lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Bezsłoneczna cytadela- Jednolinijkowiec D&D 3.5 Faerun (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/12889-bezsloneczna-cytadela-jednolinijkowiec-d-and-d-3-5-faerun.html)

Kerm 03-07-2013 22:22

Tym razem się nie udało. Przynajmniej Mornowi. Inni mieli nieco więcej szczęścia i gobliny padły trupem. Przynajmniej nie wszystkie. jeden uciekł i łatwo się było domyślić, że za chwilę pojawi się cała horda goblinów i innego tałatajstwa.

- Zaraz ci pomogę, Tharinie - powiedział, przyklękając przy krasnoludzie.
Dotknął symbolu Selune.

- Kuraci vundojn lumo - powiedział, rzucając czar leczenia lekkich ran.


_____________________________
1k8 + 1 = 7

Agape 04-07-2013 13:29

Wyrwała czym prędzej miecz z martwego już goblina, którego przeszyła na wylot i nie zastanawiając się ani chwili dłużej dopadła do drzwi. Niestety było już za późno, uciekinier zdążył zniknąć w kolejnym pomieszczeniu. Nawet gdyby za nim pobiegła szanse, że zdoła go zabić zanim jego wrzaski kogoś zaalarmują były minimalne.

uday 04-07-2013 14:25

Milo czuł jak wzbiera w nim gniew i złość. Jego dwa ataki na nic się zdały. To było frustrujące! Wsiadł na Czarnego i pognał za uciekającym goblinem. Teraz, gdy nic nie zmuszało go do zsiadania z grzbietu wiernego wierzchowca, mógł pokazać na co go stać!

Warlock 04-07-2013 14:25

Paladyn ubezpieczał tyły drużyny spodziewajać się przybycia kolejnych hord przeciwników. Po drodze podał rękę krasnoludowi i obaj rzucili się w kierunku drzwi. -W następnym pomieszczeniu zatarasujemy drzwi i zorganizujemy obronę! Kapłanie, sprężaj się! Powiedział do Morna kiedy ten pochłonięty był rzucaniem zaklęcia.

Ulli 04-07-2013 18:41

Zaklęcie leczące Morna wróciło siły w zmaltretowanego Tharina.

-Dziękuję ci kapłanie, postaram się jakoś odwdzięczyć- powiedział krasnolud klepiąc Morna po ramieniu.

Melisa i Milo na swym psie, którzy wybiegli z pomieszczenia na korytarz, zobaczyli i usłyszeli wybiegające gobliny. Nie starały się być cicho. Głośno krzyczały i uderzały bronią w tarcze. Prowadził je znany im już z widzenia uciekinier.

Nie chcąc zostać z goblinami sam na sam i słysząc nawoływania kompanów Melisa i Milo z powrotem cofnęli się za drzwi. Zgraja goblinów nie kazała na siebie długo czekać. I Impetem wparowali do pomieszczenia. Była ich siódemka.

Inicjatywa:
Melisa:27; Tharin:23; goblin6*:20; Omernon:17; goblin2*: 17; Morn:15;goblin4*:13; goblin7*:12; Czarny:11; Milo: 9; goblin3*:6; goblin1*: 4; goblin5:2;


Melisa po wycofaniu się, jak się okazało, była najbliżej wroga i to ona pierwsza zaatakowała...
Melisa vs goblin6 d20+2=21 sukces!, obr. d8+2+2=10 trup!

Ostrze miecza zakreśliło finezyjny łuk i rozpłatało czaszkę pierwszego goblina.

Tharin przyczaił się przy drzwiach by zaatakować plecy niczego nie spodziewających się goblinów.
Tharin vs goblin5 d20+1= 8 pudło!

Po nim kolej przyszła na paladyna. Omernon zamierzył się swym młotem bojowym na najbliższego goblina...
Omernon vs goblin 2 d20 +5=7 pudło!

Goblin jednak uchylił się czym niechybnie uratował życie. W zamian postanowił odwdzięczyć się paladynowi atakiem
goblin2 vs Omernon d20=3 pudło!


