Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-06-2023, 09:49   #1
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
[Warhammer 2-ed] Sodraland 2527 - rekruta

Miejsce: Hr. Skogland; Zweibrucken; Ostroga; ul. Zamkowa; zamek Ostroga
Czas: 2527.01.25; Wellentag; popołudnie
Warunki: sala narad; jasno; gwar rozmów; ciepło; na zewnątrz: jasno, zachmurzenie, d.sil.wiatr, mroźno (mod -15)



Rada Książęca



Sala narad w zamku Ostroga była w sam raz do narady. Ale jednak niezbyt często wizytowali tu tak znamienici goście. Sama księżna Asa z Egilów zwana od paru lat Żelazną Księżną dziś tu obradowała razem ze swoimi dwiema najstarszymi córkami oraz większością najbliższych doradców. Razem tworzyli radę książęcą. Wszyscy byli specjalistami w swoim fachu. A od zeszłej jesieni odkąd sytuacja z księciem Olafem robiła się coraz bardziej napięta księżna zaczęła przeznaczać Wellentag na zebranie tej rady i ustalenie strategii następnych kroków. Prawie każdego dnia widziała się z większością z nich ale uznała, że raz na tydzień dobrze będzie zrobić wspólne spotkanie aby skoordynować te wszystkie plany i zamiary. A było ich sporo. Spora ich część koncentrowała się wokół wojny z księciem Olafem jaka zapewne zacznie się po zimie a przynajmniej wszystko na to wskazywało skoro żadna ze stron nie zdradzała ochoty do ustępstw. Na wojnę potrzebne jednak były pieniądze. A tu książę Sodralandu nałożył embargo na skoglandzkie drewno spławiane granicznymi obecnie rzekami co odcięło główny dochód ich hrabstwa. A do tego skarbiec pozostał w Ebenstadt. A w Ebenstadt od zeszłego tygodnia było objęte książęcą kwarantanną bo od początku roku rozlała się po ich stołecznym mieście jakaś tajemnicza i groźna zaraza. Więc to ona zdominowała sporą część obrad.



https://i.imgur.com/5VZMu1a.jpg


- Chcecie mi powiedzieć, że poza czekaniem i kwarantanna nic nie możemy zrobić? Moje najtęższe głowy w hrabstwie są bezradne? - zapytała siedzącą u szczytu stołu kobieta. Przez chwilę panowała zakłopotana cisza.



https://i.imgur.com/Lsk9oOX.jpeg


- Właściwe milady to dokopałem się do pewnych obiecujących informacji. - odparł z wahaniem Mistrz Maximo, nadworny alchemik, mag, uczony a w książęcej radzie doradca do spraw nadzwyczajnych. Księżna Skoglandu obdarzyła go zachęcającym uśmiechem i spojrzeniem oraz gestem zachęciła do kontynuacji.

- Po pierwsze to prawie fartem trafiłem na odpisy pewnych pism i myślę, że w książęcym archiwum w Ebenstadt powinno być więcej informacji. Ale wszystko wskazuje na to, że plagi jakie opisywano w podobny sposób jakie cechy zdradza obecnie. Co sugeruje, że ta plaga nie wybucha po raz pierwszy. Chociaż ostatni raz była tak dawno, że pamięć o niej uległa zapomnieniu lub takim zniekształceniom, że trudno je obecnie rozpoznać. - estalijski mag, uczony i humanista z entuzjazmem zaczął dzielić się swoimi odkryciami jakich dokonał w ciągu ostatnich dni i tygodni. Dość długo zasypywał pozostałych różnymi faktami i datami z odległej przeszłości i krain rozsianych od dzisiejszych Księstw Granicznych po Arabię oraz obecne Złe Ziemie i starożytną Khemri. Dla większości z jego słuchaczy jedynie poszczególne punkty wydawały się być rozpoznawalne ale ogólny przekaz był raczej klarowny: takie przypadki podobnych plag mogły już się zdarzać w przeszłości, także w tej okolicy na jakiej od pół wieku wykuwał się Sodraland.

- No dobrze mistrzu a jak sobie radzono z tymi plagami? Jest to opisane? Wynaleziono na nie lekarstwo? - księżna gdy już zrozumiała o co chodzi w tej opowieści zapytała ich praktyczne zastosowanie w obecnej sytuacji.

- No cóż… Prawdopodobnie tak. Wiele na to wskazuje. - odparł Maximo z wyraźnym wahaniem. Jednak ostatecznie wolno skinął głową dając ostrożne potwierdzenie.

- To cudownie! Czy możemy wytworzyć te lekarstwo u nas? - księżna z zadowolenia uderzyła otwartą dłonią w stół. Wreszcie jakaś dobra wiadomość!

- No cóż… Nie jestem pewien… Dotarłem do dość ogólnych opisów z kronik, relacji podróżników i tak dalej, żadne pismo nie koncentruje się wyłącznie na tej zarazie. - mistrz nauk mistycznych i wszelakich zaczął z wyraźnym zastanowieniem tłumaczyć zawiłości swojego odkrycia. Uśmiechy przy stole wyraźnie przygasły. Wciąż jednak chyba była nadzieja, że w książęcym archiwum w odciętym kwarantanna Ebenstadt będzie coś więcej na ten temat bo spora część opisów były kopiami z prastarych ksiąg, zwojów i manuskryptów jakie tam były.

- Tylko najprawdopodobniej potrzebny będzie nam ktoś kto będzie umiał posługiwać się starożytnym nekhekarskim aby odczytać tak stare rzeczy. - uprzedził mistrz magii i alchemii kończąc ten wywód. Na razie mimo wszystko wydawało, się to do zrobienia. Trzeba było tylko dostać się do tego książęcego archiwum w odciętym kwarantanna mieście.

- Starożytnym nekhekarskim? Dlaczego? Nikt go już nie używa. Nie ma jakichś nowszych zapisków? - władczyni Skogland nieco się zdziwiła tym wymogiem bo do tej pory niewiele wskazywało na użycie tego wymarłego języka jakiego chyba od wieków i mileniów nikt już nie używał.

- Dlatego, że Nagash pisał w starożytnym nekhekarskim. - imię Wielkiego Nekromanty nawet po całych mileniach po jego ostatnim pojawieniu się wciąż robiło wrażenie na śmiertelnikach tak wielkie, że przez moment wszyscy przy stole wydawali się siedzieć jak zmrożeni gdy po sali przeszło echo jego imienia. Póki księżna Asa z Egilów zwana też Żelazną Księżną nie przerwała tego milczenia.

- No nie wiem czy to jest taka dobra rekomendacja. Tego mi jeszcze brakuje abym uchodziła za czcicielkę Nagasha, przyjaciółkę nekromantów i sojuszniczkę wampirów. Ale Olaf i jego piewcy mieliby uciechę. A nie ma czegoś innego? - księżna wydawała się jeszcze bardziej zirytowana niż na początku gdy wydawało się, że nie mają żadnych postępów w sprawie tej tajemniczej plagi. A gdy przez moment wydawało się, że wreszcie mają to gdy wyszło szydło z worka okazało się, że nie jest to takie proste. Dyskutowali jeszcze długo ale ostatecznie doradcy uznali, że warto chociaż spróbować odnaleźć tą uczoną jaka mogła znać ten starożytny, wymarły język i zobaczyć co z tego wyniknie. Zwłaszcza, że była szansa, że utknęła w Ebenstadt na czas kwarantanny. Co chwilowo uspokoiła sytuację ale powstało pytanie jak dostać się do tego izolowanego miasta.

- Myślę, że znam odpowiedniego człowieka który ma odpowiedni zespół. I też utknęli w mieście więc są na miejscu. - uśmiechnął się Calabersi, doradca księżnej do spraw informacji.



Miejsce: Hr. Skogland; Ebenstadt; Dzielnica Centralna, ul. Awanturników; karczma “Waran i baran”
Czas: 2527.01.27; Marktag; południe
Warunki: duża sala; jasno; gwar rozmów; ciepło; na zewnątrz: jasno, burza, sil.wiatr, siarczysty mróz (mod -25)



Temerarios de Soto



- Ludzie! Otwórzcie oczy! Zdejmijcie z nich łuski! Otwórzcie serca na prawdę! To nie kara za grzechy! To błogosławieństwo! Wybrani, prawdziwi wierni, zostaną błogosławieni! Resztę czeka zagłada i potępienie! - na zewnątrz w środku targowego dnia rozszalała się zimowa burza. Zerwał się całkiem silny wiatr i w połączeniu z zimnym deszczem i błyskającym, zagniewanym niebem tworzył scenerię jakby rzeczywiście nadszedł koniec świata. A przynajmniej tego miasta. Dziś był dzień handlowy więc tradycyjnie jak co tydzień ludzie spieszyli na Plac Targowy gdzie odbywał się cotygodniowy bazar aby coś kupić, sprzedać, wymienić się plotkami. Ale odkąd kwarantanna zamknęła miasto to dobrych i wesołych wieści było raczej niewiele. Za to każdy kto mógł kupował żywność i inne zapasy szykując się na najgorsze. Więc na te produkty było więcej chętnych do nabycia niż sprzedających co windowało ich ceny w górę. Ale mimo tego ten kobiecy głos przebijał się z ulicy pomimo zamkniętego okna.

- To znowu ona. Chropawa Estella. - powiedział młody mężczyzna podchodząc z ciekawości do okna na piętrze aby wyjrzeć na zewnątrz. Chropawą Estellę znali tu chyba wszyscy. Jako trędowatą żebraczkę. Czy co ona tam miała. Ale wyglądała paskudnie przez te wszystkie parchy jakie miała. Jałmużna jednak była obowiązkiem i powinnością tych co im się wiodło lepiej wobec tych ubogich i poszkodowanych więc rzucali jej miedziaki do miseczki. Poza tym uchodziła za bogobojną i pracowitą. Często przychodziła w Marktag na Plac Targowy i za parę miedziaków sprzątała ten gnój po zwierzętach i ludziach, nawet jak już targ się skończył. Więc ludzie ją tolerowali i nawet uważali za pożyteczną pomimo jej szpetoty.

- Jak ona może chodzić tylko w tych szmatach? Przecież jest burza i pada. Nie zimno jej? - zdziwił się kolega jaki też z ciekawości podszedł do okna. Dziś był dzień targowy więc nie było dziwne, że Chropawa Estella się tu kręci. El Comandante miał nosa parę lat temu jako wykupił tą zadłużoną i nieco podupadającą karczmę. Wtedy wielu kręciło nosem, że tak szasta pieniędzmi. Ale pokazało się, że to nie jest zły pomysł mieć własną karczmę. Zwłaszcza jak się było grupą najemników do zadań różnych i mieli w swym składzie naprawdę barwną mieszankę ras, profesji i charakterów. No i co do miejscówki to nazwa ulicy też była wymowna “Ulica Awanturników”. Bo jakoś tradycyjnie zawsze tutaj, w ulicy wychodzącej z Placu Targowego, były punkty werbunkowe do armii, do wypraw, do eskorty i tak dalej. W sam raz dla kogoś takiego jak de Soto i jego grupa.

- Ludzie! Spójrzcie! Spójrzcie na mnie! Widzicie? Sromota znika! Jestem uzdrowiona! Dobrzy bogowie ulitowali się nad takim nędznym robakiem jak ja i obdarzyli mnie swoją łaską! Dla was też nie jest za późno! Wystarczy, że pochylcie głowy i przyjmiecie ich błogosławieństwo! - Estella za oknem podwinęła rękawy swojego mnisiego habitu aby pokazać swoje nagie ramiona. Do okien podeszło więcej śmiałków a i na ulicy zebrało się paru przechodniów aby posłuchać i popatrzeć na ubogą wieszczkę. Nie była jedyną. W tych ciężkich czasach, zwłaszcza odkąd zamknięto bramy miasta wielu głosiło zagładę i bliski kres żywota. Jedynym ratunkiem zdawała się pokora, pokuta i błaganie bogów o łaskę. Wydawało się, że z każdym dniem kwarantanny takie poglądy zyskiwały coraz więcej zwolenników. Zwłaszcza jak nie udawało się opanować tej tajemniczej zarazy jaka zbierała coraz większe żniwo. “Dziś ty jutro ja” jak mawiano coraz częściej. Zaraza uderzała znienacka i trudno było znaleźć jakąś zależność czy schemat w kogo uderzy. Miała też nietypowe objawy co odbierano jako wolę rozgniewanych bogów. Tymczasem na szarpanej burzą ulicy z tych paru przypadkowych osób jakie szły lub wracały z targu jedna czy dwie podeszły bliżej aby spojrzeć na te prezentowane ramiona ubogiej żebraczki. Przez zachlapane deszczem okna nie było widać jednak więcej niż dwie, blade krechy na tle ciemnej ulicy. Ale widać było zdziwione twarze tych co je oglądali z bliska.

- No nie mów, że trąd jej się cofnął. - mruknął z niedowierzaniem kolega obserwując to wszystko z okna. Przez chwilę zastanawiali się czy to w ogóle możliwe i właściwie na co mogła być chora Estella ale za ich plecami drzwi się otworzyły i wszedł ten który ich tu dzisiaj wezwał.




https://i.imgur.com/78Xg4Jp.jpeg


Falco de Soto był przez swoich podkomendnych nazywany “El Comandante”. Przezwisko zostało mu jeszcze ze starych czasów sprzed przybycia do Księstwa Sodraland gdy był kondotierem, najemnikiem, korsarzem, piratem i odkrywcą. Nie był już młodzikiem a i wyglądem raczej nie zwracał na siebie uwagi płci przeciwnej. Za to rysy zdradzały stanowczość charakteru i powagę. A był znany jako ktoś kto ma głowę na karku, jego działania cechowały się śmiałością i rozwagą poza tym umiał się odnaleźć chyba w każdej sytuacji. Te cechy sprawiały, że łatwo nawiązywał kontakty tak z potencjalnymi pracownikami jak i pracodawcami. Gdy przybył tu kilka lat temu z garstką swoich podwładnych nikt ich tu nie znał ani oni nie znali tu nikogo. Ot wydawało się to miejsce w sam raz aby rozejrzeć się za jakimiś zleceniami bo krążyły plotki, że szukają tu osób o wszelkich talentach i umiejętnościach. Przez te kilka lat część osób się wykruszyła ale doszli nowi zaś grupa prosperowała coraz lepiej zyskując sobie reputację specjalistów na każdą okazję. W przeciwieństwie bowiem do większości grup czy oddziałów najemników jakie się specjalizowały w konkretnym typie zadań i usług Temerarios de Soto mieli chyba kogoś na każdą okazję. Wszystko wskazywało na to, że w tym sezonie ich hrabstwo weźmie się za łby z resztą księstwa i powinno się znaleźć zajęcie dla tak utalentowanych osób. Ale zaraz po nowym roku wybuchła ta zaraza a z tydzień temu księżna ogłosiła kwarantannę na swoją stolicę zamykając także i Temerarios w środku. A dziś rano po tygodniu marazmu El Comandante wezwał ich wszystkich pierwszy raz od początku kwarantanny. Co więcej wszedł pewny siebie i z zadowoloną miną jakby spotkało go coś miłego. Albo miał dobre wieści.

- Widzę, że już wszyscy są. Dobrze. Bo mamy robotę. - powiedział kładąc na stole swoją torbę w miejscu jakie zwykle zajmował. Zaś reszta popatrzyła to na niego to po sobie nawzajem. Bo “mieć robotę” zwykle oznaczało jakieś zlecenie jakie szef załatwił.

- Dostałem list od Calabresi. Będziemy szukać leku na to cholerstwo co się tu zalęgło. I paru przydatnych w tym osób. - powiedział bez większych wstępów. Jego ludzie zamrugali oczami i jeszcze gwałtowniej popatrzyli po sobie. Co za wieści! Miasto było objęte kwarantanną ale mimo wszystko listy czy paczki z żywnością przerzucano albo przez mury albo rzeką.

- A to jest jakieś lekarstwo? - zapytał ktoś bo o żadnym lekarstwie na tą tajemniczą zarazę nie było mowy. Ba! Właściwie nikt nie wiedział co to jest za cholerstwo, skąd się wzięło, ani jak się rozprzestrzenia. A co dopiero mówić o lekarstwie.

- Jeszcze nie. Ale jest szansa je stworzyć. Trzeba tylko odnaleźć parę tajemniczych osób i przedmiotów. My musimy je odnaleźć. I zanieść do Maestro. Jak się uda odnaleźć komplet to jest szansa, że on skleci z tego to lekarstwo. Tu mam listę. - El Comandante usiadł na swoim miejscu a w międzyczasie wyjął zwój papieru unosząc go nieco do góry aby wszyscy go mogli zobaczyć. Maestro był tutejszym magiem, członkiem rady książęcej i doradcą księżnej w sprawach nadzwyczajnych. Właściwie nazywał się Maximo Moreno ale, że w mieście nie było zbyt wielu magów a z nich on jako bliski współpracownik władczyni był uznawany za najważniejszego, stąd jego tytuł niejako stał się jednocześnie imieniem jakim zwykle go określano na ulicy.

- A jak się nie uda? - zapytał ktoś po chwili pierwszej fali chaotycznych głosów i komentarzy. Szef śmiałków spojrzał na niego a potem przesunął spojrzeniem po sąsiednich twarzach.

- Wtedy będziemy musieli się zmierzyć z wolą bogów i tą kwarantanną z tym co mamy w tej chwili. - odparł z lekkim uśmiechem ale nie był to wesoły uśmiech. Ostatni tydzień dał chyba do myślenia wszystkim w mieście czego można się spodziewać po ludziach co zostali tu zamknięci na ograniczonej przestrzeni z obcą, nieznaną zarazą szalejącą wśród nich. Niepewność jutra działała deprymująco na chyba wszystkich. Tak samo jak groźba złapania zarazy jaką nadal nie było wiadomo jak się ona właściwie roznosi. Pierwszymi objawami były niespokojne sny. Na wpół zapomniane sny z jakich po przebudzeniu pamiętało się tylko urywki z jakich trudno było coś wywnioskować. Pozostawało tylko wrażenie niepokoju. Poczucie zbliżającego się zagrożenia. A potem… A potem zapadało się w śpiączkę. Albo lunatykowało w gorączkowej malignie. Inni zaś robili się skrajnie agrewyni. Albo całkiem oszaleli. Wszyscy bez wyjątku. Bogaci i biedni, potężni i nędznicy, ludzie i nieludzie, wydawało się, że nie ma przed tą plagą ratunku. Jak kogoś chwyciła w swoje tajemnicze szpony to koniec. Ale niektórzy mówili, że to kara od bogów. Inni, że dar, droga do nowego oświecenia, jeśli się usłucha szeptu bogów. Jedno co było pewne, że odkąd ogłoszno kwarantannę wszyscy zostali tu z tą zarazą. A teraz El Comandante przyszedł i mówił, że jest jednak na nią jakiś sposób.



----



Siemka 🙂


Powyższe scenki są wstępem do mojej nowej rekruty do sesji w uniwersum Warhammera do jakiej chciałbym Was zaprosić Tym razem wciąż fabuła bazuje na 2-ed ale po Burzy Chaosu, dokładniej początek 2527 KI i dziać się będzie w Księstwach Granicznych. Dokładniej w wymyślonym przeze mnie Księstwie Sodraland wciśniętym we wschodni narożnik Księstw, między wodami Czarnej Zatoki i krasnoludzką, nadmorską twierdzą Barak Varr a narożnikiem Gór Czarnych i Krańca Świata.

Dla lepszej orientacji tu podaję link do ogólnej mapy Księst Granicznych i okolic Czarnej Zatoki: https://i.imgur.com/cI7Mso7.jpg

A tutaj umowna mapka rejonu samego Księstwa Sodraland: https://i.imgur.com/Z6x8hXR.jpg

Ściąga fabularna z miejsc, osób i historii Sodraland jest tutaj: https://docs.google.com/document/d/1...7SoNiyt00/edit

Tu jest ściąga z 20 gotowych postaci śmiałków którzy jeśli nie staną się BG to będą zapewne występować jako BN w roli kolegów i koleżanek z grupy: https://docs.google.com/document/d/1...h.kb2h26smpgmq


Start



Co do obu scenek startowych to pierwsza jest opisana z punktu widzenia rady książęcej i jest dla Graczy. Po to aby pomóc złapać odgórny zoom o co mniej więcej chodzi. BG nie mają o niej pojęcia. Druga scenka na odwrót. To już opisana z perspektywy BG (jako członków Temerarios de Soto) i ich towarzyszy zamkniętych w mieście objętym kwarantanną. Taki zapewne pi x oko byłby start sesji z ich punktu widzenia.

Sesja zaczyna się pod koniec Nachthexen czyli pierwszego miesiąca nowego 2527 KI. Z punktu widzenia BG miejscem startu jest miasto Ebenstadt. Stolica Hrabstwa Skogland jakie jest północno - wschodnią częścią Księstwa Sodraland. Samo księstwo wydaje się stać u progu wojny domowej między księżną Asą Egil zwaną Żelazną Księżną jaka jest władczynią Skogland a księciem Olafem Mnichem który stoi na czele większej części Sodraland aczkolwiek spustoszonego suszą, niedawno zakończoną rebelią i orczym najazdem. Oczekiwanie, że wraz z wiosną wojna przejdzie w otwarty konflikt jest powszechne. Gdy niespodziewanie na przełomie starego i nowego roku w Ebenstadt, stolicy Hrabstwa Skogland wybucha tajemnicza zaraza. Po tygodniu czy dwóch księżna decyduje się objąć swoją stolicę kwarantanną. BG zaczynają wewnątrz tego miasta gdy kwarantanna trwa mniej więcej drugi tydzień. Z założenia są częścią grupy śmiałków, najemników i awanturników Falco de Soto zwanej Temerarios de Soto (czyli mniej więcej “Śmiałkowie/Zuchwalcy de Soto”).

W tej sesji zapewne główna oś intrygi powinna się skoncentrować wokół szukania składników potrzebnych do odprawienia rytuału/stworzenia lekarstwa jakie pomoże w walce z tajemniczą plagą. No i śledztwa w sprawie tej zarazy. W ponurej scenerii i klimatach miasta podczas kwarantanny. No i kto wie co by przy tym odkryli Ciężar gatunkowy to pewnie śledztwo, miasto, zaraza, może skradanki i walka, to już by pewnie zależało od poczynań BG w grze i ich wyborów. No i oczywiście tajemnice skryte pod tą wierzchnią warstwą No więc dobrze aby przede wszystkim Gracz dobrze się czuł w takich klimatach.



