Mike

Sam nie masz honoru :P
Oni wyzywają na pojedynek na pistolety :P

 

Raist2

"- Cześć chłopaki. Jadę do was. Co tam słychać?
- A nic. Spoko jest, tylko terroryści nam trochę nad głowami strzelają. Ale spoko jest. Także wpadaj bo nudno."

Ale zasadniczo kto będzie miał czas pilnować telefon w tym chaosie?

No to pupa, wychodzi na to że Oliver też bez honoru bo używa głównie broni palnej, a to przecież nie łuk

 

Brilchan

Nie, no do chłopaków nie będzie dzwonić tylko do Gurrero który mu powie że wy na stadionie potrzebujecie wsparcia i do Slada który będzie chciał żeby Bill wrócił się do elfiaków.

Bill woli na stadion co do broni palnej moja postać to Pomiot który od dzieciństwa ma sny o wikingach więc uważa że najbardziej honorowe są własne pięści potem broń biała ewentualnie jakieś bronie improwizowane np. miotanie motorem ale Oli niedługo dostanie w prezencie Klave który jest pewnie spaczony żmijem i go opęta to będzie mógł być bardziej honorowy

 

Hakon

Ciekawe od kogo "Kruk" się dowie o terrorystach? Jedyne co wie, że załatwiamy przerwanie rytuału.

Ja bym jednak coś wymyślił by pilnować elfy. Te ze stadionu zaraz uciekną (jak jeszcze tego nie zrobiły) i jak ich dopadniemy?

 

Raist2

Tyle że zarówno Bill jak i Bril ( ) pchają się do akcji.

 

Mike

Gerrero na razie jeszcze nie wie o terrorystach, ale wie że reszta ekipy ma problem z elfami.

 

Brilchan

No tak myślałem że Kruk powie mu po prostu że mają kłopoty i Bill pojedzie.


Wiesz Bill nic innego nie potrafi to jest postać która walczy, bije, zastrasza i wymusza. Umie też być miły ale na podstępnego skradaka to on się nie nadaje ani z charakteru ani z umiejek:P

Ale co tu pilnować ? Wiadomo że elfy ruszyły do ataku, mają przewagę liczebną więc Bill sam nie da rady z nimi walczyć pewnie nawet się nie utrzyma do czasu przybycia kawalerii. Przeszkodził im w podchodach i narobił hałasu więc Sookie i jej ochrona wiedzą że ktoś ją atakuje nie tylko magicznie ale fizycznie z bronią na Instytut. Nie jest członkinią Sojuszu Międzrasowego więc moja postać nie czuję się w obowiązku narażać bardziej niż już się dla niej naraził.

Polecenie od szefa brzmiało dowiedz się co chcą zrobić elfy no to Bill się dowiedział że chcą zaatakować Instytut i złożył zawiadomienie. Teoretycznie mógłby się cofnąć i zrobić pozorowany odwrót z flankowaniem ale nie sądzę żeby Bill dobrze sobie poradził w tej walce 7 na jednego z czego dwóch ma magiczne mocę trening najemników profesionalnych + magiczne prawdopodobnie srebrne elfie miecze :P

W tym wypadku Bill słucha Gurrero jeżeli kruk mówi żeby jechać pomóc reszcie Rozjemców to tak właśnie zamierza postąpić bo w tej sytuacji Pan G jest jego przełożonym .

A Pan Slade usłyszy te powody które zapisałem wyżej jeżeli karzę Billowi wrócić i obserować plus to że jest mu winny przysługę za informacje :P taa oczywiście pijawka się wykręci że nic nie jest winnien tego mu pewnie Bill nie powie :P

 

Raist2

Jest i post. Sorki że taki trochę spartiański ale jakoś nie mogłem wpaść na żadne "upiększacze".

 

Brilchan

Ja też wrzuciłem posta nie pamiętam na jaką odległość te komunikatory działały i czy teraz dadzą radę pewnie nie bo beton i w ogóle

Bill chciałby się dostać do środka wjechać na górę i rzucić się do walki z wrogiem

 

Mike

Tzn. planujesz przejechać uciekających ludzi?