Viviaen

Wybacz, uciekł mi jeden dzień - byłam pewna, że czas do jutra :/
W sumie to się właśnie zdziwiłam, że już napisałeś post.

Mea culpa - zamieszanie w pracy itede... obiecuję poprawę

 

__________________
Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Albert Einstein

Armiel

Spoko - tempo jest ostre - i dni mogą się mylić.
Nic się nie stało.

 

Viviaen

Czy gdzieś w okolicy jeszcze coś leży?

Ten zaplątany w gałęzie to świeży (z tego samolotu, co się równolegle rozbił nad wyspą)?

Ja się chętnie rozejrzę wokół, póki jeszcze stoję na nogach, byle nie odchodzić za daleko i być zawsze w zasięgu czyjegoś wzroku.

 

__________________
Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Albert Einstein

Armiel

Trup wisi dość wysoko, nie wiadomo czy świeżak - obok nic więcej nie widać poza hełmem

Nadal jest niezbyt jasno więc pamiętajcie o tym bo ja pamiętam podając wam odpowiedzi

 

Armiel

Witam serdecznie moich zagubionych na zapomnianej przez bogów wyspie straceńców

Post już jest.

Czas na odpisanie - do poniedziałku 23 kwietnia do godziny 20.00.

Grupa Jeńcy

Znaleziska to: 3 porcje żywności, 5 porcji medykamentów - każda "porcja" to bandaże, opatrunki, zaciski, środki odkażające i morfina. Taki sprzęt pozwoli na założenie porządnego opatrunku. Nóż (krótkie ostrze) - 4 pełne magazynki do Garanda M1 DELTA GREEN 1939-1945 : EQUIPMENT : RIFLES : Garand M-1 Rifle, manierka z wodą - pełna, 3 granaty, pistolet (ma go Natasha) M1911a1 DELTA GREEN 1939-1945 : EQUIPMENT : HANDGUNS : Colt M-1911A1 Automatic Pistol z pelnym magazynkiem (do niego niestety nie ma zapasu). Karabin znaleziony przez Webber w krzaczorach to właśnie Garand.

Żołnierze - wy macie działanie jakie chcecie, pamiętajcie, że kolejność pisania przez Was postów jest niejako inicjatywą w działaniach.

Zwiadowcy - macie sporą dowolnośc działań, jeśli chcecie czegoś więcej, polecam GG dock lub PW do mnie.

Przypominam - na LI zazwyczaj pojawiam sie między 6 a 7 rano na chwilę a potem dopiero po 17 -18 (też na chwilę) - dłużej siedzę tak po 20.30. (ale też nie za długo - przynajmniej nie w piątek )

Jakoś jednak dogadamy co i jak.

Aha. Natasha traci 2PP. Odnotowane na KP.

Nikt nic więcej nie traci.

Pozdrawiam

 

Cold

To ja się tylko przypomnę, że mnie nie ma od 23 kwietnia do 1 maja. W poniedziałek postaram się jeszcze odpisać, może się uda w takim tempie jak dzisiaj, ale później dopiero po powrocie.

Mam nadzieję, że Natasha mi nie zginie podczas mojej nieobecności

 

__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.

Harard

Spoko, uderzy się w główkę i będą ją wszyscy na rękach nosić

 

Betterman

Można rezerwować?

Mistrzu, te ruiny to duże? Bo jeśli niezbyt, to może to pniak albo co... tak bez większej nadziei pytam.

 

Cas

Not funny.

 

__________________
"The heart lies and the head plays tricks with us, but the eyes see true.
Look with your eyes. Hear with your ears. Taste with your mouth. Smell with your nose. Feel with your skin.
Then comes the thinking, afterward, and in that way knowing the truth."

Armiel

Batterman - ruiny nie są wielkie, może jak 2-3 murzyńskie chaty i troszkę wyższe.

Ale z drzewem czy pniem czy nawet skałą nie da się ich pomylić.