|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-07-2008, 14:38 | #71 |
Reputacja: 1 | Chciałbym zadedykować moim adwersarzom początkową scenę z „Czasu Apokalipsy”, gdy Martin Sheen podchodzi do okna i mówi ”Sajgon. Shit. I’m still only in Sajgon”. Nie chciałbym za pół roku gry real napisać – Leopoldville. Shit. I’m still only in Leopoldville. |
09-07-2008, 14:45 | #72 |
Reputacja: 1 | Och, czas realny ma się nijak do czasu sesji. Leżeli za pół roku bylibyśmy w Leopoldville, a byłoby ciekawie, to ja nie mam nic przeciwko temu, bo i dlaczego miałbym mieć? Nikt zresztą tu nie mówi o nic nie robieniu, jak sugerujesz, ale o wtłoczeniu się lepszym w ramy historii. Przy czym, jeśli chodzi o czas gry mogłoby to być całkiem krótko. Widać, jak kształtują się zresztą dwie grupy osób: które chcą strzelać oraz dla których strzelanie jest nieco mniej ważne |
09-07-2008, 14:56 | #73 |
Reputacja: 1 | Skoro dywagujemy, czy też może dzielimy skórę na niedźwiedziu, to też się wypowiem Nie tyle chodzi o strzelanie, ale o tempo, przymus działania, emocje; Jestem jak najbardziej za szybką akcją. Akurat ja tak mam, że w działaniu dużo łatwiej buduje mi się postac. |
09-07-2008, 15:11 | #74 |
Reputacja: 1 | Ja jestem za spokojnym początkiem, bo przecież sesja to nie Doom i nie chodzi o wyżynanie setek przeciwników. Powinniśmy zacząć raczej na spokojnie i niech będzie powoli budowane napięcie
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
09-07-2008, 15:12 | #75 |
Banned Reputacja: 1 | Leonceur - raczej treściwe. Czas jest do jutra do północy. Ale ostrzegam że nie będzie łatwo. Mnie jutro przez parę godzin nie będzie w domu, a być może KP trzeba będzie poprawiać. Hellian po raz pierwszy zdecydowałem się na liczbę 2 postów/na tydzień lub więcej nie po to by czytać dwa razy więcej opisów kongijskich wiosek czy dżungli, ani tym bardziej by je samemu pisać. Uzbrójcie się w nieco cierpliwości. Postaram się, by każdy znalazł to, czego szuka w tej sesji. Ale chciałbym również poznać opinie możliwie wielu graczy, która opcja im bardziej odpowiada. Ostatnio edytowane przez Arango : 09-07-2008 o 15:28. |
09-07-2008, 16:03 | #76 |
Reputacja: 1 | Arango - no i idealnie dla dwóch grup sesja - jedna ma akcje a druga spokojny początek
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
09-07-2008, 16:44 | #77 |
Reputacja: 1 | skróciłem ile mogłem, Pw z KP poszło
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |
09-07-2008, 18:30 | #78 | |
RPG - Ogólnie Reputacja: 1 | Cytat:
Świetna sugestia. Ci, którzy chcą akcję niech ją mają. Proponuje panów najemników wysłać na obóz szkoleniowy, który z tego co wiem z lektur nie był spacerkiem albo od razu do dżungli. Ja jestem oczywiście za opcją spokojniejszą co nie znaczy, że nudniejszą. To naprawdę bardzo ciekawy fragment historii. Szkoda by było sprowadzać sesję to strzelania. Adr | |
09-07-2008, 18:42 | #79 |
Reputacja: 1 | Adr, niektóre postacie taki obóz szkoleniowy przechodziły 10 lat, no ale jeszcze troche takiego piekła nikomu nie zaszkodzi. Czyli jestem, za, a nawet w dżungle ! Pozdrawiam Egon |
09-07-2008, 20:05 | #80 |
Reputacja: 1 | Ja tam jestem za możliwością odegrania swojej postaci. Ja również jak Kelly zaczerpnąłem troszeczkę wiadomości z zakresu historii Konga i dekolonizacji. Temat bardzo ciekawy i wart wgłębienia się w smaczki, że tak powiem epoki oraz głębszego wkomponowania postaci w dziejące się tam wydarzenia. A kowbojom od strzelania powiem, że nie tylko na tym polegało życie najemnika. Niektóre biografie najemników są bardzo ciekawe:Zumbach, Wściekły Mike czy może troszeczkę współcześniejszy:Mann. Nie mam nic przeciwko akcji, ale początek mógłby nie zaczynać się trzęsieniem ziemi - średnio lubię Hitchcoka... - czy jakoś tak....
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
| |