Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04-12-2016, 00:13   #1
 
Czudak's Avatar
 
Reputacja: 1 Czudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumny
[Autorski/Science Fiction] Gdzielnik

Rok 3983. W ciągu ostatnich paru wieków, dzięki opanowaniu podróży międzygwiezdnych, wstrząsającym odkryciom technologicznym, zaawansowanej medycynie oraz wydatnemu polepszeniu życia przeciętnego Justala i Gessany, człowiecza populacja eksplodowała jak nigdy dotąd... tylko po to, aby zostać doszczętnie zdziesiątkowana przez katastrofalny błąd w globalnych replikatorach żywności. Wystarczy wiedzieć, że 99.98% wszystkich Homo sapiens nie udało się przedłużyć swojej biologicznej egzystencji w zdarzeniu zwanemu później „Zapałem”, które trwało tyle, co jeden mikro-cykl silnika nad-świetlnego. Pozostawiając szczegóły tego wydarzenia za nami, które i tak mało kto pamięta, ocaleni zaskakująco szybko dostosowali się do nowej sytuacji - sytuacji niedoboru ludzi w ich nowej rzeczywistości, bardziej skupiając się od tego momentu na jakości, a nie ilości, dalejże aplikując tę filozofię we wszystkich zagadnieniach życia. Rozbitkowie z pozaziemskich kolonii, osad i posterunków wrócili na Ziemię, tę Ziemię, dołączając do swych braci i sióstr. Czasy bezpośredniej demokracji, wolnego rynku, przepływu potrzebnych informacji, oraz solidnych środków wymiany finansowej i intelektualnej zostały zagwarantowane każdemu. A nad tym wszystkim czuwało bystre, kolektywne oko Polihistorów, prawie że trybalistycznej organizacji utworzonej przez najmądrzejszych pozostałych przy życiu. Nikt temu nie oponował, a grono mędrców nieraz pokazało, na co ich stać, znajdując nowe zastosowanie dla starych technologii. Tutaj należy dodać, że grono raczej nie mędrców, bardziej mędrczyń, gdyż 4/5 składu stowarzyszenia to kobiety, a liczba ta odnosi się również i do całości populacji; aczkolwiek żadna z nich jeszcze nie podważyła oficjalnej, po męsku brzmiącej nazwy zrzeszenia, mimo tego faktu.

Z powodu mocno ograniczonej liczby obywateli, każda jednostka stała się niezwykle wartościowa, dodatkowo w ruch poszła abolicja instytucji zwykłego więzienia. Nie znaczy to, że nie było żadnych sposobów na zdyscyplinowanie rozrabiaki... wprost przeciwnie. Nauki medyczne odkryte na nowo przedłużyły życie śmiertelników o setki zim, podczas gdy czterowymiarowe komputery zajęły się monitorowaniem zdrowia i dobrego samopoczucia każdego razem, i z osobna. Zdrowsi, żywotniejsi, atrakcyjniejsi plus inteligentniejsi osobnicy byli twoimi standardowymi interlokutorami, niewątpliwie potem stając się przyjaciółmi, czasem czymś więcej. Uporczywa nijakość została zrzucona z piedestału, dobitnie polepszając człowiekowi jego ziemskie doświadczenie. Oczywiście tylko tym którzy tego chcieli. Zdecydowana większość wybrała tę drogę, tworząc istny Eden na trzeciej planecie od Słońca, reszta odcięła się na Syberii, z obsydianowymi włóczniami polując na mamuty, które dobrotliwi naukowcy tam umieścili.

Zbrodnia wciąż istniała, naturalnie. Mimo iż zredukowana do niemal nieistniejącego problemu, to kradzieże, rozboje, pobicia i morderstwa nadal się zdarzały. Niemniej jednak, jako że standardowa możliwość zamknięcia złoczyńcy została wykluczona, szybko zmodernizowano pojęcie „paki”. Mianowicie, skazaniec zostaje dosłownie uwięziony w nieorganicznej powłoce, która może być jakiegokolwiek kształtu, rozmiaru i fizjonomii, robiąc za swoisty, mobilny zakład karny. Dzięki tajemnej procedurze transferu jaźni przestępca na czas trwania kary zostanie pozbawiony swojego biologicznego ciała (które zostaje bezpiecznie zamrożone), po czym jego/jej świadomość jest lokowana we napomkniętej, sztucznej formie. Na zewnątrz, z wyglądu, słuchu, a nawet i dotyku, jest tak dobra jak prawdziwa, oddychająca rzecz, nawet mimo iż zbudowana z nanitów, do tego nie wymaga żadnej konserwacji i utrzymania, poza dogłębną auto-diagnostyką raz na miesiąc. Niestety pasażer nie jest i nigdy nie będzie w stanie odczuć swojej nowej postaci, nawet jeśli może ją kontrolować i nią poruszać, tym samym zostając efektywnie pozbawionym wszystkich cielesnych doświadczeń, poza emulowanym wzrokiem i słuchem, z oczywistych powodów. Czynności takie jak oddychanie, jedzenie, picie, czy nawet spanie, stają się przeszłością dla delikwenta, co w połączeniu ze specyficznymi dodatkami do oprogramowania centralnej jednostki modulującej, będącej de facto mózgiem, dosyć szybko powoduje istotny dysonans poznawczy. Przymus zawsze mówienia prawdy (co sprytniejsi zauważyli, że mogą się z prawdą rozmijać), absolutnego zakazu czynienia krzywdy jakiejkolwiek żyjącej istocie, pospołu z pełną karnością przed swoimi ludzkimi zwierzchnikami to trzy główne instrukcje, których każdy osadzony będzie przestrzegał, chcąc nie chcąc. Wielkim wydarzeniem w syntetycznym życiu skazańca jest obowiązkowa resocjalizacja, pod często stanowczą pieczą ich nowego „Opiekuna”, nieraz kolokwialnie zwanego Panem/Panią, rzadziej Nauczycielem/Nauczycielką. Do tego z ludźmi żyjącymi po setki lat, Opiekunowie mogą działać tak szybko albo wolno jak uznają to za stosowne, składając raporty, które mogą wydłużać czas kary, podczas gdy ich „wychowankowie” będą gnić w swych więzieniach, dopóki się nie nauczą. Czasem metodyka powodowała, że Wychowawca sam lądował w sztucznej skorupie, a raz nawet uprzednia Nauczycielka znalazła się pod opieką swojego poprzedniego Ucznia. Podobno potem razem poszli na piwo. Wiadome jest, że skuteczność takiej odsiadki jest wysoce zadowalająca, z recydywą poniżej jednego procenta, gdzie w cięższych przypadkach „puszkuje” się na zawsze. Niekoniecznie do końca humanitarnie rozwiązanie, ale skuteczne.

Ty właśnie zgłosiłeś/aś się na ochotnika, by stać się Mistrzem/Mistrzynią dla jednej z takich zagubionych istot. Bez obaw o zdrowie, gdyż bezpieczeństwo jest gwarantowane, a sam więzień musi się ciebie słuchać. Możesz wydać prawie każde polecenie i tak długo jak nie jest destruktywne dla ludzi, mienia, i zwierząt hodowlanych, albo (za bardzo) uwłaczające czci - zostanie ono wykonane. Tylko nie przeginaj. Zasygnalizowałeś/aś swoją kandydaturę dlatego, iż chcesz pomóc zbłąkanej owieczce i wesprzeć ją w wyjściu na prostą... prawda? Polecona wiadomość wyszczególniła, że twój „klient” przybędzie w egzotycznej formie, gdyż maszyneria kontrolująca proces testowała nowe funkcje, a innych powłok było chwilowo brak. Pozostałe informacje będą dostępne na żądanie, jeśli tylko zechcesz się w nie zagłębić. Twój nowy przyjaciel udzieli ci wyczerpujących wyjaśnień, a do tego zaparzy kakao, jeśli wyraźnie zechcesz. Och, o wilku mowa, melodyjny głos twojego wirtualnego asystenta właśnie ogłosił jego/jej przybycie.
=======

- "O co tu chodzi?" - wcielasz się w Opiekuna/Opiekunkę dla skazańca, którym będę ja.

- "Czy mogę zasugerować jak skazany/a ma wyglądać oraz zachowywać się?" - oczywiście. Zawsze również możesz pozostawić wybór mi. Mam gotową postać pod ręką. Nawet dwie.


- "Czy jest przewidziana możliwość urządzenia wiejskiej zadymy na festynie?" - jest. Pomniejsze świato-tworzenie jest dopuszczalne. Możesz nadać imię kelnerce w restauracji, znać się ze sprzedawcą w salonie, oraz napisać że twoi sąsiedzi właśnie skończyli budowę statku kosmicznego którym polecą na Tau Ceti V, a do tego przepisali ci swoją chatę i tresowaną fretkę w spadku. Ja odegram takich pomniejszych "NPCów".


Ja ze swojej strony dostarczam otwarty świat, w którym konsekwencje dla tworzących problemy (jak i je rozwiązujących, gdy nikt ich o to nie prosił) są namacalne. Mam plan i wizję, ale jeśli bardzo będziesz chciał iść i wysadzić elektrownię jonową, albo ukraść matrycę nanitów, zlewając na bycie "klawiszem" (albo zwerbować swojego wychowanka na "akcję"), to możemy to naprędce zaaranżować.


Raz jeszcze - zawsze możesz pozostawić obowiązek narzucenia akcji i tempa mi. Mam przygotowaną całość scenariusza, wraz ze zdarzeniami, postaciami i miejscami. Wstęp, rozwinięcie i zakończenie.


- "Czy będziemy rzucać kośćmi dla absolutnie każdej sytuacji?" - temat rzeka. Preferuję rozstrzygać sytuacje sporne/mocno nieklarowne losowym czynnikiem decydującym, gdyż arbitralne rozstrzygnięcia są banalne. Wtedy to zostanie wykorzystany generator rzutów kostkami. W pozostałych sytuacjach, gdzie nie decydujesz się uzbroić bomby atomowej, przetrwać w przytomności całej nocy picia, a dana postać nie wygląda na kogoś ważnego, przygotowanego, czy zaprawionego w bojach - kop w zadek jest kopem w zadek. Najzwyczajniej sytuacja się udaje, a ja odpowiednio zareaguję.


W tej kwestii i tej powyżej tej - zdaję się na twoją klasę i mądrość, Graczu/Graczko.


- "Ufasz mi?" - ufam. Nie muszę widzieć wyniku rzutów. Jeśli powiesz 100 na 100 - tak było. Wyniki powinny lądować w komentarzach do sesji tego scenariusza, tudzież możesz mi je podać w prywatnej wiadomości. Temat założę gdy tylko ruszymy z rozgrywką.


- "Mam super kartę postaci!" - proszę o pominięcie karty postaci. Prosiłbym aby aparycja została rozłożona/wpleciona na parę pierwszych postów w kawałkach, podczas gdy osobowość organicznie wyjdzie w toku sesji. Jeśli będziesz chciał/a ujawnić jakieś szczegóły swej przeszłości, zawsze możesz to poczynić w swoim poście. Ja wykorzystam tenże sposób do przedstawienia postaci skazanego/skazanej, postaci poboczne będą miały mniej treściwe opisy.


- "To chociaż awatar?" - patrz punkt wyżej. Głęboko wierzę, że obrazki nie są wymaganą, a jedynie wydatnie opcjonalną częścią forumowych gier fabularnych. Jeśli jednak wybitnie bardzo będziesz chciał umieścić rasterową (albo wektorową) grafikę w poście - tak zrób.


- "Czy możesz zostać Nauczycielem/Nauczycielką w tym scenariuszu?" - mogę. Wyraźnie przekaż mi tę propozycję, a ja zagram jako Opiekun/Opiekunka.


- "Ile mam czasu na odpowiedź po umieszczeniu przez ciebie wpisu?" - 120 godzin/5 dni. Sobie również narzucam ten limit czasowy. Jak już jesteśmy przy temacie czasu, wspomnę, że nie każdy post musi być lawiną słów, a ich długość może się dynamicznie zmieniać. Nie ma sensu rozwijać wymiany uprzejmości z cieciem z bramy do rozmiarów eseju.


Terminu rekrutacji (data finalna): 16.12.2016.

Koniec ogłoszenia. Zainteresowanych zapraszam do umieszczania kandydatur/zapytań pod spodem.
 

Ostatnio edytowane przez Czudak : 10-12-2016 o 15:54. Powód: Poprawa literówek w samym "starterze"; justowanie; przeróbka objaśnień/wymagań samego procesu rekrutacji
Czudak jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:11.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172