16-06-2016, 11:52 | #481 | ||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
- Ale ja obstawiam na Pajęczarkę że ta główna zła no i na moje oko jest między nimi big epik fajnal batyl
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||
16-06-2016, 12:27 | #482 |
INNA Reputacja: 1 | A niech go zeżre, frajer! Nie polubiłam go, ma krzywą twarz
__________________ Discord podany w profilu |
16-06-2016, 13:10 | #483 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
16-06-2016, 14:00 | #484 | |
INNA Reputacja: 1 | Nie mówię o pięknej, a o krzywej Cytat:
Ja za to swoim pięknym avatarem leczę kompleks brzydoty XD
__________________ Discord podany w profilu | |
19-06-2016, 11:28 | #485 |
Reputacja: 1 | Post jest! Czas dla Was do 23 czerwca 2016r. Jakby coś - piszcie tutaj lub na PW. Myslę, że po opisie dla Piboya i Nami historia zaczyna Wam się zazębiać, co I że jesteście bliscy jej "ogarnięcia". |
20-06-2016, 08:04 | #486 |
Reputacja: 1 | Jak rozumiem moja postać jest ledwo przytomna, więc kolejną kolejkę odpuszczam - daję się ponieść losowi Kiedyś pisałem, że nie czytam fragmentów, których nie widzi moja postać, będę mógł liczyć na jakieś streszczenie po zakończeniu sesji tego co się wydarzyło? ;>
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
20-06-2016, 09:50 | #487 |
Reputacja: 1 | Lomir - ja jestem jak stary, ślepy koń na Wielkiej Pardowickiej. Nie widzę przeszkód. Stan Twojego bohatera jest taki, że ... jak to mawiają studenci z wymiany ... jego dni są ponumerowane Zresztą, szczerze, teraz wkraczacie w brutalniejszą część przygody - taką, można rzec - finalną. |
20-06-2016, 12:11 | #488 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Zgłaszam sesyjne L4 Mam ostre nieżytowe zapalenie krtani, czuję się paskudnie i póki antybiotyk sobie z tym nie poradzi, proszę o autopilota, bo nie jestem obecnie w stanie złożyć niczego sensownego. Moja deklarka dla MG: Connor zostanie z Mikołajem, próbując utrzymywać go przytomnym - skoro trzymali się razem od początku, strażak nie zamierza zostawiać kumpla.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
20-06-2016, 12:44 | #489 |
Reputacja: 1 | Kenshi - OK - taka deklaracja mi starczy. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Bo sesja zaraz się kończy Abishai - to oznacza, ze pomocy ze strony Connora w walce z zamaskowanym mordercą niestety nie ma, jakbyś to uwzględniał w swoim poście, będzie super. |
20-06-2016, 12:56 | #490 |
Reputacja: 1 | No ładnie... czyli skończy się dla mojej postaci jak zwykle w sesji Armiela, ech :P Ja to mam pecha. @Kenshi - zdrowia!
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |