28-12-2013, 18:07 | #61 |
Reputacja: 1 | A ja dam radę bez problemu raczej, choć tak na oko i tak zaraz mnie zeżrą sztywniaki nasłane przez MG Tak czy owak - szczastia s nowam godam rebionki
__________________ Pусский военный корабль, иди нахуй |
02-01-2014, 18:56 | #62 |
Reputacja: 1 | Chciałam poinformować, że moja nieobecność wydłuży się do 7 stycznia z przyczyn niezależnych ode mnie... Przepraszam.
__________________ “Tu deviens responsable pour toujours de ce que tu as apprivoisé.” |
03-01-2014, 09:51 | #63 |
Reputacja: 1 | Przepraszam za to, że nie dawałam znaków życia, ale miałam niezłe zamieszanie połączone z problemem z internetem. Jeśli jeszcze nie zostałam ukatrupiona w jakiś wymyślny sposób to wracam do gry.
__________________ "You may say that I'm a dreamer But I'm not the only one" |
04-01-2014, 20:59 | #64 |
Reputacja: 1 | Jeszcze nie ukatrupiona ...jeszcze Myślę że do następnej niedzieli 12 Iwszyscy się wyrobią z postami?
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
13-01-2014, 18:02 | #65 |
Reputacja: 1 | Dwie sprawy i niestety obie nieprzyjemne 1) Sobotę miałem straconą, także i pół niedzieli oraz poniedziałek w części przepadł. Tak więc będą nieduże opóźnienia z postem. Ale nic poważnego, najwyżej 2-3 dni. Tak więc do końca tygodnia (bardziej wcześniej niż później) post powstanie, chyba że... 2)Komputer ostatnio zaczyna mi szwankować i być może całkiem padnie. Nie odetnie mnie to całkowicie od sieci, ale może bardzo przystopować moje pisanie dopóki nie naprawię lub zakupię nowego sprzętu (na szczęście mam na to przewidziany fundusz awaryjny). To tyle... trzymajcie kciuki za mego grata.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
17-01-2014, 14:07 | #66 |
Reputacja: 1 | I jest post... na wasze czekam tak do 25 I. Myślę, że tyle czasu wystarczy. Sorki, że na ten musieliście czekać tak długo, ale u mnie czasem tak bywa . Niemniej postaram się utrzymać stałe tempo w przyszłości. Jak już zapewne zauważyliście, planuję że wasze postacie z czasem zaczną współpracować i współdziałać w przyszłości. Oczywiście takiego przymusu nie ma ... tak samo jak nie ma przymusu do odwiedzenia konkretnych miejsc
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
21-01-2014, 01:15 | #67 |
Reputacja: 1 | W związku z bardzo poważnymi zmianami, które zaszły w moim życiu w ten weekend, jestem zmuszona całkowicie zrezygnować z gry na LI. Bardzo przepraszam za tak nagłe wycofanie się z życia forumowego, ale wszystko co wydarzyło się przez ostatnie trzy dni było bardzo zaskakujące i kompletnie nieprzewidywalne w czasie, gdy zgłaszałam się do sesji, w których aktualnie gram. Mam nadzieję, że to nie zostawi po mnie samych nieprzyjemnych odczuć. Naprawdę nie mogę inaczej... Było mi bardzo miło Was poznać i z Wami zagrać. Bardzo mi przykro, że nie jestem w stanie grać dalej. Może jeszcze kiedyś pojawię się na LI, ale to tylko "może". Przeżyjcie jak najdłużej.
__________________ “Tu deviens responsable pour toujours de ce que tu as apprivoisé.” |
21-01-2014, 17:29 | #68 |
Reputacja: 1 | No cóż... zdarza się . Życie potrafi zaskakiwać. Mogę jedynie życzyć dobrego potoczenia się tych spraw które odrywają cię od LI. Co do samej sesji, zobaczymy... . O ile dobrze pamiętam mam jeszcze jednego bohatera w odwodzie. I być może od następnego posta zostanie on wprowadzony.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
23-01-2014, 07:32 | #69 |
Reputacja: 1 | "Może się jeszcze pojawię..." Cóż... znam takie "może" Wszystkiego dobrego w życiu poza LI, Kayla. Może kiedyś wrócisz
__________________ Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko? Albert Einstein |
24-01-2014, 06:29 | #70 |
Reputacja: 1 | Abishai - jako, że ten miesiąc w pracy jest istną masakrą, a jeszcze wpadło mi szkolenie na sobotę informuję, że mogę się spóźnić z postem tak o 1 dzień. Mogę. ale nie muszę, zależy od sobotniego poranka jak się poukłada. Na wszelki wypadek jednak ostrzegam i mam nadzieję, że ten 1 dzień zwłoki nie zrobi różnicy. |