Sodraland



- Miejsce akcji zapewne będzie się koncentrować na ziemiach księstwa Sodraland. A dokładniej w mieście Ebenstadt i okolicach. Miasto to jest stolica hrabstwa Skogland a te wchodzi w skład księstwa Sodraland. Jest to księstwo mojego autorstwa jako jedno z wielu na terenie Księstw Granicznych dlatego nie szukajcie nic o tym w podręcznikach bo tego tam nie ma. Polecam za to zaznajomić się z tą docowoą ściągą fabularną miejsc, wydarzeń i osób związanych z tym księstwem.



Mójhammer



Jak wiadomo każdy kto dłużej gra a zwłaszcza prowadzi jakiś system wyrabia sobie jakieś nawyki i charakterystykę prowadzenia rozgrywki. U mnie jest tak samo. Też mam swoje nawyki i widzimisię wedle prowadzę swoje sesje w Warhammerze jest tak samo. Aby mniej więcej wyłuczyć skróty myślowe i ramy jakimi sie posługuję to zamieszam tutaj link do ściągi na ten temat: https://docs.google.com/document/d/1...90L76W_Bo/edit



Motyw Drużynowy



Każdy z BG jest członkiem grupy jakiej dowódcą jest Falco de Soto. Falco to weteran wszelakich kampanii wojennych, karawan do dalekich stron i podróży morskich. Kondotier, najemnik, morski podróżnik i weteran. Kilka lat temu przybył do Sodraland gdzie ostatecznie wylądował w Skogland. Tu się zdołał zaczepić i zakorzenić w kontakty i kontrakty. A BG to część jego grupy. Mogli przybyć do Sodraland wraz z nim, mogli się przyłączyć już na miejscu. Obecnie zaś są zaangażowani w te poszukiwania ważnych osób i składników w odciętym mieście. Więc dobrze aby i Gracze się czuli w takich miejsko - śledczych klimatach a i ich BG także.



Motyw Indywidualny



Jakie osobiste cele ma zamiar osiągnąć BG? Nie może być sprzeczny z motywem drużynowym ani ogólnie stawać okoniem w poprzek głównej misji czyli poszukiwań osób i składników w odciętym mieście. Chodzi o motywy w stylu odnalezienia kogoś czy czegoś, załatwienia jakiejś sprawy, uratowania kogoś, awans, stworzenie jakiejś mikstury czy przedmiotu, wygranie jakiegoś zakładu, pozbycie się kogoś, ukrywanie się przed czyjąś zemstą itd. co by dodawało postaci fabularnej otoczki, charakteru a jednocześnie MG mógłby to jakoś wpleść w główną oś intrygi. Motywy w stylu “Ja nie mogę robić questa bo uciekam z miasta/prowadzę interes/opiekuję się BN-em” itd. odpadają. Dobrze aby to było coś klarownego i wymiernego aby było jasne czy ten punkt został osiągnięty czy nie.



Progres postaci



Myślę, że jak chyba we wszystkich moich sesjach Warhammera powinien być zauważalny. Zwłaszcza w dłuższej perspektywie czasu. Co turę rozdaję PD-ki więc z czasem można uzbierać ich całkiem niezłą sumkę. Ja to widzę zwłaszcza przy dłuższych kampaniach gdzie BG potrafią sięgać tych górnych limitów w statach. To tak od strony PD i mechaniki.

Fabularnie też myślę powinien być progres. Zwłaszcza jak ktoś lubi robić fabułę i jest aktywny na sesji. To co jest w scenie z rekruty i potem w KP to tylko punkt startowy. Zapewne BG będą eksplorować miasto, poznawać nowe osoby i miejsca, załatwiać interesy, i ogólnie robić te przygody w sesji. Ten postęp zwykle nie jest może zbyt dostrzegalny z tury na turę. Ale jak się weźmie większy zoom i w którymś momencie spojrzy na początki postaci w sesji to raczej powinien ten postęp być widoczny. Ja to w każdym razie dostrzegam w innych moich sesjach, zwłaszcza tych co się już zakończyły lub trwają od dłuższego czasu.



Temerarios de Soto



Śmiałkowie, awanturnicy, wędrowcy, podróżnicy, najemnicy wszelkiej maści zebrani w ciągu ostatnich kilku lat pod sztandarem Falco de Soto. Stąd właśnie taka a nie inna nazwa tej grupy. Klimat Księstw Granicznych pozwala na bardzo dużą różnorodność pod względem ras, narodów i religii. Odpadają postacie jawnie związane z “tymi złymi” czyli Chaos, nekromanci, skaveny, Mroczne Elfy itd. Sama grupa jest takim właśnie konglomeratem awanturników. Od kilku lat mają siedzibę w karczmie “Waran i baran” na ulicy Awanturników w stolicy leśnego hrabstwa Skogland. I najczęściej działają właśnie na rzecz kupców, ratusza czy możnych właśnie z tego miasta. Od roku czy dwóch de Soto złapał kontakt z Massimo Calabressi jaki jest członkiem rady książęcej i szefem administracji księżnej. Zlecenia od niego de Soto traktuje ze szczególną uwagą bo to najpotężniejszy i najbardziej władny klient grupy jaki ma dostęp do samej księżnej i najważniejszych osób w hrabstwie i sam za taką uchodzi. Różnorodna mieszanka profesji pozwala im się podjąć dość różnorodnych zadań. Odkąd w połowie miesiąca ogłoszono kwarantannę miasta zostali w nim razem z resztą mieszkańców. BG są właśnie członkami tej grupy.



Mecha



- Jak w każdej mojej sesji - będzie. Jak uznam, że sprawa jest niejasna w jakiejś scenie to pewnie kości i staty pójdą w ruch. Niemniej mechę, jak zawsze, biorę na siebie. Dla Gracza w wersji minimalnej kontakt z mechą może się skończyć podczas rekruty na zmajstrowaniu KP.



