Gormogon

Oki, dzięki No i wesołych wszystkim

 

__________________
„Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!”

Loucipher

Dzięki, Gormo Tobie również zdrowych, wesołych i pogodnych

 

Pipboy79

- Oki myli państwo post jest :> Co do odpisów dla orientacji posty powiedzmy, że ucieszyłbym się jakbym miał Wasze posty do prawie do końca work week (czw. 05.IV). Coś komuś jeszcze zostało z reala niech da znać, jak nie da znaczy, że jak dla mnie jest pisaty :>


- st. ag. Beaumont 10/10 zdrowa; wychłodzenie 35/50 min
- mł. ag. Gulbrand 9/10 draśnięty
- mł. ag. Wainwright 10/10 zdrowy; wychłodzenie 25/30 min


Mamy początek Tury 15. Przez tą turę dotąd minęło parę chwil powiedzmy z 5 min. I nadal było to akszynowe parę chwil.


- Rozdzieliliście się więc macie dwie oddzielne odpisy/scenki. Ale pi x oko dzieją się w tym samym czasie. Gabrielle i John i mar. Curtis i dwaj brytyjscy marynarze są na poziomie III na galeryjce nadbudówki. A Edvard jest na poziomie IV na galeryjce. Gabrielle i John się widzą a Edvard z nimi nie.

@Edvard

- W stronę Edvarda przestał lecieć ołów. Niemcy trzymają go na muszce, każą rzucić broń, wyłazić no generalnie widać oczekują przekucia deklarki o poddaniu w czyn. Pod koniec posta w stronę Edvarda mierzy jeden osobnik z pistoletu i drugi z karabinu.

- W międzyczasie przy schodach jest całe zamieszanie. Ktoś wbiegł na wasz poziom (IV) i zaraz potem przy schodach wybuchła krótka ale gwałtowna strzelanina. Jeden z Niemców oberwał i upadł, drugi wycofał się spod schodów. Reszta obstawiła wejście schodów.

- Pod koniec posta wydaje się, że "Altmark" zaczyna zwalniać.

@Gabrielle i John

- Hmm... Jakby co to jak turę temu mamrotałem tam pod nosem ten kawałek:

Cytat:

Ci z góry celują i pewnie otworzą ogień. Pierwsze dwie osoby za jeńcami mają szansę otworzyć ogień. Ustalcie kto to jest, albo BG albo BN albo jakieś kombo.

- To chodziło mi dosłownie Dwie, pierwsze osoby za jeńcami Tylko te dwie mają miejsce by otworzyć ogień w górę schodów. To podobna sytuacja jak wcześniej strzelanie Johna wewnątrz nadbudówki też przez schody. Ci co są dalej od schodów nie widzą ich zakończenia więc nie mogą tam strzelać. Dlatego pokulałem za strzelanie dwóch pierwszych osób czyli Gabrielle i Johna

- A w ogóle jak zawsze mówię ktoś coś nie jest pewny śmiało można się pytać

- Okey, czas Wam się kończy, głównie Johnowi i Curtisowi. Zostało im jakies 5 min aktywności nim zimno ich wyłączy z sensownych działań.

- Z kulania na strzelanie wyszło, że Niemcom nie udało się trafić agentów a agentom udało się trafić jednego Niemca. Drugi się zawinął więc pod koniec posta na górze schodów nikogo nie widać.

- Pod koniec posta wydaje się, że "Altmark" zaczyna zwalniać.

---

- No na razie chyba tyle. Jakby co to pisać i pytać. A póki co wesołych i spokojnych świąt

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Loucipher

Jakie są konsekwencje wychłodzenia?

Można działać dalej (z ujemnym modyfikatorem do działań)?

Utrata przytomności?

Śmierć?

Proszę o konkretną, żołnierską odpowiedź.

