|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-05-2007, 17:52 | #11 |
Reputacja: 1 | Lavi postać fajna, ale historia za bardzo w czasach teraźniejszych... chyba wzorowałeś się na ongback'u. Hawkmoon Mechanika oczywiście że jest MG decyduje nad rozwojem sytuacji, biorąc też pod uwagę statystyki które według nas będą wynikały z karty jaką dostaniemy od Was. Dodając a to chyba dosyć ważne, akcje mogą się zupełnie nie udać, możecie zginąć itp, i to nie dla tego, że nam się nie podobacie, ale po prostu wynik Waszego działania będzie negatywny dla Waszej postaci. Myślcie co piszecie, bo możecie skończyć grę... A tego nie chcemy
__________________ pomiędzy niebem a piekłem jest królestwo pana... czyli moje... |
07-05-2007, 17:53 | #12 |
Reputacja: 1 | Hevy mam pytanie. Co z Wyprawą w nieznane? |
07-05-2007, 17:54 | #13 |
Reputacja: 1 | Jak coś się ruszy to będzie odpowiedź Nergali, ale dla jednej osoby nie za bardzo chce jej się już odpisywać...
__________________ pomiędzy niebem a piekłem jest królestwo pana... czyli moje... |
07-05-2007, 17:57 | #14 |
Reputacja: 1 | Po 1. W mojej historii nie działo się nic więcej ciekawego stąd moje opisy teraźniejszości. Zresztą cóż mogło się dziać jak moja postać trenował na Dojo u ojca. Po 2. Czy to że wybrałem ten styl walki oznacza że wzorowałem się na Ong Bak'u równie dobrze mogę wybrać inny styl walki który jest bardzo podobny to tego ale stwierdziłem że ten wszyscy znają i będą wiedzieć jak to wygląda. Jeśli ten styl walki jest przeszkodą wybiorę jakiś inny znam ich ze 30 lekko.
__________________ "I never make the same mistakes twice" -- by Me :P |
07-05-2007, 18:01 | #15 |
Reputacja: 1 | OK Dzięki Hevy. Udanej rekrutacji |
07-05-2007, 18:25 | #16 |
Reputacja: 1 | Imię i ew. przydomek- Blaise IV Bogaty przez wrogów zwany Gnuśnym Zawód/ulubione zajęcie - Monarcha/liczenie pieniędzy Co moja postać lubi robić w wolnym czasie - najulubieńszym zajęcie Blaisa jest zabawa i zabijanie. Nie pogardzi torturowaniem i sportem wymagającym masy. [/b]Umie najlepiej[/b] - kłamać, wyczuwać kiedy jest okłamywany, zarabiać Dokładny wygląd - Blaise jest łysy, albowiem podczas burd nie lubił, kiedy ciągnięto go za włosy. Brwi mają rudy odcień blondu. Oczy mocno osadzone w oczodołach. Usta wydatne i mocno czerwone. Nos prawie zawsze z przepicia czerwony. Twarz okala dobrze ogolony zarost. Na torsie ma liczne blizny. Ręce duże mocne, pasujące do reszty ciała. Na prawej ciągnie sie blizna w kształcie metalowego pręgu. Cóż nogi dobrze wpasowują się w resztę ciała, poza bliznami. Ubrany jest w piękną karmazynową szatę ciągnącą się od ramion do ziemi. Na głowie piękna zdobiona diamentami korona, z kryształem na środku. Historia- Urodził się jako dziecko przywódcy rebeliantów. Obalali panującego wtedy tyrana. Ludzie byli głodni, pola zaniedbane a wojny ciągnęły się w nieskończoność. Przewrót się udał, a Blaise został prędko hrabią. Ukryto jego pochodzenie, aby jego władza była całkowita. W wieku czternastu lat już zaczął rządzić. Wykazał się przy tym zmysłem gospodarczym. Wiedział jak dobierać sobie doradców ponieważ żaden go nie umiał okłamać. Gnuśny był tak dobry w tym, że wyczuwał nawet lekkie drżenie głosu, czy oczy patrzące się w nieodpowiednią stronę. Kłamstwami i intrygami nieraz podbijał całe hrabstwa. Wiedział jak wiele kosztuje wojna, ile pieniędzy to wymaga. Preferował, więc porwania, otrucia czy zastraszanie. Czasami sam wykonywał takie zadania. Dwa razy został na nich przyłapany i musiał spędzić wiele czasu w lochach, będąc torturowanym, póki jego sojusznicy go nie odbili. Na całej jego ziemi panował dostatek, a on z tego korzystał. Co dzień urządzał wystawne bale, bankiety. Z tego nadmiaru rozrywki jego purykańscy wrogowie nadali mu przydomek Gnuśny. W wieku trzydziestu sześciu lat przyszło mu stoczyć pierwszą bitwę. Blaise koronował się, tym samym ściągając na siebie gniew drugiego monarchy. Zaciągnął ogromną armię. Ponad stutysięczne wojsko marszem przyprawiało ziemię o drżenie. Ogromna siatka szpiegowska na bieżąco informowała strategów o ruchach wojsk. Nowo koronowany jechał karetą do obozu. Musiał podnieść morale wojsk przed jutrzejszą bitwą. Rodzina- pozostał mu ojciec, uważany za jednego z najstarszych w królestwie. Wiek - 36 wiosen Nie chcę zepsuć poprzedniej wersji, którą lekko zmodyfikowałem. Dlatego umieszczam bardzo skróconą jej wersje w nowym akapicie. Skrócona historia - W wyniku buntu prowadzonego przez ojca Blaisa, on został hrabią w wieku 14 lat. Doskonale zarządzał gospodarką na swej ziemi. Zamiast wojen stosował podstępy i knuł intrygi pozbawiając sąsiadów władzy. Dwa razy był trzymany w lochu, lecz zawsze szybko wychodził, bez większych uszczerbków na zdrowiu. Mając 36 lat koronował się, wywołując otwarty konflikt z obecnym królem. Bogaty zaciągnął do armii ponad 100 tysięcy najemników, a akcję asekurowała bardzo dobra siatka szpiegowska. Teraz jedzie karetą otoczony konnymi, do obozu swego wojska.