Kapłan także nie próżnował i gdy tylko goblin znalazł się w zasięgu zaatakował go swoim ciężkim buzdyganem...
Morn vs goblin4 d20+3= 11 pudło!

Jednak goblin był szybszy i zdążył się uchylić.

Przyszła kolej na gobliny...
Goblin 4 vs Morn d20=8 pudło!
Goblin7 vs Czarny d20=7 pudło!


Zarówno ten atakujący kapłana jak i wierzchowca Mila spudłowały.

Czarny zachęcany przez Mila rzucił się na najbliższego goblina...
Czarny vs goblin3 d20+3=23, d20+3=16 krytyk! obr. (1+3)*2=8 trup!

Milo wypowiedział tajemną inkantację i za plecami pozostałych goblinów pojawił się wilk, który natychmiast zaatakował najbliższego goblina...

wilk vs goblin1 d20+3=17 sukces! obr. d6+1=6 trup!

Wilk rozszarpał gardło goblinowi po czym rozpłynął się tak samo nagle jak się pojawił.

Kolejny goblin podjął próbę ataku...
Goblin2 vs Milo d20= 19 sukces! obr. d8-1=4

Goblin trafił i boleśnie obił ramię niziołka. (hp 18/14)

***Runda druga***

Melisa Ponownie zaatakowała najbliższego goblina...
Melisa vs goblin2 d20+2=11 pudło!

Jednak nie trafiła.

Po niej szczęścia spróbował Tharin. Przeturlał się w kierunku goblina z którym walczyła Melisa i zaatakował z flanki.
Tharin vs goblin2 d20+1+2= 15 sukces! obr. 1d8+1+1d6= 8+1+2 trup!
Ugodzony morgenszternem wróg padł bez tchu na ziemię.

Paladyn przesunął się w kierunku Morna, by wspomóc go w walce. Zaatakował będącego naprzeciw kapłana goblina...
Omernon vs goblin 4 d20+5= 22 sukces! obr. d8+3= 11 trup!

...i odesłał go przy pomocy swego młota bojowego do przodków.

Morn swoim buzdyganem natarł na jednego z dwóch pozostałych przy życiu goblinów...
Morn vs goblin7 d20+3= 14 pudło!

Goblin z którym walczył Morn widząc że szala zwycięstwa przechyliła się na stronę poszukiwaczy przygód rzucił się do ucieczki. Biegnąc próbował dopaść zachodnich drzwi, jednak Milo na swoim psie był szybszy...
Czarny vs goblin7 d20+3=19 sukces!, obr. d6+3= 4
Milo vs goblin7 d20 +2=20 sukces! Obr. 4 trup!


Ostatni żyjący goblin desperacko zaatakował Tharina...
Goblin5 vs Tharin d20=13 pudło!

Lecz na szczęście spudłował.

***Runda trzecia***

Melisa rzuciła się z furią na ostatniego goblina...

Melisa vs goblin5 d20+2+2=18 sukces! obr. 9 trup!

Ostatni goblin padł martwy, wszyscy z ulgą odetchnęli.

Tharin rzucił się do przeszukiwania ciał. Do tajemniczego klucza i 30 ss dołączył 5 zm i 20 srebrnych oraz srebrną krasnoludzkiej roboty flaszkę wypełnioną paskudnym goblińskim likierem. Likier wylał a flaszkę schował za pazuchę.
- Udało się nam znowu- powiedział uśmiechając się od ucha do ucha- to co teraz robimy?

Kerm 05-07-2013 08:55

- Udało się - przytaknął Morn.

W najmniejszym stopniu nie przejmował się faktem, że tym razem w niewielkim stopniu przyczynił się do pokonania przeciwników.

- Może sprawdzimy tamte drzwi? - spytał, wskazując w kierunku z którego przybyli. - A nuż znajdziemy tam coś ciekawego. Poza tym nie warto zostawiać za plecami ewentualnych wrogów.

