8art

Tony upewnia się ze ognisko się ladnie rozpalilo i wszyscy wychodza. Zamyka dobrze drzwi, a wcześniej rozbija okno jakims przedmiotem, zeby sie upewnic, ze bedzie dostep powietrza.

 

Rot

@8art Dzięki za ostrzeżenie postaci. Tylko... Spoon wybiegł razem z 2 innymi wampirami. Ale gdyby, gdyby Tony użył komórki, lub chociaż krzyknął jestem pewna że Whiliam by go usłyszał i zawrócił i mogę rzucić taką deklaracje.;D

 

Mi Raaz

Post jest.

Dam wam więcej opisu, ale teraz muszę spadać od kompa

Zostawiam Wam tylko to do przemyślenia:

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Rot

Moja postać jeszcze żyje, jak się cieszę. ;D

A puchar... Cóż... No chyba zabrała go pierwsza osoba, tak na logikę to próbując złapać. ;D

 

8art

Takoz uczynie. Nie wiem czemu, myslalem ze Spoon jest wciaz w pokoju. Generalnie wkradl sie chochlik z torba i pucharkiem. Po mojemu kto pierwszy ten lepszy, ale pewnie mozemy sie dogadac miedzy soba, kto w koncu taszczy torbe i kielich

 

Zaalaos

Na swoją obronę powiem tyle że pierwszy napisałem o pucharze! Ale faktycznie, lepiej żeby niósł go ktoś kto nie jest na pierwszej linii.

 

Mi Raaz

Tura 6
Nieproszeni goście - ciąg dalszy.

Na początek trochę kwestii organizacyjnej z poprzedniej sceny.

Shirazi i Cath

Shirazi bardzo nie chciał zostawić dokumentów. Trudność przekonania go to 5. Przeciwko takiemu wynikowi powinienem rzucać kannie.
Jednak ponieważ kanna nie lubi rzucać, a jestem leniwy to wybrałem inne rozwiązanie. Opcjonalne, gdy nie chce się kostek ruszać.
Uznałem, że skoro wcześniejsze zabiegi Cath były skupione na Dariusu, to powinno to zaprocentować. Stąd obniżenie poziomu trudności do 4.
Cath miała zatem sumę kości:

• Charyzma 3
• Przekonywanie 3
• Zaleta: piękna +1 kość do interakcji socjalnych.
• Dyscyplina Zachwyt (Awe), darmowy bonus do przekonywania równy ilości kropek w prezencji (+3 kości w tym wypadku)

Suma kości to 10. Korzystam z zasady „weź pół”. Stosuje się to przede wszystkim do NPCów, żeby przyspieszyć grę, ale tym razem stwierdziłem, że dla przyspieszenia skorzystam z niej w odniesieniu do postaci kanny.

Oznacza to, że połowę puli liczę jako sukces. Zdobyła 5 sukcesów, przeciwko poziomowi trudności 4.

Dlatego i tylko dlatego Shirazi nie stawił oporu przed wcześniejszym wyjściem i spaleniem biura.

Spoon i Tony

Tutaj zatrzymałem Spoona na skraju magazynu, dzięki czemu mógł on usłyszeć Tonego między rozmową z Wheelerem i da Silvą. Miałem to napisać… nie wyszło, bo się spieszyłem z postem i ten fragment został w mojej głowie. Wybaczcie.

Kielich, pieniądze i list.

Ustalcie proszę jednomyślną wersję na temat tego kto przejął te trzy przedmioty. No chyba, że pieniądze podzieliliście, bo czasu było dość. Szkolenie z obsługi telefonów trwało prawie trzy godziny. W tym czasie wyciągnęliście też informacje. Ja przyjmuję, że kielich macie ze sobą, ale dla kogoś, kto będzie czytać to za jakiś czas fajnie byłoby mieć konkret.

Teraz przejdę do aktualnej sytuacji.

Znajdujecie się w sporym magazynie nad Tamizą. Wewnątrz poza dwunastometrową suwnicą macie całą masę skrzyń i palet. Większość pozamykana. Gdzieniegdzie są jakieś przykryte prześcieradłami przedmioty. Kilka przejść pomiędzy nimi. Całość jest na planie prostokąta, krótszy bok ma około 20 metrów. Dłuższy około 60-70 metrów.

W zachodniej części magazynu jest przestrzeń biurowa. Dwa piętra zabudowy wewnątrz wielkiego magazynu (on sam nie ma poziomów, ale odpowiada czteropiętrowemu budynkowi). Tam byliście dotychczas. Stamtąd idziecie na dół. Metalowymi schodami przemysłowymi, na zewnątrz zabudowy biurowej, ale nadal pod dachem magazynu.

Klejnot i Yusuf są już pod schodami. Qwerty, Cath i Tony są na podeście metalowych schodów na półpiętrze. Shirazi rozpłynął się w powietrzu.

Na południowej ścianie są główne wrota. Są ogromne, ale uchylone tylko trochę. Obok nich jest Spoon.

W tym momencie przemieszczenie Waszych postaci wymaga rzutu na skradanie i zręczność. W magazynie jest ktoś jeszcze. I jest on przy „tylnym wyjściu” (północno wschodni róg budynku). Obok tylnego wyjścia jest zejście do piwnicy, gdzie jest przejście. Siłą rzeczy będziecie musieli jakoś przedostać się obok tego kogoś.
Na zewnątrz słychać odgłosy walki.

Rot możesz zedytować posta, bo pisząc wcześniej nie miałaś kompletu informacji.

Trudność skradania: 2 dla stojących na podłodze w magazynie, 3 dla grupy na schodach.

Zachęcam do pytań przed deklaracjami. Naprawdę się dziś spieszyłem z tym postem i wiele rzeczy może być niejasne.

I od razu piszę: Tak, aktualna sytuacja może doprowadzić do walki.

Edit

Z ochrony co czwarty ma broń automatyczną. Reszta ma pistolety.

To nie jest furgonetka. To ciężarówka pokroju Stara czy Kamaza.

Spoon dostrzegł dwa światła latarki.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Rot

Okey faktycznie może trochę się pospieszyłam ale już przeedytowałam posta.

Wogóle dyscypliny takie jak cat’s grace czy Fleetwes dają coś do skradania?

 

Mi Raaz

Cat grace nie. Ale Fleetwes da Ci bonus do niebojowego zastosowania zręczności (test to skradanie+zręczność, więc się łapie)

Bonus równy ilości kropek w Celerity (analogia do powyższego przykładu z Awe)

W walce Fleetwes daje bonus jedynie do uników, nie do ataków co o ile dobrze rozumiem założenia tego jaki jest Spoon, to nie jest w jego stylu.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Zaalaos

Ja poproszę w takim razie o rzut na skradanie się, torbę zostawię komuś z osób na schodach. Docelowo będę próbował zajść jednego z obcych i wziąć ich z zaskoczenia. Mam w dyscyplinach Silence of Death, więc moja postać nie powinna wydawać, ani generować żadnych dźwięków.