03-01-2012, 21:15 | #261 |
Reputacja: 1 | Jak możemy się dostać na dół? Z czego jest ta niecka, co to za płyn?
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. |
04-01-2012, 12:31 | #262 |
Reputacja: 1 | Płyn wygląda i pachnie jak krew. Sama niecka zbudowana jest, podobnie tunel w którym się poruszacie z mięśni, ścięgien, itp. Jednak samo dno niecki jest przezroczyste i można założyć, że to rodzaj błony, którą można przebić. Jednak, by to zrobić trzeba by się zanurzyć w krwistym płynie. Jeżeli ktoś się zdecyduje to podeślę na PW, konsekwencje takiego czynu. Głębokość niecki około 2-2,5 metra, więc konieczne będzie całkowite zanurzenie. Jeżeli chodzi o sposoby zejścia na dół, to można spróbować przebić błonę. Wtedy jednak trzeba się liczyć z ryzykiem upadku z jakiś 5-7 metrów. Można próbować, co prawda skoczyć na jedną z kolumn, które podobnie jak cała reszta pseudo świątyni zbudowana jest z miękkiej, mięsnej tkanki. Można też ruszyć dalej, poprzez nieckę (patrz konsekwencje zanurzenia się w cieczy), i sprawdzić co kryje dalsza część tunelu.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
11-01-2012, 08:58 | #263 |
Reputacja: 1 | Co prawda Zekhinty i Farałona dawno nie było, ale reszta bywa na forum. Panowie Kirholm i Latin co z wami? Kiedy można się spodziewać waszych postów? Zbliżamy się do końca, więc jeszcze trochę wysiłku i zaangażowania i uda nam się zamknąć tę przygodę mimo wszelkich trudności jakie napotkała ona na swojej drodze.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
13-01-2012, 18:49 | #264 |
Reputacja: 1 | Postaram się dzisiaj napisać! Wybaczcie, ale styczeń to chyba najgorszy miesiąc w roku |
16-01-2012, 07:20 | #265 |
Reputacja: 1 | Tak tylko informacyjnie napiszę, że czekam na post Kirholma który ma przejściowe trudności z czasem i obiecał, że odpiska będzie na dniach.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
18-01-2012, 12:52 | #266 |
Reputacja: 1 | Dzisiaj będzie odpis |
19-01-2012, 07:34 | #267 |
Reputacja: 1 | Przed nami "la grande finale", czyli ostateczne starcie. Oto uaktualniona mapka: http://img717.imageshack.us/img717/640/mapaszkic.jpg Czeka nas pewnie jeszcze może jedna, dwie kolejki i sesję będzie można uznać za zakończona. Proszę, więc o dyscyplinę i wyrobienie się w tydzień z postami.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
19-01-2012, 13:07 | #268 |
Reputacja: 1 | Powiem, że bardzo ciekawa odmiana psychodeli. Wkręca się taki finał. Jest jednak w poście mały błąd (w muzyce na koniec, którą i tak otworzyłem). Nieco wesoła muzyka jakby kontrastuje z całą otaczającą nas akcją, ale to również postaram się opisać. Dajmy czadu na koniec! |
19-01-2012, 19:17 | #269 |
Reputacja: 1 | Link już poprawiony. A efekt kontrastu i to tak drastyczny był całkowicie zamierzony.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
19-01-2012, 21:14 | #270 |
Reputacja: 1 | Zszedłem na dół?
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. |