Agape 05-07-2013 11:42

Jej miecz ociekał posoką otarła go więc o łachmany jednego z pokonanych. Z każdą walką czuła się pewniej, jakby przybyło jej sił, martwe ciała goblinów i rozbryzgi krwi na podłodze napawały ją dumą.
-Tak właśnie powinniście skończyć, wszyscy.- powiedziała patrząc na wykrzywioną agonią twarz swego ostatniego przeciwnika.

Zgodnie z sugestią Morna podeszła do zamkniętych na klucz drzwi gotowa odeprzeć ewentualny atak, chociaż raczej nie spodziewała się za nimi kolejnych wrogów.

Ulli 05-07-2013 12:03

Tharin przeszedł przez murek i podszedł do podejrzanych drzwi. Pociagnął za klamkę. Były zamknięte. Wyciągnął z kieszeni tajemniczy klucz znaleziony przy jednym z ciał. Okazało się, że pasował.

Gdy otworzył drzwi oczom poszukiwaczy przygód ukazał się długi niski loch. Trójka związanych koboldów siedziała przywiązana do szpikulca wbitego w pobliżu wejścia. Kawałek dalej w za ciasnej klatce siedział gnom. Prócz tego do ścian jest przyczepionych kilka par skorodowanych kajdan z tkwiącymi w nich szkieletami.

Gdy tylko otwarły się drzwi gnom siedzący w klatce zawołał.

- Dobrzy ludzie, chwała Garlowi, uwolnijcie mnie. Te przeklęte gobliny więżą mnie tu od roku. Gdyby nie moje czary dawno byłbym już martwy.

Tharin nie dał siebie długo prosić. Przyklęknął przy zamku klatki, wyciągnął swoja złodziejskie narzędzia i zaczął coś majstrować przy zamku.

Dopiero za trzecią próbą udało mu się otworzyć zardzewiały zamek i wypuścić gnoma na wolność.

Gnom nie posiadał się z radości.


- Zwę się Erky Timbers, kapłan Garla i wojownik. Za to coście dla mnie zrobili obiecuję wam służyć pomocą przy walce z goblinami. Mam nadzieję że przyjmiecie moją pomoc. Prawda?
Gnom popatrzył z nadzieją po twarzach zgromadzonych.

Tymczasem Meepo, który został nieco z tyłu podczas walki, dołączył do reszty i gdy zobaczył koboldzkich jeńców zaczął prosić by ich uwolnić.

- Bratrzy Meepo, uwolnić koboldów Meepo ładnie prosić uwolnić bratrów Meepo.

uday 05-07-2013 13:45

- Juuuuhuuuu! - Zakrzyknął Milo, gdy ostatni z goblinów padł. Zeskoczył z psa i ująłwszy jego okrwawioną mordę powiedział radośnie - Aleśmy im pokazali, co? Nie warto zadzierać z Czarnymi - W jego oczach widać było iskierki podniecenia.

Kiedy otworzyli drzwi do loszku i kobold zobaczył swoich pobratymców, niziołek zabrał się za przecinanie lin. - Spokojnie Meepo. Lepiej niech uważają, jeszcze nie zbadaliśmy wszystkich komnat i nie wiadomo co może się tam kryć. Może powinniśmy ich odeskortować do Yusdrayl?

- Cześć Erky Timbers, eee... dobry eee... człowieku! Przyda się każda pomoc, ale czy dasz sobie radę? Jeśli chcesz mogę odstąpić Ci tę procę. Ze skóry słonia! To niewiele, ale łuk ma dla mnie wartość sentymentalną.

Kerm 05-07-2013 14:46

- Będziemy wdzięczni za każdą pomoc, Erky - powiedział Morn. - Kawałek jeszcze drogi przed nami i paru przeciwników również.

Następnie zwrócił się do koboldów.

- Kto i kiedy was uwięził? - spytał. - Gobliny czy może jeszcze kto inny? Pójdziecie dalej z nami, by odzyskać smoka, czy wrócicie do swoich?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:55.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172