Mike

Oli i Jeff są gdzieś wewnątrz. Trudno powiedzieć, rzuć k6 i jak wypadnie parzyste to ich wyskanujesz.

Do terrorystów, musiał byś obejść z połowę stadionu by dotrzeć do miejsca skąd słyszałeś strzały.

 

Hakon

Tak myślę i nie mam pomysłu co robić. Chyba jednak spróbuję dostać się do terrorystów i przy okazji elfy namierzyć.

 

Mike

Ok, to Ty idziesz po obwodzie. Nikt się nie będzie naprzykrzał, mają większe problemy Biegiem myślę, że w zasięg skanu dotrzesz w jakieś max 10 minut.


A co reszta robi?

 

Hakon

To zostawię opis tego na później. Ktoś inny wsadzi posta i już.
Ps. Czy jak wyłączone zostanie światło i nic nie będzie widać to czy:
1. Zrobić sobie kocie oczy?
2. Noktowizor z czegoś pod ręką?
3. Obydwa skany wystarczą do przemieszczania się?

 

Brilchan

Jeżeli Kruk albo Wampir nie zaproponują lepszej opcji/ nie wydadzą innego rozkazu to pojedzie pod stadion spróbuje wskoczyć do środka przez Umbre i odnaleźć Elfy/ skontaktować się z resztą.

Wiem że przejście do Umbry w tamtej okolicy może być trudne/nierozsądne/niebezpieczne / niemożliwe ale Bill się takimi rzeczami raczej nie przejmuje po za tym jeźdzenie po motorze na arenie wydaje się mojemu wilkołakowi zbyt zabawne i cool żeby odpuścić sobie okazje spróbowania

 

Raist2

Jak światło zgaśnie to włącza się z awaryjnego zasilania, ale wtedy działa nic innego poza światłem i drzwiami., Żadne nagłośnienie, żadne ekrany, żadne instrumenty.

Ja leze dalej odciąć prąd, tyle że w postaci Glabro. Jak mi się uda to dzisiaj/jutro a najpóźniej w sobotę odpiszę.

 

Mike

Nikt teraz już nie pilnuje więc, tylko otwieranie drzwi Cię spowalnia.

Kruk powie, żebyś pomógł kumplom, a wampir, żebyś pilnował elfy pod Instytutem

Wystarczą, bo będziesz widział materię i istoty żywe.

 

Brilchan

Jedziemy na stadion w takim razie nie da się pilnować kogoś kto o tobie wie, strzela a do tego ma przewagę liczebną :P

 

Mike

Nad każdym z elfów z osobna masz przewagę liczebną :P

Jak pisałem wcześniej, dojazd jakieś 10 minut.

 

Brilchan

Spoko. to akurat będzie czas na telefony

Żeby tak jeszcze chcieli walczyć każdy osobno i na pięści ale chamy bez honoru są w grupie i ładują z daleka pistoletami :P