|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-10-2008, 16:54 | #1 |
Reputacja: 1 | [D&D 3/3.5, FR] Od zera do bohatera. Jorg cieszył się na ten dzień już od całego dekadnia. W końcu to miało być jego pierwsze polowanie! Wstał jeszcze przed świtem, ubierając się szybko i wylegając na ulicę Talgi, wraz ze swoim prymitywnym łukiem, z którego uczył się strzelać od dziecka. Teraz broń była zbyt mała i zbyt wysłużona, ale ojciec wciąż tylko obiecywał, że zrobi mu nową, a nigdy tak na prawdę się za to nie zabrał. Próbował oczywiście samemu, ale zawsze coś nie wychodziło. To wszystko oczywiście nie było istotne w tym dniu! Zanim wstali myśliwi zdążył już zrobić wszystkie prace w gospodarstwie ojca a nawet nakarmić i napoić psy gończe, które miały również uczestniczyć w łowach. On sam był na razie tylko zaganiaczem, lecz nie martwił się. Każdy młody chłopak przez to przechodził zanim stał się prawdziwym myśliwym. Słońce już wstało, udał się więc na śniadanie, wysłuchując kolejnych rad ojca i ostrzeżeń matki. Jego młodsze rodzeństwo patrzyło zazdrośnie, a on się tylko szczerzył. Szybko pochłonął jedzenie i wypadł na podwórze, gdzie już się zbierano. Psiarz już wyprowadzał wilczury, ledwo mogąc je utrzymać na smyczach. To wszystko napawało Jorga dumą, niewiele wiosek mogło sobie pozwolić na takie polowania. * Razem z Hankiem i Mossem wypatrzyli pięknego i dorodnego jelenia. Nie wyczuł ich jeszcze, w końcu podchodzić do zwierzyny uczyli się od dziecka. Nie zbliżali się już bardziej, obserwując i nasłuchując. Nagle zwierzę uniosło głowę, a oni usłyszeli wyraźny dźwięk rogu. Już wiedzieli w którą stronę pędzić! Uśmiechnęli się do siebie i wypadli z kryjówek, krzycząc i machając rękoma. Przestraszone zwierze zaczęło uciekać byle dalej od nich, ale biegli jeszcze chwilę, przedzierając się przez chaszcze. Potem przestali krzyczeń, zdyszani nieco, nabierając tchu. I wtedy to usłyszeli. Nagłe wycie, potem skowyt psa. Czyżby spotkali niedźwiedzia?! Rzucili się tam, nie zważając na zmęczenie i gałęzie chłostające ich twarze i ciała. Wypadli na polanę, zastając widok zgoła niecodzienny ale i nieco przerażający. Nieznany. Jeden z wilczurów leżał we krwi, z jakiś małym mieczem wystającym z trzewi. Zaś obok niego... leżała jakaś pokraczna, nie wyższa od kilkulatka, zielona... pokraka. Chude i krzywe kości prawie przebijały się przez skórę a paskudny pysk odstraszał. Ubrana była w jakieś szmaty a smród czuć było z kilku kroków. Jurgen, najbardziej doświadczony z myśliwych, pochylał się nad stworem, sprawdzając czy żyje. -Koniec polowania na dziś. To goblin. Wygląda na zabłąkanego, ale nie możemy ryzykować. Mogły przyjść z ruin i może być ich więcej. Wracamy do wioski, trzeba powiedzieć sołtysowi. Nikt nie wyglądał na zadowolonego, chociaż dominował raczej niepokój. Tylko Jorg z kolegami psioczył pod nosem, że jakiś zielony pokurcz popsuł im tak wspaniale zapowiadający się dzień. ***** Witam! Zapraszam do sesji D&D w świecie Forgotten Realms. Jak widać z powyższej anegdotki i tytułu - jest to sesja dla tych, którzy lubią zaczynać od zera, by faktycznie poczuć jak rosną możliwości postaci. Planuje coś dłuższego, ciągnącego się na poziome co najmniej kilku sesyjnej kampanii. Mam już doświadczenie z takimi rzeczami, więc bez obaw, gdy będą chęci graczy sesja będzie się ciągnęła. Kilka podstawowych informacji dla potencjalnych chętnych: -Przyjmę od 1 do 5 graczy. -Podstawowy warunek takiego grania jak proponuję: posty minimum 2x w tygodniu. Kto wie, że nie da rady, to myślę, że nie ma sensu by się zgłaszał i potem opuszczał sesję. -Chciałbym graczy dojrzałych. Wiekiem i umysłem, chociaż wiek może być umowny. Moje sesje, nawet heroic, mają dużo z życia, tego mniej wesołego też. Gnoju, znoju i błota. I chciałbym by gracze umieli te aspekty odzwierciedlić w swojej grze. -Poziom 1, zaczynamy zwykłymi ludźmi, ze zwykłej wioski. Klasy dopuszczam wszystkie, chociaż początek wolałbym standardowy. Wszystko spoza podstawowych podręczników chcę mieć opisane jak dla laika. Aczkolwiek ostrzegam, że nie lubię postaci przekombinowanych. Przyjmę tylko po jednym magu, kapłanie, złodzieju. -Rasa postaci: preferuję ludzi, ale nie jest to wymagane. Ale jak w przypadku tych bardziej niespotykanych w takich wsiach klas, tak samo ras przyjmę tylko po 1 (wykluczając oczywiście ludzi, max po 1 krasnoludzie, elfie etc.) -Mechanika - dowolna, aczkolwiek znam tylko 3.0/3.5. Jest jednak potrzebna, byście mogli awansować i rozwijać postaci. Jak zaznaczałem - tytuł nie jest bez znaczenia. Oczywiście nie musi to