28-09-2012, 18:28 | #41 |
Reputacja: 1 | Armiela nie ma do niedzieli, więc żeby nie przeciągać w nieskończoność proponuję zrobić to tak: Beniaminek i Stryj, korzystając z chwili czasu robią rekonesans i zaczną myśleć nad jakimś roboczym planem(jak zamierzali). Tunia i Doktorek - jeśli postanowicie iść bezpośrednio na Bednarską (z tego co rozumiem, tak właśnie postanowiliście ), któryś z nas dwóch powinien was wypatrzyć, jakoś dyskretnie wskaże jakieś robocze miejsce spotkania - tam rozdzielimy zadania i ruszamy do akcji w 4kę. No chyba, że znów zrobi się gorąco - wtedy będziemy improwizować. AK zapewne miało jakieś procedury na takie okoliczności, jako że ich nie znam proponuję zdać się na zdrowy rozsądek
__________________ Show must go on! |
29-09-2012, 15:12 | #42 |
Reputacja: 1 | Mnie odpowiada ta propozycja, Tunia chyba tez sie zgodzi bo chce pomóc jak napisała. Dołączymy do was jak tylko "sie wygrzebiemy" ...
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |
29-09-2012, 18:30 | #43 |
Reputacja: 1 | Dzięki, Armiel I wam wszystkim Postaram się wstawić posta jak najszybciej.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
30-09-2012, 10:01 | #44 |
Reputacja: 1 | Witam. Wróciłem, powoli wracam do normalnego funkcjonowania (ach, te wyjazdy szkoleniowo - integracyjne). Plan Gryfa bardzo mi pasuje jako MG. Możecie spokojnie realizować go w ten sposób. Co do pytania Pinheada - nie wymagam jakiejś kolejności postów. Każdy pisze tak, jak może czasowo. Najwyżej czytelnik będzie miał pewien galimatias i tyle. |
01-10-2012, 07:08 | #45 |
Reputacja: 1 | W moim poście założyłem, że po powrocie Kostka ze spotkania ze stróżem w umówionej bramie są już wszyscy. Rzuciłem też pomysł/propozycję, co można zrobić ze szpiclem. Akcja dość ryzykowna, bo Stryj i Beniaminek musieli być pokazać się szpiclowi i niejako zdekonspirowali się. Myślę jednak, że wywabienie Niemca z mieszkania może okazać się trudne.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
01-10-2012, 09:51 | #46 |
Reputacja: 1 | Się dzieje jak tylko na chwilę zniknę Ok, pewnie i tak nie będziemy namawiać się w bramie pod oknami szpicla tylko znajdziemy jakiś bezpieczny kącik i tam sobie pogadamy w czwórkę. Pomysł z hydraulikiem jest dobry, mógłby być też listonosz Trzeba tylko dopracować szczegóły, bo szpiclem niekoniecznie musi być Niemiec.
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! |
03-10-2012, 08:36 | #47 |
Reputacja: 1 | Sorry, że tak późno, ale miałem strasznie zakręcony początek tygodnia. Za chwilę (w zaokrągleniu do "dzisiaj") powinien powinien pojawić się mój post a w nim wyniki obserwacji Mazura: z grubsza topografia terenu, drogi ucieczki etc. Felidae, miejsce w którym gadamy jest w okolicy, w której Stryj i Beniaminek naradzali się przed akcją - moja znajomość topografii Warszawy jest żadna, więc po prostu zakładam że Mazur mówiąc "w tej bramie" wskazuje miejsce, które na jego stary snajperski nos jest w miarę bezpieczne. Czy nikt nas tam nie wypatrzy to już sprawa między moimi atrybutami z dziedziny ukrywania a Mistrzem Gry Co do planu: 1. Podział grup mi odpowiada. 2. Jeśli chodzi o dywersję: do końca kolejki została chwilka, myślę, że "na gazownię" to dobre minimum na początek, ale trzeba to jeszcze trochę dopracować. Armielu, mam parę pytań dodatkowych: 1.To mieszkanie po Rudzikach w którym czają się szpicle - jest na przeciwko w klatce schodowej, czy na przeciwnej strony ulicy? 2.Na parterze, czy wyżej? 3.Czy mieszkania bezpośrednio do niego przylegające są pozajmowane czy wysiedlone? EDIT: Post jest, kwestię planu zostawiam na razie otwartą.
__________________ Show must go on! Ostatnio edytowane przez Gryf : 04-10-2012 o 00:33. |
04-10-2012, 17:22 | #48 |
Reputacja: 1 | Byłem na wyjeździe poza dostępem do sieci. Czy pytania jeszcze aktualne? Na wszelki wypadek odpisuję: ad. 1 - mieszkanie na przeciwko na klatce schodowej. ad. 2 - na pierwszym piętrze - dość wysokim, jak to dawniej budowano. ad. 3 - wszystkie mieszkania są zajęte, w Warszawie podczas wojny wiele budynków było zniszczonych. W jednym mieszkaniu często "zasiedlani byli" obcy sobie ludzie i rodziny. Z braku miejsca. Więc zakładam "komplet" pod podanym adresem. |
05-10-2012, 10:20 | #49 |
Reputacja: 1 | Odpiszę dziś wieczorem przepraszam za zwłokę. Początek października, uszkodzony laptop itd Just studia. |
05-10-2012, 10:50 | #50 |
Reputacja: 1 | Ale czas do dziś wieczór. Ja tez wieczorem, planowo.
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |