Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-06-2016, 17:46   #11
 
Sither's Avatar
 
Reputacja: 1 Sither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłość
Doświadczony na forum nie jestem, toteż nie pcham do pierwszego szeregu. Scenariusz mnie jednak zaciekawił. Przyznaję, że o wiele bardziej by mnie to pociągało, gdybyś nie dodał tych elementów paranormalnych (paradoksalnie, taka stuprocentowo realistyczna sesja jawi mi się jako ciekawsza), ale wciąż jest to kusząca propozycja. Jeśli więc nie znajdziesz lepszych kandydatów, chętnie bym spróbował. Ewentualnie mógłbym być jakąś osobą tła - tak, wiem, ta sesja nosi znamiona indywidualnej, ale wydaje mi się, że dodanie jakiejś mocno limitowanej ilości postaci pobocznych (np. rodzic dziewczyny czy, powiedzmy, zaangażowany w tę sprawę asystent prokuratora) urozmaiciło by zabawę i może przyciągnęło osoby, które mają mniej czasu... No ale to jest Twoja sesja, więc Ty ustalisz jej kształt. Ja w każdym razie zdradzam swoje zainteresowanie tematem, więc na wszelki niewielki podeślę Ci niebawem wstępną kartę.
 

Ostatnio edytowane przez Sither : 20-06-2016 o 17:55.
Sither jest offline  
Stary 20-06-2016, 19:36   #12
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Za paranormalne elementy uznaje jakieś majaki w przebłyskach odzyskiwania świadomości, widzenie duchów zmarłych bliskich, tego typu rzeczy.

W zamyśle ma to być sesja solowa, chociaż to nie jest głupi pomysł. Pytanie czy byłbyś w stanie odgrywać głównego bohatera i np. rodzica pokrzywdzonej lub "oskarżonego". Chodzi mi o swoisty rozdział - rodzic wie tyle tylko ile wie, nie używasz wiedzy bohatera w prowadzeniu rodzica.
Tak czy inaczej z miłą chęcią przeczytam Twoją KP. Ślij!
 
Gveir jest offline  
Stary 20-06-2016, 19:47   #13
 
Sither's Avatar
 
Reputacja: 1 Sither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłośćSither ma wspaniałą przyszłość
Odegrać dwie czy trzy postacie to w story-tellingu nie jest taki problem, bo to po prostu jak pisanie opowiadania ze zmienną perspektywą, a to nie jest dla mnie nowość. Pytanie jednak, czy chciałbym odgrywać dodatkowe postacie - raczej niezbyt. Wspomniałem to raczej jako opcję na wprowadzenie na troszkę dodatkowych graczy, ale rozumiem że chcesz się skupić całkowicie na grze solowej.
 
Sither jest offline  
Stary 21-06-2016, 01:09   #14
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Taki był mój zamysł. Może zabrzmi to dziwnie, ale chciałbym się zagłębić z drugim graczem w tą opowieść. Całkowicie, jak zrobiłem to z Calebem i Anonimem w sesji Wagon nr. 4. Matko, tęsknie za tym :<

Zachęcam też innych do zgłaszania się i przesyłania mi kart postaci. Rekrutacja trwa do końca czerwca, wybiorę najlepszą kartę. Z braku konkurentów, póki co na podium stoi Sither
 
Gveir jest offline  
Stary 30-06-2016, 13:31   #15
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Z braku innych zgłoszeń, anonsuje, iż to Sither zajmie stanowisko gracza. Czekam na jego uzupełnioną KP do piątku godziny 24.
 
Gveir jest offline  
Stary 29-07-2016, 00:58   #16
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Gdyż, iż, ponieważ, Sither zniknął z powierzchni planety w bliżej nieznanych mi okolicznościach, rekrutacja nadal jest otwarta.

Zapraszam chętnego lub chętną! W ramach zachęty, taki mały teaser.


Mogła dziękować Bogu, że straciła przytomność przy tym.. przy tej zbrodni, jaka dokonała się na jej osobie. Ktoś bezkarnie chwycił z całą siłą jej ciało i wydarł z niego to co najlepsze, drąc na strzępy świadomość oraz pewność własnego istnienia. O ile świadomość wyłączyła się równie nagle, jak nagle dokonał się atak, tak działały w Niej dwa mechanizmy. Obrony oraz podświadomość. Niestety ten pierwszy został bardzo szybko zdławiony, gdyż napastnik miał nad nią przewagę wzrostu. Podświadomość z cierpliwością godną Boga rejestrowała wszystko. Bardzo chciała, aby to wszystko okazało się koszmarem, mrocznym psikusem podczas snu. Jak pokaże czas, wszystko było nad wyraz realne.