__________________ "Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi Będą umierać powoli Tak znacznie bardziej boli Więc zastanów się co wolisz" Ostatnio edytowane przez Lkpo : 09-05-2007 o 14:48. |
07-05-2007, 18:47 | #17 |
Reputacja: 1 | Imię i nazwisko: Seishiro ‘Sei’ Yamada Zawód : bezrobotny, dorabia jako łowca nagród Sei w wolnym czasie czasie, jeśli takowy tylko posiada, nigdy nie siedzi w domu. Zawsze chwyta swój miecz, zawieszając go na plecy i wyrusza przed siebie. Nie zna on słowa nuda, pomimo tego, że nie ma stałej pracy. Dorabia często jako łowca nagród, dzięki czemu ma pieniądze na jedzenie i krótko mówiąc ma za co żyć. Nie żyje on w wielkich miastach, czy też nawet wioskach. Odosobnił się od społeczeństwa (więcej w historii) i sam zbudował sobie małą chatkę w lesie, dość daleko od wioski. Gdy tylko musi coś zakupić, wyrusza tam. W miastach nie bywa nigdy. Nie lubi tłumów. Jego pasją jest walka, ciężko trenował i stał się bardzo silnym wojownikiem, potrafiącym mistrzowsko władać swoim mieczem, jak i walczyć wręcz. Najlepiej potrafi zadbać sam o siebie, lecz nie jest samolubem i aspołecznym człowiekiem. Gdy musi pomóc, pomaga. Najlepszy jest w polowaniu na jakąkolwiek zwierzynę, walce wręcz i władaniu mieczem. Wygląd: Sei pomimo tego, że jest kimś w rodzaju łowcy zawsze chodzi ubrany w granitur. Nieważne jaka jest okazja, zawsze ma on białą koszulę, czarny krawat, czarne spodnie w kant, oraz czarną marynarkę. Gdy jest ciepło zdejmuje marynarkę i krawat oraz podwija rękawy koszuli. Oczywiście nie chodzi w jednym i tym samym garniturze, ma ich w swojej chatce pokaźną ilość, oczywiście wszystko pierze .. ręcznie. Buty.. czarne, dopasowane do garnituru, zwykle lakierki. Facjatę widać na obrazku. Seishiro w dodatku jest ślepy na prawe oko, co również widać (historia). Historia: Już przy narodzinach nie widział na prawe oko, nie wiadomo dlaczego. Do dziś nie ma możliwości oglądania świata owym okiem. Seishiro żył w mieście razem z bogatą rodziną, więc niczego mu nie brakowało. Miał jednego, młodszego brata, poza nim, matką i ojcem, z rodziny nie znał nikogo. Do 14 roku życia był zwykłym, grzecznym chłopcem, jednak stało się coś, co go zmieniło. Pewnego deszczowego dnia usłyszał kłótnię, to jego rodzice się kłócili. Ojca nie było cały poprzedni dzień w domu, nie wiadomo gdzie zniknął. Z tego co udało mu się usłyszeć zdradzał on żonę i poprzedni dzień spędził z koleżanką z pracy. Usłyszał odgłosy bicia. Na nieszczęście całej rodziny do kłotni ‘przyłączył’ się młodszy, 10 letni brat Seishira. Ojciec przez przypadek uderzył go zbyt mocno, a jako że nie brat nie był wytrzymały i chorowity ... uderzył głową o stół i zginął. Seishiro nie mógł uwierzyć własnym oczom, widział krew, krew swojego młodszego braciszka i wzrok rodziców. Ojciec przestał krzyczeć, a matka zaczęła płakać nad ciałem syna. 14 letni Seishiro nie wytrzymał. Był on o wiele silniejszy niż brat i nigdy nie lubił swojego ojca, wręcz go nienawidził. Zobaczył nad kominkiem miecz, wykonany bardzo starannie (dziadek podarował go rodzinie, gdy umierał), chwycił go i .. wbił go w plecy własnemu ojca. Uciekł z domu, trzymając miecz, razem z krwią ojca na nim, daleko .. Wylądował wiele kilometrów od miasta, a około pięć kilometrów od wioski, której nazwy nie znał. Początkowo spał pod gołym