być super dokładna i munczkinowska mechanika Taka tylko, by postępy postaci dało się łatwo zauważyć potem. -Historia - krótka, bo i o czym pisać? Pochodzicie i znacie tylko wioskę Talga. Pomocnik kowala czy ktoś podobny, może znać jeszcze kilka pobliskich osad, gdzie mógł jeździć na targ. Ale żadnych światowców. Wiek: 18-20 lat. Dla innych ras analogicznie wiek zaraz po wkroczeniu w dojrzałość. Pamiętajcie, że tak na prawdę niewiele umiecie, a truchło goblina to najgorszy stwór, jakiego wiedzieliście. Zaś sama wioska znajduje się na półwyspie Vast, gdyby ktoś bardzo tego potrzebował. Liczy kilkanaście chat, kilka farm niedaleko. Mała świątynia, jakiś podstarzały i słaby mag, u których pewnie pobieraliby nauki Ci, chcący zagrać takimi klasami. -Charakter: neutralny+, nie chcę złych postaci bo i nie taki charakter sesji. Czas na wykonanie kart: 2 tygodnie od dziś, czyli wyniki rekrutacji 21 października. I jeszcze raz proszę: kto wie, że nie wytrzyma dość szybkiego tempa i długości sesji to niech się nie męczy. Oczywiście pewnie nie napisałem o trylionie spraw, pytania proszę tutaj lub na gg. Bardziej skomplikowane postaci proponuję ze mną dogadać, dogadać możemy też historię. Dla mnie ważniejszy jest rys fizyczno-psychiczny postaci. Pozdrawiam Sekal
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead Ostatnio edytowane przez Sekal : 07-10-2008 o 17:10. |
07-10-2008, 18:09 | #2 |
Reputacja: 1 | Dotychczasowe sesje, w których brałeś udział świadczą niezwykle mocno za Tobą. Pozwolę sobie wstępnie zgłosić zainteresowanie. Mag człowiek najchętniej, choć jakby ktoś bardzo chciał czarodzieja, mogę wziąć paladyna. Gra paladynem także sprawiłaby mi bowiem dużą przyjemność. |
07-10-2008, 18:23 | #3 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Rowniez z checia wyslalabym swoje zgloszenie o ile moja nieobecnosc w styczniu (nie wiem jak dlugo) nie stanowila by wiekszego problemu. Jezeli jednak okaze sie to problemem to przynajmniej z checia poczytam przygody tych, ktorzy znajda sie w druzynie.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
07-10-2008, 18:27 | #4 |
Banned Reputacja: 1 | Sekal jest również świetnym MG (czytałem jego sesję na innym forum i mogę zaświadczyć z całą odpowiedzialnością). Gdyby nie nawał obowiązków byłbym pierwszym chętnym. Jeśli poprowadzi w stylu, w jakim poprzednie swoje sesje... Już mi przyszłych graczy żal Prawie Ostatnio edytowane przez Arango : 07-10-2008 o 18:29. |
07-10-2008, 18:31 | #5 |
Reputacja: 1 | Nie, styl będzie heroiczny drogi Arango. Czyli będzie trochę mniej brudu niż w innych sesjach. Ad pojawiające się pytania: karta tylko edycja 3 lub 3.5, szkoda utrudniać mi życie. Uważajcie z magami/zaklinaczami/paladynami. 3 chętnych już na takie klasy, a przyjmę tylko po 1 takiej. I mag = zaklinacz przy tym kryterium. Midnight: 2 tygodnie nieobecności to nie problem, miesiąc to już może być inna sprawa.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
07-10-2008, 18:45 | #6 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | No watpie aby trzymali mnie w szpitalu az miesiac Skoro taka nieobecnosc nie sprawi problemu to oficjalnie sie zglaszam. Postac - Bardka - czlowiek.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |
07-10-2008, 18:45 | #7 |
Reputacja: 1 | Zgłaszam się. Takie tempo podoba mi się. Myślę, że 2 x tydzień to jest w sam raz, jak na PBFa. Nie będę kombinował, bo nie ma nad czym. Zagram człowiekiem - wojownikiem. Jeśli można, to zaklepuję sobie fuchę pomocnika barmana/wykidajły w miejscowej knajpie. A z pytań do sesji to mam o współczynniki. Rzucamy (jak i gdzie)? Punkty (jeśli tak, to ile)? |
07-10-2008, 19:02 | #8 |
Reputacja: 1 | Wykidajło z miejsca odpada. Po co taki w małej wsi? Wojownikiem będzie pewnie pomocnik kowala chociażby, nawykły do noszenia ciężkich rzeczy, ale w walce obyty już mniej. Wasze postaci na początku to na prawdę prawie pastuchy. Aha, bardów też jest wielu chętnych. A to też klasa na 1 osobę. Więcej niż 1 dopuszczam oczywiście wojowników czy tropicieli, to klasa naturalna dla takich ludzi.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
07-10-2008, 19:21 | #9 |
Reputacja: 1 | Tak duzo magow? Ja chce zaklinacza-ludzia i zglaszam sie oficjalnie. Jak ma byc wykonana karta? Jezeli MG losuje statystyki i nam wysyla to prosze o wyslanie atrybutow i punktow wytrzymalosci. |
07-10-2008, 19:30 | #10 |
Reputacja: 1 | To i ja się zgłoszę, jak już zostały zajęte moje dwa pierwsze pomysły na postać, to prosiłbym o rezerwację łotrzyka. I jeśli proszę o przesłanie atrybutów i PW. |