06-11-2017, 08:57 | #571 |
Reputacja: 1 | Mój dzisiaj. Edit: No i poszło. Ostatnio edytowane przez Aiko : 06-11-2017 o 10:42. |
06-11-2017, 13:11 | #572 |
Reputacja: 1 | Mój też już jest. Btw... Mistrzu... my tam za modlitwę przed wyjazdem mieliśmy jakieś Conviction? =p |
06-11-2017, 20:25 | #573 |
Reputacja: 1 | Ja tez zamiar byc dzis.
__________________ by dru' Ostatnio edytowane przez druidh : 07-11-2017 o 01:33. |
06-11-2017, 21:10 | #574 |
Krucza Reputacja: 1 | Czyli to cośmy ustalali przed wyjazdem z Płocka to nieważne? Teraz wygląda na to że wszyscy jedziemy do Mogilna? No spoko. Czyli do lasu idzie Wilhelm i Jorg. |
06-11-2017, 21:24 | #575 |
Reputacja: 1 | Przynajmniej mają chłopaki doświadczenie. Już dwa tygodnie do lasu łazili i nic nie znaleźli. No to może teraz znowu nic nie znajdą?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
06-11-2017, 21:36 | #576 |
Krucza Reputacja: 1 | To chyba Einstein podawał definicję szaleństwa hm? |
06-11-2017, 22:31 | #577 |
Reputacja: 1 | Obawiam się, że nie tylko on. |
07-11-2017, 01:35 | #578 |
Reputacja: 1 | Nie da rady jednak. Jestem w połowie, ale idzie do przodu. Będzie jutro. Pozdrawiam Wilhelma i Jorga. Franka ich uściska przed wyjściem do lasu. Chodzący posiłek o delikatnym zapachu wody różanej. Mniam. Edyta: Przepraszam za bycie hamulcowym, ale w ostatnie trzy dni robocze wyrobiłem cztery dniówki. Do tego rodzina i takie tam... a nie będę ukrywał, że dla tej sesji i jej uczestników (z MG włącznie) lubię się postarać.
__________________ by dru' Ostatnio edytowane przez druidh : 08-11-2017 o 00:55. |
08-11-2017, 09:57 | #579 |
Reputacja: 1 | No to mamy komplet informacji. W podróż do Mogilna ruszają: Anna, Franka, Fyodor. W karczmie zostaje: Michaszka. W las idzie Walter i Jorg. Co do deklaracji podróżnych to Franka wspomniała, że chciałaby rozmawiać o pismach. Z innych ust nie słyszałem deklaracji na drogę, więc po prostu was wynudzę. Arvelus w kwestii listów: Do Inkwizycji pójdą 10 dni (najbliższa placówka w cesarstwie), do najbliższego Arcybiskupstwa 4 dni (Gniezno), do księcia 3 dni (Łomża). Co oznacza, że odpowiedzi możesz się spodziewać po 6,8,10 dniach. Każdorazowo rzucę na charyzmę i etykietę o efekty owych listów. Wsparcie (o ile jakieś będzie) pójdzie o 2 dni dłużej niż gońcy, więc pojawi się po 8, 10 i 12 dniach. Kurde, jak to telefony i autostrady ułatwiły nam życie, prawda?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
08-11-2017, 10:17 | #580 |
Reputacja: 1 | Autostrady to dopiero od dziesięciu lat. Wcześniej zdaje się czas był podobny jak w średniowieczu. Franka miała rozmawiać z Anną jeszcze na temat świętej sztuki. Jest w rozmowie. .1. Przytuli Waltera, jeśli ten byłby tylko chętny na kolejne opowieści. .2. Może Szymon by się pochwalił szczegółami znakomitości Czartoryskich i Zamoyskich? Może o von Guze coś wie (może Walter światowiec coś opowie) .3. I Gerge też się oberwie, tym razem jednak z innej beczki. Postaram się coś szybciutko dziś dorzucić na PW. .4. Poza tym zakonne śpiewy. Tym razem może klasykiem. Ale nic nie ma jakiegoś wysokiego priorytetu. Głównie żeby nie marnować czasu. BTW Michaś kiedy poleci za nami? I niech koledzy oddadzą Małgosię.
__________________ by dru' |