Odpis 5.1
 

Joker, Brody, Nigel, Zack, Bloody, John, Kamina (i ci, którzy zostali przy Krio2 z własnego wyboru):
Żeby zbudować most trzeba by przewrócić szafki oczyszczone z pajęczyny przez Zacka i Sullivana. Urządzenie wymyślone przez Sullivana zostało w krio2, bo w sumie tylko do odgarniania pajęczyny się nadawało. Szafki następnie trzeba przeciągnąć do dziury2 i wykonać operacje podobną do wcześniejszej - zrobić pomost z szafy, przytrzymać ją, ktoś inny skacze na drugą stronę (skok jest już prostszy) i pomaga w przesunięciu szafki tak, żeby trafiła na posadzkę na drugiej stronie, a nie przechyliła się w doł. No chyba, że macie inny pomysł tym razem... plus są dwie szafki, mniejsze niż ta poprzednia co ją wrzuciliście do dziury1. Ewentualnie dałoby się je obie obok siebie wepchnąć.

- Kto wpadł na tak zjebany pomysł! - Red nie krył swoich odczuć, co do tego, co właśnie zaszło.

Był odcięty pomiędzy jedną i drugą dziurą. Wprost zajebiście.

Szybko rozejrzał się po pomieszczeniu Krio2.
Szafki mogły stanowić kolejny pomost.

- Chodźcie, zrobimy drugi most, do sterówki - zwrócił się do tych, którzy podobnie jak i on zostali odcięci pomiędzy dziurami.

Jeśli okazałoby się, że ludzie go posłuchają, postara się pomóc skonstruować drugi most i przedostać dalej.

Jeśli nie - cóż ....

Red weźmie najsolidniejszy rozbieg, jaki da radę i spróbuje przeskoczyć na drugą stronę.

No chyba że dziura ma jakieś poszarpane krawędzie przy ścianach i da się przejść nad nią w ten sposób przyklejając plecami do ściany.

Skok był ostateczną ostatecznością :)

- Te, Chinka <Mia Wang>, wez skocz do Ruskiego i powiedz zeby dal Ci skafander, przynies mi go, bo musze kurwa przez to jakos przejsc. Bezpiecznie jest wiec nic Ci sie nie stanie. A jak cos to wolaj to jebne mu z dynki i po temacie - Endrju poinformowal Mie jaki maja plan. Musza isc dalej a trzeba przez ten mroz jakos przejsc.

Joekr wiedział, że zawalili sprawę. Czy on rzeczywiście tak łatwo ulegał wpływom innych? Nie podobało mu się to. Musi więcej myśleć nad tym co robi. To, że tyle spał i nic nie pamięta, nie może być uzasadnieniem głupoty...
- To do dzieła z tym mostem! Prędko - rzucił.

Sullivan pozostał w krio2. Wziął z szafki zapalniczkę, sprawdził, czy działa, po czym kawałkiem materiału z poduszki przywiązał ją do lewego przegubu ręki.
-To może przesuniemy te szafki, jak zrobiliśmy wcześniej?- Spytał Zacka.

Dajemy z tymi szafkami i lecimy dalej bo chce sie dowiedzieć o co tu chodzi Stwierdził, nie podobało mu sie to co przed chwlą zrobił, dał sie zmanipulować jak dziecko, ale już trudno, za późno.

Sprawdzam wzrokiem czy ewentualnie dam radę przeskoczyć w stronę arsenału

Idę do flora fauna i szukam jakiegoś komputera.