niebem, jedząc to, co zdołał upolować. Był on silnym chłopcem, potrafiącym sobie poradzić. Później zbudował sobię małą chatę, w której mieszka do dziś. Zaczął zarabiać jako łowca nagród, wędrował do wioski w celu zakupienia jakichś ubrań, jedzenia i wszystkiego, co potrzebne do życia (przed ucieczką z domu zabrał ze sobą trochę pieniędzy, które nosił w sakiewce cały ten czas). W końcu zakupił sobię pokaźną kolekcję garniturów, i nigdy nie miał ochoty zacząć pracować i założyć rodziny. Żyje samotnie w owej chacie, wykonując zlecenia ludzi z wioski, eliminując przestępców lub też jakąś niebezpieczną zwierzynę. Czy jego rodzina wciąż żyje – niewiadomo. On ma już 28 lat i wciąż żyje w lesie. Rodzina: patrz historia Wiek: 28 lat |
07-05-2007, 18:48 | #18 |
Reputacja: 1 | Lkpo nawet ciekawie Lavi, w komentarzu Hevy'ego nie chodziło mu o to, że coś jest źle poza tym, że ogólnie opisałeś czasu bardziej nowsze... Cała KP jest dobra, nie mamy zastrzeżeń poza czasem przez Ciebie opisywanym... Nie zmieniaj techniki walki, ale byłoby trafniej trochę uwstecznić świat, w którym żyje Twoja postać... Czasy X nie mówią co jest, a czego nie ma... Średniowiecze połączone z nowymi (ale nie doskonałymi) mechanizmami... krzychox również ciekawa postać... Nawet te garnitury wybaczam, mimo jakiegoś takiego wewnętrznego zdziwienia, ale jest ok pozdrawiam
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ Ostatnio edytowane przez Nergala : 07-05-2007 o 18:56. |
07-05-2007, 19:07 | #19 |
Reputacja: 1 | Imię, Piter Kalton ( Rudy ) Zawód : skrytobójca, oficjalnie uczeń liceum ogólnokształcącego. wolnym czasie : spanie, gra na flecie i gra w karty Co umie robić najlepiej : bawić się nożem długości 10 cm i wykorzystywać go na wiele sposobów, grać w karty, cicho się poruszać. Dokładny wygląd: 168 cm, bardzo szczupła sylwetka, numer buta 38, ciemno rude włosy przed ramiona ( fryzura jak na avatarze ), całkiem spore jasno szare oczy, lekko zadarty nos, wąskie usta, twarz szczupła, niezbyt męska, brak zarostu, blada cera, dłonie smukłe, krótko obcięte paznokcie, na palcu wskazującym lewej ręki srebrny pierścień z onyksowym oczkiem, ubrany na czarno i raczej elegancko. Historia postaci: od 5 roku życia (kiedy moi rodzice z niewiadomej przyczyny zostali znalezieni w jednym z pokoi dworku w rozsmarowanych po ścianach i suficie) mieszkam tam z przyjacielem mojego ojca ( przynajmniej on tak twierdzi) który uczy mnie profesji, nigdy jakoś nie miałem przyjaciół, ale jestem dobrym uczniem . Wracając do domu z baru (w którym pewna wyjątkowo nieprzyjemna osoba która miała pecha wygrać ze mną w karty zatruła się swoim drinkiem) zobaczyłem że dom się pali, a właściwie to już się dopala i mało co z niego zostało, gdy doszedłem podszedł ktoś do mnie mówiąc że nic nie dało się uratować i że Rufus Bonde ( ta właśnie osoba z która mieszkałem) nie żyje, że został w domu. Tak więc ląduje bez środków do życia i bez mieszkania na ulicy w całkiem sporym, niezbyt przyjemnym mieście, posiadając tylko ubranie, mój nuż i talie kart. Rodzina: Ciocia Agnes Kalton mieszkająca na drugim końcu miasta, posiadająca 3 koty i wiecznie pomalowane różową szminką usta , domu aktualnie też brak. Wiek: 17 lat |
07-05-2007, 19:07 | #20 |
Reputacja: 1 | karta nie ważna Ostatnio edytowane przez Hawkmoon : 09-05-2007 o 18:19. |