Brilchan

Nie ma co źle mówić o graniu w gry i oglądaniu seriali to jest odpoczynek psychiczny po ciężkiej pracy umysłowej jako jest nauka wszystko potrzebne żeby zachować równowagę psychofizyczną.

Mistrzowanie jest ciężką rzeczą i nie wiem jak dla innych ale jak ja próbowałem to wymagało dużego nakładu sił psychicznych i skupienia. Jeżeli znajdziesz jednak dość energii to ja się tylko ucieszę z odpisu.

Jeżeli trudno jest zacząć to mogę wrzucić na docka albo do sesji tą scenkę która mi chodzi po głowie i ewentualnie coś się obuduje

@Artur Mi się też bardzo te pomysły podobają

 

Bardiel

Ja też jakby co podzielam zdanie chłopaków. Pytanie zadałem, bo jednak człowiek ciekaw co dalej w sesji.

 

Ombrose

Kolejka jedenasta

Jacek: dok ten, co wcześniej
Rzut na Ciało (spożycie Czerwia): obroniony.
Rzut na psychikę (walka z Czerwiem o władzę nad ciałem): rzut przegrany - jedna krytyczna rana psychiczna (czyli taka, której nie można usunąć i będzie na zawsze).
Jeśli obronisz rzut w następnej kolejce, to zyskujesz pełną władzę nad ciałem. Do tej pory odgrywaj tak, że pół na pół ty i Czerw wykonujecie ruchy.
Poza tym twój bonus wzrasta z Ciało 2 do Ciała 3: co znaczą, że jesteś wirtualnie niezniszczalny, a na pewno nie zwykłymi metodami. Twoja psychika może nadal być narażona na atak.
(w sumie wyszło dokładne przeciwieństwo bonusu, jaki miał Wiesław )

Alan: dok ten, co wcześniej
Słyszysz wrzaski ludzi, ale są jakby daleko i siedzicie tak, że nie widzicie nic, prócz najbliższego domku. Nie widzicie też Amandy, jest po drugiej stronie domku.

Amanda: dok ten, co wcześniej
Sytuacja chyba jasna.
Rzut na Umysł (El'Driahoma): obroniony.
Rzut na Ciało (atak potwora): obroniony

Łukasz, Maja: dok ten, co wcześniej.
Dałem Łukaszowi zaczarowany rysunek. Z tego co pamiętam, on narysował to na serio przed wycieczką, ale nie szukałem tego w tekście, tylko uznałem, że nawet jak nie ma opisanego, to i tak niech będzie, że narysował. Ale wydaje mi się, że na serio narysował. W każdym razie wątek do eksploracji
Reszta jasna.
Rzut na Umysł (Łukasz): porażka - przeraziła się mieszanka zmiażdżenia człowiekowi nogi, to że z twoim rysunkiem stało się coś strasznego i ta nagła Marta wyskakująca z Jaskółki
Rzut na Umysł (Maja): obroniony

Adam: dok ten, co wcześniej.
Nie wiem, czy jasno to wszystko opisałem, ale można dopytać w dialogu
Rzut na Ciało (Feliks cię zostawił i tłuczesz się po karetce): obroniony
Rzut na Umysł (myślę, że nie trzeba wyjaśniać ): obroniony

 

Brilchan

Wszystko jest jasno opisane zacząłem skrobać odpis na docku ale może to zająć chwilę bo niedawno wstałem miło że wreszcie w tej sesji udało mi się obronić jakieś rzuty

 

Bardiel

Ten odpis to petarda! Jestem pod wielkim wrażeniem tego jak spinasz wątki, Ombrose. Wyjaśnienie sprawy Feliksa, jego siostry i Adama zrobiło mi eksplozję w mózgu. Nie wspominając, że odpisy dla innych postaci też są świetne.

Bardzo chętnie poodgrywam pół na pół, ale nie wiem jakie Czerw ma zamiary i "ambicje". Domyślam się, że pewnie ponad wszystko będzie mu zależało na przetrwaniu żywiciela, ale nasze ciało i tak jest praktycznie nieśmiertelne (albo dopiero sie o tym dowiemy ).
Jak to widzisz, Ombrose? Mam po prostu opisywać zamiary Jacka, a Ty będziesz się "wcinać" w doku że czerw mu na coś nie pozwala? Czy inaczej rozgrywamy?

 

Ombrose

Dzięki
Hmm... może odpisuj jako Jacek, a ja raz ma jakiś czas będę rzucał i jak wyskoczy mi Czerw, to odpiszę jako Czerw. Tak będzie chyba najlepiej. Ale jakbyś chciał sam coś odegrać, to możesz. Myśl o nim jak o przerośniętym robaku, bez większych, specjalnych celów (przynajmniej na razie )

 

Bardiel

Okej, w takim razie coś tam popróbuję odegrać, a jak uznasz że przeholowuję to zrób wielkie STOP! HOLA HOLA!

Swoją drogą ciekawi mnie mechanika. Co by było, jakbym miał staty np. Ciało 1? Wtedy przeskoczyłby Jacek na Ciało-2? Czy po prostu taka droga rozwoju postaci byłaby całkowicie zamknięta?

 

Arthur Fleck

Podpisuje się pod tym. Zachwyca mnie, że ta historia jest tak wielowymiarowa i nieoczywista.

 

Ombrose

Zastanawiałem się nad tym. Doszedłem do wniosku, że to byłaby zamknięta droga. Potrzeba Ciała 2, aby to przeżyć. Inaczej wszyscy po kolei mogliby chcieć chrupać Czerwie jak witaminki, aby się wzmocnić. A to byłoby raczej kiepskim kierunkiem

 

Bardiel

A to z kolei sprawia, że umysł jest słabszy i czerw może przejąć kontrolę... No nieźle sobie to wykoncypowałeś. Zobaczymy co będzie dalej.