta sesja widzi. Otóż mam w głowie szkielet historii, w której wątki towarzysko-prywatno-publiczne bohaterów rozwijają się równolegle z wątkami kryminalno-szpiegowsko-operacyjnymi. Coś w rodzaju czasu na odpoczynek (chociaż różnie z tym odpoczynkiem będzie bywało) i czasu na popchnięcie akcji do przodu. Jednocześnie nadmieniam, że pomimo znajomości tego, co poszczególne postacie NPC chcą w przyszłości zrobić, wszystko może ulec zmianie, zależnie od powodzenia bądź niepowodzenia Waszych operacji. Takto można opisać w dużym skrócie. Jak macie jakieś pytania, to oczywiście śmiało pytajcie, bo zdaję sobie sprawę z tego, jak szczątkowe dane tu zamieściłem.

Gdzie będzie się rozgrywać akcja?
Poszczególne operacje będą miały miejsce w przeróżnych lokacjach, których teraz nie zdradzę, jednak na co dzień Wasze postacie mieszkają w fikcyjnej dzielnicy mutanckiej, w Nowym Jorku. Jak wyżej wspomniałem, mamy rok 2013, krótko po wyborach prezydenckich.

W jakim systemie będzie to działać?
Storytelling, bez kości. Rozwój wydarzeń i konsekwencje wyborów na podstawie tego, jak moim zdaniem mogłoby to wyglądać. Bardzo subiektywne, ale cóż, systemy bez kości zawsze w dużej mierze rozgrywają się w głowie MG. Ano i można zginąć, choć nie jestem fanem uśmiercania postaci za to, że poszły w lewo, a nie w prawo.

Coś o postaciach?
Ludzie pełnoletni, którzy brali czynny udział w wydarzeniach z Dnia Krwawej Róży, między innymi pomagając w ucieczce Adrianowi Lewisowi. Mogą to być osoby przypadkowe, mogą to być także członkowie ochrony - w każdym razie nigdy nie zostali podani z nazwiska do wiadomości publicznej, więc nikt oprócz zainteresowanych nawet nie wie, że tam wtedy byli. Po tym wszystkim zdecydowali się utworzyć jednostkę specjalną w pełni kontrolowaną przez polityka, by w przyszłości móc o wiele skuteczniej zapobiegać wszelkim aktom terroru przeciwko stronie mutanckiej.

A jak wygląda takie bycie mutantem?
Wszyscy urodzeni po 1985 roku są krótko po narodzinach wzywani listem do stawienia się w odpowiedniej placówce na test genetyczny (niczym na szczepienie). Jeżeli w organizmie wykryto zmutowane geny, w wieku 16 lat wzywa się ich ponownie, by określić stopień zaawansowania mutacji (początkowo nazywany stopniem zagrożenia, ale poprawność polityczna określenie to wyeliminowała) w skali 1-5, gdzie 5 to mega potężna jednostka zdolna stanowić bezpośrednie zagrożenie dla całego świata. Nieoficjalnie powiem, że im wyższy jest wskaźnik, tym większej obserwacji później podlegają.

Karty postaci?
1. Imię i nazwisko.
2. Ksywa (jeszcze więcej komiksowości! Preferuję angielskie pseudonimy, bo lepiej brzmią).
3. Wiek.
4. Wygląd postaci z dołączonym avatarem.
5. Charakter (cechy + przykłady do nich).
6. Rodzaj mutacji (czyli po prostu jakie nadnaturalne zdolności postać posiada) oraz stopień zaawansowania (jednocześnie proszę mieć na uwadze, że raczej 4 i 5 nie dopuszczę, bo to mutanci zdolni burzyć miasta, chyba że KP będzie wręcz wybitnie dobra).
7. Historia.

Podpowiedź co do stopniowania mutacji
Cytat:
Napisał Lifeless Zobacz post
Z tego co zauważyłem, jest pewien problem z ustalaniem poziomu zaawansowania mutacji bohaterów prawdopodobnie spowodowany niezbyt szczegółowym wyjaśnieniem w głównym poście. Myślałem, że aluzja co do stopnia zagrożenia dla rządu jest wystarczająca, ale chyba po prostu większość osób uznała ją za zwykłą anegdotę.
Jednak właśnie o to tu chodzi - im bardziej niebezpieczna postać jest, tym wyższy stopień otrzymuje. Żeby nieco ułatwić dobieranie cyferek, przedstawię to na przykładzie Marvela.

1. Daredevil, Deadpool, Hawkeye
2. Spider-Man, Wolverine, Kapitan Ameryka
3. Ironman, Venom, Colossus
4. Hulk, Magneto, Thor
5. Dr Strange, Silver Surfer, Ghost Rider
Jest jeszcze jeden umowny poziom, ale to taka potęga, że nawet nie ma co o tym mówić.

Tak więc zależnie od tego, z którą listą postaci Wasza mogłaby stoczyć w miarę wyrównane pojedynki, do takiej powinna trafić. Mam nadzieję, że teraz to będzie bardziej zrozumiałe.
I na zakończenie...
No cóż, nie ukrywam, że mam nadzieję, iż pomysł się spodoba i chętni się znajdą, bo szkoda by było, gdyby sesja z taką kupą zabawy poszła do piachu. Póki co zaś życzę powodzenia w pisaniu ewentualnych kart, a termin końca rekrutacji ustalam wstępnie na za tydzień, czyli 23.03.16. No i zapraszam, jeśli macie jakieś pytania!
 

Ostatnio edytowane przez Lifeless : 19-03-2016 o 14:57.
Lifeless jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:15.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172