Tak samo jak realny był ból. Świadomość wróciła, bombardując ją zewsząd ogromem sygnałów. Jej całe ciało krzyczało z bólu, nie mówiąc o delikatnej kobiecości, która została zbrukana przez napastnika. Niemal zwierzęce przerażenie zalało ją od czubka palców po ciemię. Nie potrafiła ocenić ile czasu minęło, jak długo leżała nieprzytomna i tego czy ktoś słyszał jej krzyki.
Musiała krzyczeć, walczyła! Jak ktoś mógł nie usłyszeć jej krzyków.
Zaczęła niezdarnie gramolić się z zimnej powierzchni przejścia podziemnego. Pierwsze kroki, a raczej metry, pokonała próbując powstać z pozycji horyzontalnej. Przeczołgała się do przodu, ciągnąc swoje ciało. Oczy momentalnie zaszkliły się, a gorące łzy rzeźbiły ubrudzoną twarz, której obliczę zdobił siniak i kilka zadrapań. Nie dość, że ktoś.. nie, to po prostu napad. Tylko dlaczego skurwiel nie wziął niczego co miała przy sobie? Może przestraszył się tego, że padła bez przytomności? Obił Ją dość mocno.
Oparła się o równie zimną ścianę. Najpierw dłoń zjechała, niemal zwiastując upadek dziewczyny, ale szybko odzyskała równowagę. Krok za krokiem, wspierając się o ściany, wyszła z miejsca swojej kaźni. Nie odwracała się, coś podpowiadało jej, że napastnik dawno zwiał.

Wytoczyła się na zewnątrz. Nieliczne samochody mknęły po Wisłostradzie, oblepiając ją karcącym wzrokiem światła reflektorów. Gdzie jestem, gdzie kurwa jestem?!
Ulica Boleść. Pieprzona ironia.
Naprzód, przed siebie. Ruszyła, widząc przed sobą sylwetki kamienic Nowego Miasta. Na lewo, na wzniesieniu Starówka. Zabawne, że w chwilach cierpienia spostrzegawczość wyostrzyła się do niemal niesamowitych rozmiarów. Starówka, Nowe Miasto.. całą okolica dawnej Warszawy skąpana w mroku nocy była pięknym widokiem. Żałowała, że nie ma czasu na zachwyt i celebrację widoków. Ulica Mostowa pięła się w górę. Droga przez mękę.
Nie potrafiła zliczyć ile razy zatrzymywała się przy bramie, łapiąc pion przy ścianie budynku bądź trzymając się znaku czy latarni. Z oddali majaczył kościół na Freta. Jak pierdolona wędrówka Jezusa na miejsce swojej kaźni.
Również i Ona mdlała, odzyskiwała świadomość tylko po to, aby iść przed siebie niczym robot. Krzesała z siebie ostatnie iskry siły. Nie wiedziała jak daleko zajdzie, nie potrafiła stwierdzić czy jest to jej koniec. Może przyjdzie umrzeć właśnie tutaj? A miała tyle planów.. takie życie do wykreowania. Studia, praca. Ta jedna jedyna relacja na którą czekała. Rodzina.

To wszystko było odległe i nacechowane abstrakcją. Tak samo jak to, że zbiegu Mostowej i Freta, na przeciwko kościoła p.w Św. Ducha, padła jak długa na kocie łby. Musiała przyznać, że były cholernie niewygodne. A ten łoskot! Jakby ktoś upadł na coś twardego. I znów odpłynęła, tym razem na dłuższą chwilę.



Dziewczyna miała niebywałe szczęście, że spotkała spacerującą parę. Kobieta i mężczyzna, którzy mogliby być dla niej rodzicami, zaalarmowani chwiejnym krokiem niewyraźnej postaci, a potem jej upadkiem, szybko podbiegli do potrzebującej osoby. Możliwe, że uratowali jej życie.

Wysoki mężczyzna o siwych skroniach i okularach podbiegł jako pierwszy. Gdy był coraz bliżej, do jego mózgu dochodziły coraz to nowe obrazy. Bardzo szybko połączył fakty. Pobita dziewczyna, która krwawiła z kilku miejsc. Jej ubranie było w strzępach. Najgorzej chyba przedstawiało się.. Kurwa, co za bydle zaatakowało to dziecko!
- Jezu.. Marek, zrób coś! - rzuciła jego żona, która zatrzymała się tuż za jego plecami, wciśnięta w ulicę przez siłę sytuacji.
- Dzwoń po pogotowie i policje, słyszysz?! - rzucił przez ramię. Z reguły jest człowiekiem spokojnym, niemal flegmatycznym. Wymaga tego jego praca. Nie każdy zostaje profesorem ASP, a już na pewno specjalizującym się w renowacji dzieł sztuki. Widział wiele w swoim życiu, ale nigdy ofiary gwałtu. Brutalnego gwałtu.
Mógł tylko i wyłącznie sprawdzić puls dziewczyny. Odczekał chwilę, coś podskoczyło pod jego palcami. Puls był. Słaby, ale był.
Krawędzią percepcji rejestrował rozmowę żony z dyspozytorem na numerze alarmowym.

Tej nocy nie dokończyli spaceru. Najpierw zostali przepytani przez dwójkę policjantów, potem złożyli zeznania na Komendzie Rejonowej Warszawa-Śródmieście. Ta noc odcisnęła się na małżeństwie z niesamowitą mocą. Jednak ich przeżycia były tylko cienie, w porównaniu z wybuchem bomby wodorowej wypełnionej rozpaczą i niedowierzaniem, jaką zdetonowali rodzice ofiary.
 

Ostatnio edytowane przez Gveir : 31-07-2016 o 02:39.
Gveir jest offline  
Stary 20-08-2016, 17:02   #17
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Proszę o definitywne zamknięcie tematu.
 
Gveir jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:23.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172