Homerule



- Będą. Jako długoletni użytkownik uniwersum Warhammera mam swoje nawyki bez których trudno mi się obyć. Niemniej raczej staram się o nich uprzedzać/informować jeśli gdzieś pojawią się w sesji.



Google Doc



- Na tym etapie trudno mi powiedzieć. Ogólnie lubię to narzędzie i uważam je za bardzo przydatne. Ale nie każdy je ceni i lubi jak ja. Więc zmuszał nie będę. Możemy grać tradycyjnie: post w post. Niemniej dobrze aby każdy się określił jak to ma z tym docowaniem. Bo zwłaszcza jak się na sesji i w scenie spotkają Gracze docowi i antydocowi to czasem wynikają z tego różne niedogodności albo i pretensje. Dlatego lepiej powiedzieć od razu co kto lubi.



Tempo sesji



- Planuję taki mój standard czyli 5+2. Najczęściej oznacza to 5 dni roboczych dla Graczy i weekendy dla mnie na napisanie mojego posta. Przykładam sporą wagę do tych terminów Poprzednia sesja “Bastion 2520” zaczęła się 2022.03.12 a ostatni post był 2023.04.16 czyli trwała nieco ponad rok, prawie równe 13 m-cy. Przez ten czas pykło 50 Tur co daje właśnie ok 4 Tur na m-c. I chciałbym się trzymać tego rytmu.



Ilość Graczy



- Od 1 do 6. Tak mniej więcej i dla orientacji. Może być połowa tej puli, może być i trochę więcej.


ARK



- Czyli zestaw “Akcja - Reakcja - Konsekwencje”. Wszystkie sesje prowadzę wedle tego schematu dla tej nie robię wyjątku. Każdy sam pisze swoje cv i czy uzbiera sobie w sesji kolegów czy wrogów to jest to wynik działań postaci w trakcie sesji.



Oko kamery



- Oko sesyjnej kamery skoncentrowane jest na BG. To oni są najważniejszymi postaciami dla fabuły przygody i w centrum uwagi. Nie oznacza to jednak, że są najważniejszymi w hierarchii społecznej albo, że poza kadrem kamery świat nagle zamiera.



Moment decyzyjny


- Oko kamery koncentruje się min. na BG dlatego, że oni są od podejmowania kluczowych decyzji fabularnych. I ja najczęściej tak ustawiam scenę aby to BG podjęli kluczową decyzję.



Mecha bastionowa



- To moja autorka. Raczej nakładka na mechanikę Warhammera 2-ed. Jej trzon wyjaśniłem tutaj: http://lastinn.info/warhammer-fantas...n-autorka.html (Warhammer 2-ed - Mechanika Bastion (autorka))

- A tu jest link do docowej, pełnej wersji: https://docs.google.com/document/d/1...NVzui7SLY/edit


W największym skrócie

- Jest nowy współczynnik: Ranga co mechanicznie określa pozycję społeczną postaci, im wyższa Ranga tym wyższa pozycja w feudalnym społeczeństwie. Ranga też generuje dochody co mc oraz zasoby np. pomocników jakimi ktoś dysponuje.

- Rzuty przeciwstawne np. na WW, na skradanie, wykrywanie, przekonywanie itd. rzuca się inaczej. Dokładniej to 50% szans + Cechy i modyfikatory jednej strony - Cechy i modyfikatory drugiej strony. Dzięki czemu właściwie zawsze którejś ze stron się udaje coś wykulać i nie ma rzutów na pusto tak znanych z oryginalnej mechy. I właściwie nie liczy się poziom umsów per se ile relacja do tego ile ich ma druga strona.

- Stopniowanie wyników rzutów czyli jak się wykula od -10 do +10 to jest remis, jak od 11 do 30 to ma.suk, jak od 31 do 50 to śr.suk itd.

- Pancerz działa jako osobny rzut na OP (Ochrona Pancerza). Jeśli się powiedzie do zranienia nie dochodzi, fabularnie zaś do trafienia doszło ale cios/strzał zszedł po pancerzu.



Drużyna awanturników



- Sesja jak myślę powinna celować w BG-awanturników. Miejsce i czas sprzyja konglomeratowi różnych nacji i charakterów ale powinny się cechować chęcią przeżywania przygód no i żyłka detektywistyczna też byłaby mile widziana skoro głównym motywem powinny być różnego rodzaju poszukiwania i śledztwa. Co do profesji czy umiejętności to już indywidualna sprawa, nie wiadomo jak się sesja potoczy i kto czy co może okazać się przydatne. przecież kto podczas buszowania po mieście może okazać się przydatny. Prosiłbym bez kombinatoryki zaawansowanej w stylu “To ja gram człowiekiem, wychowanym przez niziołki, w krasnoludzkiej twierdzy, w dolnie elfów”. Prostota zwykle sprawdza się lepiej niż udziwnianie na siłę. 🙂



Tworzenie postaci



Postać do sesji można zmajstrować na trzy sposoby:


1 - Otwórz podręcznik podstawowy, wybierz sobie rasę i profesję, uznaj, że BG ma komplet ukończonej 1-szej profesji (rozwinięcia, skille itd.). Wówczas poniższe rozpiski i zasady tworzenia postaci wedle mechaniki bastionowej Cię nie dotyczą. Ranga jest wówczas na 3 więc niezbyt to pasuje do żadnych kapłanów, magów, oficerów i szlachciców. Miej jednak na uwadze, że sesja będzie działać na mechanice bastionowej.

2 - Użyj mechaniki bastionowej czyli stwórz swoją własną profesję. Wtedy używasz tych zasad prezentowanych poniżej.

3 - Użyj którejś z gotowych KP z przygotowanej Galerii Bohaterów.


Gotowe KP (Galeria Bohaterów)



- Na początek mam tu kilka, przykładowych gotowych KP. Przynajmniej tak od mechanicznej strony. W wersji więc minimalnej wystarczy sobie którąś wybrać i dorobić do niej fabułę co to za postać. Gdyby ktoś chciał się pobawić i pozmieniać staty proszę bardzo, ot limit pkt nadal ma się zgadzać. Podobnie jak z tą szczątkową fabułą (imię, płeć, itd.) też można sobie dowolnie edytować.


Link do docowych KP z Galerii Bohaterów: https://docs.google.com/document/d/1...h.kb2h26smpgmq

Link do excelowych KP z Galerii Bohaterów: https://docs.google.com/spreadsheets...pK8/edit#gid=0



0 - Koncept postaci


Wymyśl sobie kto to ma być ta Twoja postać. Kim chcesz grać jako jeden z członków Śmiałków de Soto (Temerarios de Soto) w tej sesji. Miej świadomość, że w tej sesji jest takie coś jak Ranga i wpływa ona na interakcje społeczne w grze oraz comiesięczne dochody.



1 - Personalia i awek


Chyba erpegowy standard. Czyli imię, nazwisko, ksywa, wygląd zewnętrzny i awek. Awek bez mang i pociesznych obrazków bym prosił, z widoczną facjatą. Najlepiej już z gotowym linkiem do wklejenia w panel sesyjny. Najlepiej o szerokości ok 200 pikseli by mniej więcej wszystkie były w podobnym rozmiarze.



2 - Cyferki


- wersja bastionowa (człowiek):

- wszystkie Cechy Główne na 20
- Ataki na 0
- Magia na 0
- SZY na 4
- Ranga na 2

- Co do innych ras to w tym linku ze ściągą mechy jest tabelka na cechy startowe s.17 na forum nie ma opcji wrzucania tabelek no to by się cyferki rozsypały.



3 - Rozwój postaci


- Na start:

- Ok 5-6 umsów i zdolności rasowych > te co są na początku podręcznika przy tworzeniu postaci (s.20)
- 20 umsów podstawowych i zdolności > za friko
- 6 umsów zaawansowanych > za friko
- 4 000 pkt do rozdania na potrzebne rzeczy (staty, umsy i zdolności)


- Te 4 000 pkt na rozwój wd. poniższego cennika:

- Cechy Główne (od WW do OGŁ) skok o 5 za 100 pkt (max do 70, 60, 50)
- Żywotność skok o 1 za 200 pkt (max o 4)
- Atak o 1 za 300 pkt (max do 3)
- Mag o 1 za 500 pkt (max do 3)
- SZY o 1 za 200 pkt (max 1 raz na całą grę)
- Ranga o 1 za 300 pkt (na start Ranga 3)
- umiejętność podstawowa o 1 stopień za 100 pkt
- umiejętność zaawansowana o 1 stopień za 300 pkt
- zdolność za 100 pkt (o ile ma się ums na jakim bazuje)


- Z 8 cech głównych (WW, US itd.) wybierz 2 dominujące i 2 poślednie. Dominujące na start i w trakcie sesji możesz rozwinąć do 70, poślednie do 50, pozostałe cztery są standardowe i mają górny limit do 60.



4 - Ekwipunek



- Lokum - Od przystąpienia BG do Śmiałków postać gdzieś mieszka, opisz chociaż w paru słowach co to jest, kto tam jest i ogólnie co to za miejsce. Każdego śmiałka raczej powinno stać na wynajęcie jakiegoś mieszkania w kamienicy lub coś w podobnym standardzie.

- PZ - Tyle PZ ile Ranga x100. Czyli jak Ranga 2 to 200 PZ, jak Ranga 4 to 400 PZ*. Za te PZ można sobie kupić potrzebny ekwipunek czy w KP czy w trakcie sesji. Cennik jest w ściądze mechy na s. 21-22: https://docs.google.com/document/d/1...NVzui7SLY/edit


*PZ - Punkty Zasobów czyli mechaniczna wartość majątku i zasobów wyrażona w PZ. Przede wszystkim majątek ruchomy taki jaki da się zabrać ze sobą w podróż czy to w postaci monet, biżuterii, ekwipunku, wierzchowców itd. PZ to określenie raczej metagrowe na potrzeby ułatwienia rozgrywki. W grze i fabularnie zwykle używam “monet”. Czyli, że coś kosztuje tyle a tyle monet gdzie 1 moneta = 1 PZ.



5 - Fabuła



- Czyli coś o swojej postaci. Cała fabuła, bio, charakter, wygląd tak by pasowało do powyższych cyferek i jakoś wykreować obraz tej postaci. Możesz po swojemu a możesz w formie odpowiedzi na poniższe pytania. 1-3 zdania powinny chyba wystarczyć by coś było wiadomo o danym temacie.


1 - Nakreśl w paru zdaniach kim jest twoja postać, skąd pochodzi, czym się zazwyczaj trudni w grupie de Soto.

2 - Wymień 3 najbardziej charakterystyczne cechy twojej postaci i krótko to jakoś opisz.

3 - Jak twoja postać zareagowała na wieści o noworocznej pladze oraz kwarantannie jaka odcięła miasto od świata zewnętrznego?

4 - Dlaczego twoja postać zdecydowała się zaciągnąć do grupy de Soto? Kiedy to nastąpiło? (od ok 0,5 roku do 2 lat temu). W jakich okolicznościach? Co dzięki temu zyskała?

5 - Wymyśl chociaż ze 3 osoby w Ebenstadt z jakimi postać jest jakoś powiązana. Dobrze aby chociaż część była tymi osobami z doców fabularnych. Opisz ze 2-3 zdania co to za postacie, gdzie je można spotkać i co je łączy z Twoją postacią. Dobrze aby była to po jednej pozytywnej, neutralnej i negatywnej relacji. Mogą to być też BN-i z Galerii Bohaterów.

