Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-03-2009, 23:09   #1
 
Kira's Avatar
 
Reputacja: 1 Kira nie jest za bardzo znany
[Autorski]Potępieńcy

Potępieńcy


-Ale ja nie chciałem! Naprawdę!

-Następny!!!

-To był przypadek przysięgam! To nie moja wina!

-Następny!!!

-Słuchaj… może się jakoś dogadamy? Mam sporo forsy na pewno dasz się przekonać…

-NASTĘPNY!!!!!

Zanzjel westchnął ciężko i odhaczył w księdze kolejnego śmiertelnika, który przekraczał bramy piekielne. „Nie chciałem” , „To był wypadek” , „Błagam nie róbcie mi tego”. Od tysięcy lat te same wykręty. A odkąd wymyślono pieniądze trafiali się też głupcy proponujący łapówkę. Jakby demon miał jakikolwiek pożytek z pieniędzy… W zasadzie ludzie znali korupcję jeszcze zanim wymyślono pieniądze. Strażnik bramy pokiwał tylko z politowaniem głową gdy przypomniał sobie kretyna oferującego mu stado wołów. Z upływem lat ludzi przybywało coraz więcej. Piekło było na ziemi mówili Ci którzy nie odwiedzili jeszcze Zanzjel. Optymiści. Mordy, gwałty, kradzieże owszem niezbyt miła perspektywa ale czym było życie na ziemi w porównaniu z wiecznymi cierpieniami psychicznymi i fizycznymi tysiąckroć razy silniejszymi od tych o jakich kiedykolwiek słyszał jakiś żywy. Można zwariować od czegoś takiego prawda? Ta prawda… Gówno prawda! W piekle nie pozwolą Ci odejść od zmysłów. Zawsze będziesz myślał trzeźwo, zawsze będziesz się bał, cierpiał, wił w męczarniach, krzyczał i błagał o śmierć…
Kolejni ludzie przechodzili koło strażnika pokrzykując to co mieli w zwyczaju a on tylko zapisywał ich imię i nazwisko w księdze z której nie dało się wypisać. To prawda czasem zdarzały się próby ucieczki. Jak można uciec z piekła zapytacie? Właściwie nie można, a raczej nie można by było gdyby nie sam Pan Ciemności. Lucyfer był zuchwały i bawiły go ludzkie cierpienia. A najbardziej bawiło go gdy mógł popatrzeć jak człowiek traci nadzieję. Dlatego pozwolił na drobną lukę w systemie. Normalnie śmiertelnicy po opuszczeniu ziemskiego padołu i trafieniu w ta mroczniejszą stronę zaświatów zostawali wpisani na listę a potem doprowadzeni do czegoś w rodzaju kokonu czy kapsuły szczelnie zamkniętej przed światem. Wejść można było tylko od zewnątrz od środka ściany były litą skałą, przynajmniej do momentu gdy nie zaczynały się tortury. Wewnątrz człowiek przenosił się jakby w świat równoległy. Przeważnie tracili świadomość o swej śmierci i przeżywali w kółko swe najgorsze koszmary. Śmierci zony i córki, płomienie trawiące ich ciało, tortury prowadzone przez jakiegoś szaleńca… Wszystko zależało od tego czego człowiek bał się i czego nienawidził najbardziej. W piekle znajdowały się całe pola takich komnat tortur. Jednak Ci ,którzy byli najbardziej zdeterminowani i najbardziej opierali się torturom znajdowali wyjście ukryte przez Lucyfera. Nikt nie wiedział jak dokładnie to działało lecz co jakiś czas trafiał się jakiś szczęściarz ,który uciekał. Typ takowy wiał czym prędzej w kierunku bramy piekielnej nie wiedząc , że tamtędy nie da się wydostać. Pan Ciemności śmiał się tylko z okna swego pałacu patrząc jak demony ciągną go z powrotem w miejsce odsiadki. Nikt nie uciekł dwa razy. Nikt nie przebił się dalej niż do bramy no… poza jednym człowiekiem. Ale on był inny, krzyczał coś w stylu „To ja jestem Panem ciemności” gdy prowadzono go przed Zanzjel ,choć to akurat zdarzało się co jakiś czas, wielu śmiertelników uważało ze wystarczy zamordować kilkoro ludzi po czym popełnić samobójstwo w pentagramie by władać piekłem, dziwne było w nim co innego, jako jedyny nie uciekał przez bramę… Pobiegł prosto do centrum piekła, wielkiego krateru z którego buchały płomienie i skoczył… Jakby wiedział… jakby wiedział, że tam jest wyjście… W końcu demony muszą jakoś wychodzić na powierzchnię by kusić ludzi grzechem… Szatan w swej pysze nie zarządził nawet poszukiwań… W końcu śmiertelnik skorzystał tylko z szansy jaka mu dano… A była to dla niego prawdziwa okazja… W końcu jak zabić kogoś kto już raz umarł? Nie da się… Poza tym po setkach lat w piekle człowiek się zmienia… zyskuje moce i słabości swych oprawców… Na wpół demon , niemal nieśmiertelny… Dużo czasu do czynienia złego. Nikt po nim nie uciekł… nikt nie dowiedział się o prawdziwej drodze ucieczki bo skąd a nawet gdyby się dowiedział to od tamtego incydentu krater był już znacznie lepiej strzeżony.
Kolejni głupcy mijali Zanzjel próbując mu wcisnąć kit o nieporozumieniu i dobrych intencjach. I nagle cisza. Strażnik bramy spojrzał ze swego piedestału na człowieka który stał przed nim w milczeniu. Był lekko zgarbiony, długie czarne włosy zasłaniały mu twarz. Był ubrany w jakieś łachmany a z nadgarstków wciąż kapała mu krew. „John Smiths Zabójstwo i Samobójstwo”. Wystarczyło jedno spojrzenie by zobaczyć imię nazwisko oraz winę grzesznika. Wydawał się dziwnie znajomy… Strażnik zamyślił się chwilę ale nie mogąc dojść do tego kogo mu przypomina wpisał go po prostu do listy i krzyknął:

-Następny.

Demony odprowadziły śmiertelnika do miejsca w którym miał spędzić resztę wieczności. Nim zniknął z pola widzenia odkrył się fragment jego twarzy i Zanzjel mógłby przysiąc że widział jak człek się uśmiecha. Kolejni przychodzili i odchodzili ale on wciąż myślał o tym obdartusie. Kogoś mu przypominał… Ale kogo... kogo… Wtem rozległ się przeraźliwy ryk. Całe piekło zadrżało w posadach. Odźwierny odwrócił się gwałtownie rozpostarł skrzydła i wzleciał w kierunku pałacu. To z tamta dobiegał ryk. Ktoś… ktoś ugodził szatana włócznią… Kolejna oznaka pychy. Władca stworzył włócznię która mogła go zabić i umieścił ją wbita w ziemię w przedsionku swego pałacu, niestrzeżoną by każdy mógł się do niej dostać. Tworząc ją ustalił jednak, ze ani demon ani człowiek nigdy nie będą mogli jej dotknąć dopóki tkwi na miejscu. Ale… ten milczący człowiek… to ten sam który uciekł! Nie demon i nie człowiek… Jedyny który mógł to zrobić… Zanzjel nadleciał na miejsce gdy człowiek wybiegał z pałacu trzymając w reku złamany drzewiec włóczni. Tak jak ostatnio dobiegł do krateru powalając po drodze kilka demonów i wydostał się na zewnątrz. Mefisto tkwił z drugą połową włóczni wbitą w serce przytwierdzony do swego tronu tymczasem piekło zaczynało się rozpadać. Kokony zaczęły się otwierać uwalniając grzeszników, jakby tego było mało wszędzie powstawały portale prowadzące na ziemię wszystko chyliło się ku upadkowi.

-Założyć im okowy! Szybko zanim zorientują się co się dzieje!

Okowy były ostatecznym systemem obrony stworzony na taką sytuację, choć był stworzony bardziej „na wszelki wypadek” niż z myślą iż kiedyś będzie faktycznie potrzebny. Niewidzialne kajdany pętały śmiertelników w grupy tak że gdy jeden oddalił się na odległość większą niż 200 metrów zostawał automatycznie sprowadzony do piekła. Taki komunikat heroldzi piekieł wykrzykiwali latając nad grupami śmiertelników. Zostać na miejscu? W spokoju? Po tylu latach męki? Pojedynczy grzesznicy mimo to próbowali ucieczki chociażby na chwilę. Zabezpieczenie działało bezbłędnie, tuż po przekroczeniu portalu pojawiali się z powrotem na miejscu. Gdyby wiedzieli z kim zostali skuci mogliby spróbować wspólnej ucieczki na znacznie dłuższy czas. Niestety powiązania wydawały się losowe a łańcuchy nie były dostrzegalne gołym okiem.
Nagle usłyszeliście głos w swych głowach.

-Hey wy! To wasza szansa! Skaczcie! Wiążą was wspólne okowy! Dalej uciekajcie!

Popatrzeliście po swej mało licznej grupie. Nie było tu co liczyć na przypadek. Ktoś czegoś od was chciał… wolność będzie wiele kosztować ale… darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda…


-------------------------------------------------------------------------


Witam na mojej pierwszej rekrutacji do sesji. Mam nadzieję że wstęp wam się podobał i że przybliżył nieco ogólny zamysł tej sesji. Będzie to czysty storytelling Potrzebuję 4-6 graczy ,którzy odegrają rolę potępieńców , uciekinierów z piekła. Szczegóły co do demonicznych mocy czy generalnie zarysu postaci umieszczę niżej w opisie KP. Rekrutacja trwać będzie do 8 kwietnia. Będę oczekiwał pisania postów [Edit] w ilości 1-2 na tydzień [Edit]. Pragnę dodać że postaci nie znają losów władcy piekieł wiedza jedynie że w piekle coś się stało, zapanował chaos dzięki któremu, oraz dzięki pomocy człeka bądź demona który do nich przemówił, udało im się uciec. KP ma być porządne aczkolwiek niekoniecznie długie, myślę że 1 strona to granica przyzwoitości przy dobrym stylu i ciekawej historii postaci. Proszę wysyłać je na PW. Jeśli chodzi o akcję to toczyć się będzie ona we współczesności w Polsce





Wzór KP
Imię Nazwisko i ewentualnie przydomek: tego chyba nie muszę komentować
Wygląd: Prócz standardowego opisu warto dodać że jeśli postać zmarła śmiercią nienaturalna na ciele pozostawać będą ślady po przyczynie śmierci, poparzenia, rany kłute, przecięcia na nadgarstkach, nie musicie oczywiście tego uwzględniać gdyż postać jak najbardziej mogła umrzeć śmiercią naturalna, dodaję to jedynie jako smaczek. A i oczywiście nie będzie tu uwzględniony rozkład ciała nie chodzi mi o bandę zombich
Charakter: Tu chyba wszystko jest oczywiste
Historia: Jak najciekawsza z uwzględnieniem grzechów które doprowadziły postać do piekła oraz z opisem tego jak umarła. Chcę tez dodać, że postać nie musi być bezwzględnym psycholem (choć może) równie dobrze może być samobójcą, pijanym kierowcą który potrącił dziecko czy też chciwym , pełnym pychy krezusem zmarłym po 60-siątce. Możecie też tworzyć postaci z dowolnego miejscu i czasu od powiedzmy czasów starożytnych.
Moce:
Ogólnie rzecz ujmując jesteście nieśmiertelni ale miejsca święte czy relikwie zadają wam ból fizyczny i psychiczny. Egzorcysta czy demon może sprowadzić was do piekła ale możecie z takimi osobnikami walczyć w większości przypadków. Wy sami demonowi krzywdy zrobić nie możecie o egzorcyzmach też nie ma mowy. Mocy z poniższej listy możecie wybrać dwie. Dodatkowo umiecie się posługiwać wszelkimi językami ziemi(to umożliwi posiadanie postaci z dowolnej części świata przy braku A i dodam że jako potępieńcy będziecie oczywiście ścigani przez piekielne hordy a sprawy nie będą wam ułatwiać piekielne okowy uniemożliwiające oddalenie się od grupy na większą odległość.

Lista mocy do wyboru:
Pirokineza – w piekle dobrze poznałeś czym jest ogień… Możesz go tworzyć i swobodnie nim manipulować choć tylko na obszarze jakichś 100 metrów. Pozwala to też zwiększać temperaturę czy też wywoływać eksplozję.

Telekineza - samą siła woli możesz rzucać samochodami , łamać słupy telefoniczne czy też powalać przeciwników o ile tylko wszystko znajduje w zasięgu wzroku i o ile masa przedmiotu nie przekracza masy małego domku jednorodzinnego.

Telepatia – Czytasz w myślach ludzi i demonów znajdujących się w zasięgu Twego wzroku.

Demoniczna intuicja – wyczuwasz obecność demona bądź osoby kościelnej w promieniu 1 km podobnie sprawa tyczy się świętych lub nie świętych artefaktów. Czasem zdarza się Ci też wyczuć nadchodzące niebezpieczeństwo.

Awatar – masz niespotykanie dużą siłę i szybkość. Kilometr przebiegasz w minutę zaś podniesienie autobusu to żaden problem.

Mimik – możesz przyjąć postać dowolnego człowieka poza twarzą zyskujesz też jego głos i ubiór codzienny, jeżeli masz na ciele jakieś ślady śmierci nie zostaną one z niego usunięte pod wpływem zmiany postaci

Mistrz ostrzy – możesz wysuwać i chować ostrza z dowolnego miejsca na ciele maksymalna długość ostrza to dwa metry,

Wiedza – wiesz o rzeczach o których wiedzą tylko słudzy piekieł znasz słabości swoje i demonów znasz położenie artefaktów piekielnych schemat działania demonów oraz posiadasz wiele innych informacji

Sługa – pomniejszy demon służy Ci gdy go wezwiesz łączy cię z nim telepatyczna więź, warto dodać że nie odpowiada mu służenie Tobie więc może Cię okłamywać lub nie ujawniać ci wszystkich faktów lecz jeśli wezwiesz go to spełni wszystkie rozkazy, włada on wszystkimi mocami z listy choć w mniejszym stopniu niż demon czy potępieniec

Władca kukiełek – możesz sterować dowolnym człowiekiem wedle woli dopóki pozostaje w zasięgu Twego wzroku
 

Ostatnio edytowane przez Kira : 31-03-2009 o 23:10.
Kira jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:59.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172