25-01-2010, 19:14 | #21 |
Reputacja: 1 | W zasadzie ostatnimi czasy coraz częściej zdarza mi się trafiać na problemy z PW. Więc w razie czego lepiej będzie kontaktować się od razu przez GG: 6773477. Jakby były jakieś pytania, wątpliwości lub coś w tym stylu. Będę wdzięczny za wiadomość. Łapać można mnie praktycznie codziennie w okolicach godziny 19. Choć bywa i tak, że jestem na niewidocznym, o czym warto pamiętać. Pozdrawiam.
__________________ And then ... |
01-03-2010, 16:21 | #22 |
Reputacja: 1 | Witam! Arm1tage i Token - post dla Was już jest, podklejony do wczorajszego. Ponieważ jesteście w jednej lokacji, proszę ustalcie najpierw między sobą działania. Jeszcze raz przepraszam za obsuwę. Arm1tage - pytań było zbyt wiele jak na jeden post, rozmowę oczywiście można dalej pociągnąć i zadać Gangrelowi nurtujące pytania. EDIT. Witam! Minęły dwa tygodnie od mojego ostatniego posta. Niektórzy odpisali, niektórzy zgłosili opóźnienia. Ja swojego posta zaczynam pisać dziś wieczorem, kto się wyrobi do tego czasu - będzie miał swój kawałek. A kto nie - ten będzie pauzował w tej kolejce. Pozdrawiam EDIT Witam Post jest, nie najwyższych lotów, ale choróbsko mnie złożyło. Generalnie od tej chwili postacie mają czas wolny - do końca nocy, a jesteśmy teraz mniej więcej w jej połowie. Każdy, kto trafi do swego schronienia, znajdzie list, w którym... Ja, Damaso Hiero da Labrera, książę miasta Ferrol, nakazuję tobie, [wstawić imię proszę] stawienie się w mym domu jutro po zmroku. Nieobecność będzie traktowana jako sprzeniewierzenie się rozkazom i ukarana będzie na gardle. Ten uroczy list nie dotyczy tylko Sabana - Ravnosi otrzymali wszak... zaproszenie, oraz Giordana, którego książę zaprosił osobiście. Poza tym proszę korzystać z uroków miasta, pozałatwiać swoje sprawy, można popolować, poknuć, nadgryźć wątki, które się pojawiły, i co Wam się żywnie podoba. I jeszcze krzyczenie: Ratkin, dawaj posta EDIT. Witam. Post pojawi się do końca tygodnia. Ratkin - na Twój post czekam do końca dzisiejszego dnia, potem położę Eugenia w ciężki letarg. Szarlej - w celu rozmowy łatwiej mnie złapać obecnie na PW. Pozdrowienia. EDIT Witam Ponieważ ostatnio jestem mocno nieczasowa, posty dla poszczególnych Waszych herosów będą się pojawiać sukcesywnie. Dzisiaj nowa noc wstała dla Dantego i Iblisa. Wszyscy pamiętamy o spotkaniu u księcia? Iść nie musicie , jeśli nie chcecie, tak tylko przypominam. EDIT. I noc wstała dla Giordana. Książę, wredna małpa, pojechał Dominacją, oczywiście. Pozdrowienia. EDIT Noc wstała dla Sabana. Jeśli Saban chce usiąść na naradzie, musi się postarać. Nie, strażnicy to nie Iluzja. Chyba że niesamowicie dobra :P. Post dla Pana Astrologa powinien pojawić się jutro. Pozdrawiam. EDIT Pojawił się kawałek dla Manuela - przepraszam za obsuwę. Arm1tage - Eugenio to gnijące zwłoki. Jego nogi to praktycznie gołe kości. Jest w letargu, Graziana twierdzi, że zatrzymało to proces. Trzeba go będzie go ukryć w jakimś bezpiecznym miejscu. Najbliższy zbór Tremere jest w Corunie i Graziana jeszcze ich nie powiadomiła. Ratkin - wyłączyłam Twoją postać z gry. Jak wrócisz - dawaj znać, coś wymyślimy. Tymczasem śpiący Eugenio pozostaje pod czułą opieką Manuela i Graziany - teraz wyjdzie na jaw, jak mocno go kochają Wszystkim przypominam o spotkaniu u księcia. Byłabym wdzięczna, gdybyście w tej kolejce zamknęli poranne akcje przednaradowe. Ostatnio edytowane przez Asenat : 29-11-2010 o 11:11. |
15-03-2010, 21:45 | #23 |
Reputacja: 1 | Witam, Chciałbym przekazać info od Szarleja. Rozchorował się biedaczek i nie bardzo potrafi powiedzieć jak szybko wróci.. znaczy się będzie niebawem, ale nie wiadomo czy za dzień... czy za trzy. Pozdrawiam, holly
__________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą. |
18-03-2010, 18:23 | #24 |
Moderator Reputacja: 1 | Post poleciał. Krótki i niezbyt kwiecisty, ale zbyt dużo rzeczy nie miałem, a opis poprzedniego dnia końcowi też niezbyt wart uwagi tyle, co deklaracje, a i padam w tym tygodniu na pysk... Także proszę o wybaczenie
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
26-03-2010, 16:47 | #25 |
Reputacja: 1 | Witam Panów! A ja tak znienacka, bez zapowiedzi . Sprawy organizacyjne: Ponieważ wszyscy jesteście w jednym miejscu - czytamy wszystko, żeby potem nie było. Książę wyszedł i zostawił Was samych. Kto się nie stawił na rozkaz księcia - można wyczytać w poście. Szarlej - pisz do poprzedniej kolejki i wbijaj się na salę. Johan - tak, będę Ci męczyć postać tą wyżłopaną z krwią wadą . Książę wyszedł z Grazianą - w tej kolejce bawimy się bez czujnego oka władzy. Ostatnio edytowane przez Asenat : 26-03-2010 o 19:01. |
27-03-2010, 13:57 | #26 |
Reputacja: 1 | Pozwolę sobie na razie zaczekać z odpowiedzią. Dopóki ktoś bezpośrednio nie będzie chciał integrować się z Giordanem, ten będzie siedział sobie na krzesełku i obserwował towarzystwo.
__________________ "Co będziemy dzisiaj robić Sarumanie?" "To co zwykle Pinki - podbijać świat..." by Marrrt |
30-03-2010, 13:20 | #27 |
Moderator Reputacja: 1 | Co do dialogu z urojeniem, wypowiedzi są wariacjami na temat psalmów, każda innego. Kolejne to tak: 38, 40, 31, 23, 32, 18. Ci, co dłużej byli w mieście powinni nie być zaskoczeni szaleństwem Iblisa |
02-04-2010, 14:06 | #28 |
Reputacja: 1 | Wesołych Świąt Wam życzę, mili Panowie! Wracam w poniedziałek. Proszę, abyście postarali się nie pozabijać w momencie, kiedy nie będę miała dostępu do sieci . Pozdrawiam |
02-04-2010, 15:47 | #29 |
Reputacja: 1 | Ano wesołego, wesołego. Co oczywiste tak Szanownej MG, jak i reszcie Towarzystwa. Obejdzie się chyba bez rozlewu krwi. Chociaż kto wie, kto wie. Tak czy siak w wypadku prób przeprowadzenia jakiegoś dialogu GG albo PW. Tak będzie chyba najwygodniej.
__________________ And then ... Ostatnio edytowane przez Token : 02-04-2010 o 15:55. |
02-04-2010, 19:37 | #30 |
Reputacja: 1 | I ja spiesze życzyć krwiopijcom wszystkiego co najlepsze.
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach." Gracz: "Przeszukuję. " |