|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-11-2010, 14:59 | #11 |
Reputacja: 1 | Zgłaszam się i już zaczynam majstrować kartę.
__________________ Kto nie ma anioła stróża, może robić, co mu się żywnie podoba. Nie daj się zwieść mojemu nickowi - jestem kobietą ;) |
08-11-2010, 16:05 | #12 |
Reputacja: 1 | Dobra, czas na odpowiedzi o magii. a). Czary ogólnie ustalamy sami. W sumie nie przyjmuję do końca czegoś takiego, nie udało się rzucić kuli ognia. Szczerze wyznam że uważam to trochę za dziwne. Co prawda zdarzyć się może że mag utraci kontrolę nad maną, lecz nie w trakcie rzucania prostych czarów tzn. może stracić w wypadku przywołania czegoś (wtedy istota przywołana będzie nie posłuszna panu, lub w ogóle nie ma ochoty się zjawić i wróci). A tak z nieco innej beczki. Jeśli ktoś tworzy kapłana należy uważać przy modłach bo mogą trafić do niewłaściwej osoby . b). Magowie uzyskują manę na różne sposoby. Inni poprzez zwykły odpoczynek (najbardziej przystępna metoda, lecz to trochę trwa), medytację, czy może i potężniejsi czarodzieje z czystego chaosu (w Caryahanie to pierwotna energia. Z niej są uformowane duchy). c). Co z magicznymi przedmiotami? Zwyczajnie, jest np. broń i mag do tego uprawniony (tzn. ten kto ma licencję na określoną szkołę magii. Jak ktoś ma np. żywiołów to może zaklinać czarami żywiołów) rytualnie koncentruje manę na obiekcie. Należy pamiętać że zawsze czarodziej wrzuca w to jakąś część swojej osobowości, czyli obiekt ma prawo czasem zachowywać się "dziwnie", nie zadziałać, bo taki był jej stwórca. d). Głównie wystarczy siła umysłu do "wyrzucenia" z siebie zaklęcia. Jednak przy modłach kapłańskich (innymi słowy magii kapłańskiej) oraz magii runicznej jak to napisałem wcześniej należy wypowiadać formułki. I taka kwestia wzmacniaczy. Jeśli chcesz użyć go wystarczy go tylko trzymać. Nic więcej. A co do bohaterów. Tworzymy je raczej na takim poziomie między podstawowym a zaawansowanym. Czyli jakieś doświadczenie mają, choć nie są mistrzami w tym. |
08-11-2010, 17:32 | #13 |
Reputacja: 1 | Ok, to jeszcze odnośnie a) bo źle sformułowałem pytanie. Czy te czary ustalamy razem przy tworzeniu KP czy dynamicznie w trakcie sesji? Innymi słowy, czy pisząc KP mam przygotować czary, które chciałbym aby moja postać znała, czy też wypisać tylko specjalizację w dziedzinie, i z tej dziedziny mogę je improwizować, a ty będziesz zatwierdzał, czy mieszczą się w granicy mocy mojej postaci? |
08-11-2010, 17:35 | #14 |
Reputacja: 1 | Hmm, możesz czary w sumie dynamicznie sobie określać. Tylko ważne byś wiedział co postać mniej więcej umie. |
09-11-2010, 13:15 | #15 |
Reputacja: 1 | A kto powiedział że mag musi być cherlawy?? Poza tym, jeżeli magia by czerpała z jego sił, to by przecież w procesie kształcenia musiał ćwiczyć również swoja siłę, a nie tylko sztywne regułki.... Tak bynajmniej ja to widzę;] No ale MG zadecyduje ma sie rozumieć;] Pozdrawiam to do wcześniejszej odp.deManusa na mój post
__________________ Prawdziwy Pan Śmierci nie ucieka przed nią tylko idzie z nią ręka w rękę. Zawsze kończ to co rozpocząłeś... Ostatnio edytowane przez Anatariusz : 09-11-2010 o 13:23. |
09-11-2010, 13:31 | #16 |
Reputacja: 1 | No to teraz wyobraź sobie to, że mag musi trenować siłę, a właściwie to wytrzymałość, czytać księgi, uczyć się zaklęć, poznawać wiedzę ogólną i tajemną. Zasadniczo mechaniczny koszt tworzenia maga byłby straszny, bo inwestujesz w dodatkową statystykę (wytrzymałość). Storytellingowa postać zaś była by przesadzona, mag, który ma duża odporność, więc trzepnąć potrafi i kulą ognia porazić, no to normalnie żyć nie umierać. Ale to dyskusja na inny dział i temat. Żeby nie była całkowitego OT to napisze, że moja postać gotowa i wysłana do MG, jest to Elfi mag, wypas nad wypas i powergamer pełną gębą, chyba, że MG go przytnie ;p A powaznie, to jest to dość stary elf, który niejedno widział. |
09-11-2010, 16:23 | #17 |
Reputacja: 1 | Ja dla ciekawości powiem, że stworzył Minotaura wojownika. Były żołnierz, rębajło nad rębajłami.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. |
09-11-2010, 17:54 | #18 |
Reputacja: 1 | No to ja wam powiem, że mam szlachcica znającego się na magii transportu ze smutną przeszłością. |
10-11-2010, 09:38 | #19 |
Reputacja: 1 | Fufufu... Powiem tak - na jakim poziomie stoi technika? Są bowiem światy (typu uniwersum warhammera, czy warcrafta) gdzie pewien poziom techniczny współistnieje z typowym dla fantasy ładunkiem magii i potworasiów. Zasadniczo zmierzam do tego, czy szło by zagrać czymś na kształt krasnoludzkiego inżyniera. Wychodzę tu naprzeciw pragnieniom Mistrza, by nie mieć drużyny rębajłów... Podejrzewam, że full magic bądź czysta mieszanka obydwu też nie odpowiada. Na czystego łotra nie mam chyba ochoty, więc pytam. Inaczej robię mojego upragnionego z dawien dawna orczego łowcę, czy coś w tym stylu. To w zasadzie było zgłoszenie zainteresowania sesją (KP, z oczywistych powodów, żadne niewysłane) |
10-11-2010, 16:32 | #20 |
Reputacja: 1 | Cóż, ogólnie technologia stoi na poziomie takim jak w średniowieczu. A co do Krasnali - Jest mniej więcej taka jak w Morrowind (jeśli wiesz jaka. Jeśli nie to wyjaśnię ci na pw). Jednakże broni palnej nikt, krasnoludy, ludzie, elfy nie mają! Nie istnieje tam coś takiego jak broń palna i proch. A teraz powiem, drużyna na szczęście nie będzie samych rębajłów. Jest dosyć dobrze dobrana. |