Wszystkim, komu nie życzyłem jeszcze - przede wszystkim zdrowych, spokojnych i rodzinnych świąt Wesołe będą z racji daty

 

Pipboy79

- Jak człowiek którego by wyrzucić na pół godziny za burtę do styczniowego morza W cieple nie powinien umrzeć, zwłaszcza jak zostanie mu udzielona fachowa pomoc polegająca głównie na ogrzaniu ciała. A tak bez tego no jest trzęsącą się z zimna kulką niezdolną do sensownej aktywności. Wstać i przejść parę kroków, dać się poprowadzić komuś pod ramię itd. Mówienie przez szczekające zęby i szczękościsk też bardzo utrudnione. Wszystko to mija jeśli przez parę godzin taka osoba odpocznie w cieple, zmieni ubrania na suche, prześpi się itd. W grze powiedzmy do rana a jest ok północy. No ale właśnie na tempo sesji to wychłodzenie raczej wyklucza kogoś takiego z aktywnych działań.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Loucipher

OK, dzięki za odpowiedź. Kolejne pytanie: czy zmiana ciuchów (szczególnie bielizny) na suche (np. ściągnięte z niemieckiego trupa) zatrzymuje ten efekt czy jedynie go spowalnia? Pozwolę sobie zauważyć, że nieprzemoczony Edvard w ogóle nie ma włączonego licznika, choć też spaceruje po mrozie
Jeśli tak, to sądzę, że dla Johna i Curtisa najlepiej byłoby pozbawić dwójki Niemców ubrań i się przebrać - na to ew. narzucając tylko wierzchnie kurtki i wkładając hełmy (z wierzchu nadal będziemy wyglądać jak Brytole, żeby ewentualnie uniknąć "friendly fire"). Pytanie, czy gdzieś w pobliżu mamy dwóch (np. ciężko rannych) niemieckich marynarzy?

 

Aiko

Mhm... przebieranki. Gabrielle chętnie popilnuje

 

Pipboy79

- Edvard nie jest przemoczony a przy odpowiednim ubraniu na taką aurę nie ma ryzyka utraty ciepła na tyle istotnej póki zostaje suchy. Wasza dwójka (Gabrielle i John) też nie miała tego licznika póki pod spodem była sucha. Co innego jak ktoś jednak przemókł do suchej nitki i pozostał wystawiony na tą zamarzajacą wilgoć i ujemne temperatury. Wtedy zegar tyka.

- Gdyby osoba tak przemoczona zdołała jakoś się przebrać w suche rzeczy wówczas ten licznik jej się stopuje. Bo swoją porcje ciepła już wytraciła i dopiero regeneracja sił w postaci dłuższego odpoczynku w cieple i w suchych ciuchach pozwoli jej cofnąć/skasować ten licznik. Obecnie ta dłuższa regeneracja to to co mówiłem wyżej z tym wypoczynkiem do rana czyli nic co by można było zrobić od ręki na akcji.

- Coś mi się wydaje, że nie macie żadnego zabitego w zasięgi ręki. Ten trafiony Niemiec który zginął leży gdzieś tam pewnie przy schodach o pokład wyżej. Czyli trzeba by po niego jakoś sięgnąć.


- Jakiej dwójki Niemców? Jeden zwiał i został przy was tylko jeden, ciężko ranny. A przemoczonych jest cała grupka. Z tym, że najmniej czasu zostało Johnowi i Curtisowi.

- Technicznie jednak jest możliwe przebranie się podobnie jak wcześniej z Gabrielle. Oznacza jednak właściwie rozebranie jeńca do samych gaci co na pewno jest traktowaniem niegodnym oficera i wbrew konwencjom międzynardowoym Do tego jest zagrożeniem zdrowia i życia dla jeńca czyli jw. I takie przebieranki właściwie zajęłyby z parę minut czyli pewnie większość tury. No i przy takim numerze goebbelsowaka propaganda będzie zachwycona zachowaniem aliantów

- Trochę łagodniej wygląda te wychłodzenie jeśli poruszać się wewnątrz ogrzanych pomieszczeń wtedy schodzi to ciepło wolniej. Czyli tak jak do tej pory to było.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Aiko

Oo... Czyli Gabrielle nie trafiła w niego? A to lisek chytrusek. Będzie trzeba gonić.

 

Pipboy79

- No zwiał. Za to trafiliście jednego z tych co strzelali na górze.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić