Armiel

Jestem.

PW poszły.

Czas na zamknięcie kolejki do 28 lipca 2013r (niedziela) do godziny 20:30

Pozdrawiam Was serdecznie.

 

Armiel

Hej - nie musicie się spieszyć do 20:30

Aby zrobić odpiskę potrzebuję sporo czasu i przemyślenia.

Więc umówmy się że Wasze posty zobaczę do jutra rana.
Mój odpis wrzuć najpewniej dopiero jutro.

(upały mnie wymęczyły)

 

obce

Właśnie miałam wrzucać, ale skoro tak, to zdążę zrobić na spokojnie jeszcze jedną korektę

Dzięki za info.

EDIT: wrzucone. Nie dostałam od Ciebie, Armielu, odpowiedzi na PW, więc posta urwałam na deklaracji względem kompa Prahy.

 

__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."

Armiel

Obce zwróciła mi uwagę, że nie napisałem nic na temat terminów, ani podsumowania tury, jak to mam w zwyczaju

Faktycznie. Upały nie wpływają dobrze na moją krasnoludzką naturę, bo nie napisałem.

Już naprawiam ten błąd.

Obce - ze względu na ułożenie się wydarzeń Ty kolejkę odpuścisz (powody między innymi osobiste, związane z terminami o których mi pisałaś, ale też dlatego, iż Jonasz "wymiękł". Co do deklaracji z PW myślałem, że dogadujesz to z Campo Viejo Moja omyłka. Wymaga to niestety łańcuszka - ty do mnie - ja do Campo - Campo do mnie - ja do Ciebie - jak widzę, bo ja naprawdę nie mam pojęcia jako MG co Praha ma na kompie.

Reszta - działamy na GG docku w tej turze.

Fajnie by było, byśmy do 5 sierpnia wyrobili się z kolejką, to bym Wam jeszcze 5 dał odpowiedź (bardzo ważny termin godzinowy). Ja od 6 do 12 - 13 wybywam z domu i raczej nie będę miał dostępu do neta, więc może być różnie z odpisywaniem. Będę miał urlop od LI na 90%. Więc tą turę chciałbym zamknąć przed moim wyjazdem, a kolejną już pociągnąć po powrocie.

To chyba tyle.

 

Campo Viejo

Praha ma prócz wszystkich swoich kontaktów (które możesz wymyślić na podstawie jego parametrów) fragmenty pamiętnika (ocenzurowane jak w KP) z pierwszych lat na Gehennie oraz własną kartę z bazy danych Strażnika (też masz w KP). Także fabularnie nie za wiele. Wszystko zabezpieczone, ale wiadomo, że nie ma nic czego z-hakować się nie da. Prócz tego plan mapy tuneli nad którym pracuje od lat. Pisze tutaj, bo to żadna tajemnica. Rozlicz sobie co wpada do wiedzy Jonasza, podeślij Obce wedle rozliczenia, a mi daj znać tylko czy się skapnął mój BG, że to miało miejsce i jeśli tak, to czy wie co zostało skompromitowane

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

obce

Pisałam też, że nie chciałabym opuszczać tury Ale faktycznie, do 5 sierpnia miałabym raczej nikłe szanse się wyrobić.

Że Jonasz wymiękł to dobre i słuszne. I całkowicie spodziewane

Pamiętnik! Świat chce zobaczyć pamiętnik! Jeśli Jonasz go nie wyciągnie (albo będzie w stanie śliniącego się z przerażenia warzywa, więc nie będzie mógł przeczytać) - wciśnij go jakoś w sesję, Campo. Bardzo ładnie proszę

 

__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."

Campo Viejo

Eh, ale jak już pisałem to nic ciekawego. I bez sztucznej pokory to piszę. Ot info dla MG raczej na potrzeby KP. Cała pikanteria została spakowana w (...) Teraz kurka wyjdzie, że będe musiał prawdziwe pamiętniki za Praha pisać. Było mi nabrać wody w usta jak Jonasz wszedł w niego ze swoim sprzętem.

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Armiel

Oki doki ludziska Przypominam że od jutra przez kilka dni nie będzie mnie na LI. Z tego też powodu sesja "ma urlop" - niedługi urlop.

Jak wrócę, to dam znać jak działamy dalej.

Co do dzisiejszego posta, postaram się go dać, jak obiecałem, ale ... niestety ... niedługo zaczynam akcję "pakowanie", a pakowanie całej rodziny troszkę zajmie czasu. Mam nadzieję, że uda mi się jednak znaleźć czas i napisać co trzeba. Gdyby się jednak nie udało ... nie bijcie.

W każdym razie, siądę do niego, jak tylko dam radę

EDIT:

Post jest - niezbyt długi i niezbyt dużo wnoszący do sesji, ale jest. Macie możliwość przemyśleć, co dalej. Grupy - jeśli chcą, mogą sobie porozmawiać w swoim gronie - tzn: Ortega, Ksiądz i Jonasz - jedna grupa, Praha, Torch i Blondas - druga grupa.

Od razu mówię, że jakiekolwiek próby nawoływań nie dają rezultatu. Krzyki powodują jednak, że do odgłosów już opisanych dochodzą jakieś odległe zawodzenia, jękliwe pół - zwierzęce wycia, jakby usłyszał je ktoś niepowołany.

Reszta ustaleń niestety, jak już wrócę z odpoczynku letniego.

Pozdrawiam Was i działajcie ile się da beze mnie.

 

MTM

No nie no! I mamy przerwać w takim momencie?! Damn. Ale się fajnie zaczyna robić

No nic, ja już uzbroiłem się w cierpliwość : |

Btw. Mistrzu, potem napisz mi, ile Netaniasz wystrzelił pocisków, gdyż skrzętnie zapisuję to w karcie postaci.
Udanego wyjazdu c:

 

__________________
"Pulvis et umbra sumus"

obce

A-ha! Cztery sprawy:

1. Mógłbyś mi napisać pokrótce co się działo w głowie Jonasza, gdy był nieprzytomny i jak się teraz czuje?

2. Praha ma złączkę wciśniętą w swój komputer? Da się z nim skomunikować w ten sposób?

3. Kiedyś pojawiła się chyba kwestia możliwości zlokalizowania kompa Prahy dzięki numerowi/złączce (jak gps). Da się określić gdzie są?

4. Czy Jonasz wie gdzie mogą być? Co mówi mu jego znajomość korytarzy i statku?

Bez tych czterech info - szczególnie pierwszego - trudno będzie mnie, panie, rozmawiać : /

 

__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."