6 - Co jest marchewką dla postaci? Co ją motywuje, co jej imponuje, co by chciała mieć lub osiągnąć. Bogactwo, potęga, sława, odkrycia, kobiety, miłość, rodzina, honor? Najlepiej by to było coś konkretnego w jakiejś rzeczy czy osobie na sesji.

7 - Co jest sekretem postaci? Co ukrywa przed innymi towarzyszami podróży co lepiej by nie wyszło na jaw. Najlepiej też by to było coś konkretnego. Jakieś długi, zależności, układy, sekretny pamiętnik, dokumenty, uczucie do kogoś itd.



Inne



- Link do ściągi fabularnej (miejsca, osoby): https://docs.google.com/document/d/1...7SoNiyt00/edit

- Link do gotowych, docowych KP (Galeria Bohaterów): https://docs.google.com/document/d/1...1uD-_Cts0/edit

- Link do gotowych, excelowych KP: https://docs.google.com/spreadsheets...pK8/edit#gid=0

- Link do mechy bastionowej: https://docs.google.com/document/d/1...NVzui7SLY/edit



- Jeśli by ktoś miał jakieś pytania, wątpliwości, nie był czegoś pewien aby był czegoś ciekawy z tą rekrutą no to piszcie śmiało Co dam radę to postaram się pomóc i wyjaśnić Tak samo jakby ktoś np. był w trakcie robienia KP i chciał się coś poradzić czy co to spoko może mi podesłać taką niedokończoną to rzucę okiem i powiem co i jak

- Gdyby wyszło tak, że w trakcie gry ktoś odejdzie, zrezygnuje, zniknie no to trudno. I tak bywa. Jednakże ja uznaję to za zrzeczenie się wszelkich praw do takiej postaci jaka zostaje w grze. I Gracz przestaje mieć na nią i jej losy jakikolwiek wpływ. Dotyczy to także ewentualnego przejęcia postaci przez innego/nowego Gracza gdyby była taka potrzeba i zgoda MG.

- Co do terminu rekruty myślę, że 2 tyg powinny wystarczyć na wyklarowanie sytuacji. Więc wstępnie termin do końca pt 06.30. Zobaczę jak będzie wówczas wyglądać sytuacja i podumam co robić dalej.


---



- I chyba tyle z mojej strony na ten moment Jak o czymś zapomniałem i przegapiłem to dajcie znać, postaram się wyjaśnić ocb. Ogólnie chodzi o przygodę w mieście objętym kwarantanną, badaniu jego tajemnic związanych z tajemniczą plagą i kto wie czym jeszcze
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 19-06-2023, 09:51   #2
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
- I tak z ciekawości to ktoś duma nad wzięciem udziału w tej sesji? Majstruje KP? Ma jakieś pytania? Bo taka cisza to myślę, że może być ciutkę deprymująca
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 19-06-2023, 10:13   #3
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Ja mógłbym rozważyć jak skończę przygodę w Lustrii.
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 19-06-2023, 10:21   #4
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Ja mógłbym rozważyć jak skończę przygodę w Lustrii.
- No to zapraszam serdecznie
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 20-06-2023, 08:50   #5
 
Cioldan's Avatar
 
Reputacja: 1 Cioldan nie jest za bardzo znany
Ja też z przyjemnością zagrałbym w kolejną przygodę z Tobą jako MG, bo w Ostlandzie bardzo fajnie mi się gra, mimo, że sesja jeszcze nie trwa jeszcze jakoś długo.
 
Cioldan jest offline  
Stary 20-06-2023, 09:45   #6
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Ja też z przyjemnością zagrałbym w kolejną przygodę z Tobą jako MG, bo w Ostlandzie bardzo fajnie mi się gra, mimo, że sesja jeszcze nie trwa jeszcze jakoś długo.
- Dzięki za dobre słowo Też mi się ciekawie pisze początek tej bastionowej sesji A co do Sodraland no to zapraszam serdecznie
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 20-06-2023, 10:54   #7
 
Iakovich's Avatar
 
Reputacja: 1 Iakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skał
Chyba czas wrócić do grania po tak długiej przerwie a młot to pierwszy system który grałem i zawsze chętnie do niego wraca.
 
__________________
" Blood blood for the BLOOD GOD"

" Jack ty znowu w mieście?? Księżna już wie??... rok minął i chyba wszyscy zapomnieli już o wieżowcu "
Iakovich jest offline  
Stary 20-06-2023, 18:03   #8
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Chyba czas wrócić do grania po tak długiej przerwie a młot to pierwszy system który grałem i zawsze chętnie do niego wraca.
- No to miło mi to słyszeć i zapraszam serdecznie A jbc to pytaj Tak samo jakby ktoś miał jakiś koncept postaci czy jakieś pytania z robienia KP to też śmiało pytajcie
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 21-06-2023, 08:27   #9
 
Elenorsar's Avatar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Mnie osobiście sesja zaciekawiła, ale obawiam się, że jest zbyt wysoki próg wejścia to twojej sesji. Dużo dokumentów i informacji, z którymi chyba powinno się zapoznać, a czasu niestety nie mam za wiele. Obawiam się, że mógłbym polec właśnie na tym, że za dużo wszystkiego do przyswojenia jest.
 
Elenorsar jest offline  
Stary 21-06-2023, 08:45   #10
 
Cioldan's Avatar
 
Reputacja: 1 Cioldan nie jest za bardzo znany
Elenorsar, jestem w jednej sesji u Pipa i może materiałów dużo, ale część to tylko po to, żeby złapać klimat, a inne to wytłumaczenie mechaniki, której i tak używa głównie MG...
Poza tym nie kłamie jak mówi, że pomoże. Podczas sesji wyjaśnia różne rzeczy, które przecież były w tych materiałach i nie robi z tego wielkiego halo. To co dopiero na początku przy tworzeniu.
Także podsumowując, 9 dni to sporo
 
Cioldan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172