lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Jadeitowy Regent - Dziedzictwo Brinnewall (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/14514-jadeitowy-regent-dziedzictwo-brinnewall.html)

Arvelus 28-09-2014 17:11

Caldwen przystanął na chwilę, odzyskując skupienie. Otworzył oczy i przez pól sekundy postrzegał rzeczywistość... inaczej. Po prostu inaczej, nim wyczulony umysł dostosował do prostego świata.
~ Nie mówi prawdy, choć może krążyć gdzieś w okolicach. Rozejrzę się. Absorbujcie jego uwagę. W razie czego mieszek gdzieś zgubiłem i poleciałem go znaleźć~ poinformował Caldwen Aberona.
Korzystając z okazji którą stworzyła mu Arabel pokierował się do drzwi, szybkim, ale bezdźwięcznym krokiem do drzwi i wyszedł na zewnątrz, by zaraz wrócić do środka, ale przez okno i w innym pomieszczeniu i przeszukać całe mieszkanie.

Deklaruję stealtha : P


Rodryg 29-09-2014 23:05

Walthus zakasłał spoglądając się na Arabell po czym odparł:
- W sumie jak już pogoniłem węża to wpadlem na te zielone pokraki chyba fakt że byłem ranny przekonał je ze mają szansę mnie ubić. Ich też pogoniłem ale przez ten jad jeden zdołał mnie dziabnąć zanim go ubiłem. Się strasznie aktywne ostatnio zrobiły.

Arabel dała wiarę słowom niziołka w końcu gobliny były ostatnio dość zuchwałe jednak Aberon czujnie obserwował Walthusa i słuchając jego wyjaśnień czuł że ten łgał coś tu naprawdę mu nie pasowało. Wlepił wzrok w niziołek jednak poza ranami nie dostrzegło niczego co mogło by mu nasunąć jakieś odpowiedzi co najwyżej mógł stwierdzić że ten był wyraźnie zmęczony oraz zdezorientowany pod wpływem jadu.

Caldwen zaś całkiem sprawnie opuścił pomieszczenie jednak nie skierował się do drzwi prowadzących na zewnątrz tylko cicho i dyskretnie zaczął rozglądać się po domu pierwszym pomieszczenie jakie sprawdził znajdowało się tuż obok kuchni i przylegało do ogródka na zapleczu domu. Pokój miał jedno okno prowadzące na ogródek znajdowały się tutaj klatki zawierające różne drobne zwierzęta jak myszy, szczury oraz drobne ptactwo można było zgadywać że służyły za pożywienie dla jego łuskowatych pupilków. Ostrożnie rozejrzał się po pomieszczeniu zważając na kroki by nie zdenerwować zwierząt i nie zaalarmować gospodarza jednak nie znalazł nic godnego uwagi. Już miał się zbierać do wyjścia gdy spojrzał na okno, ujrzał tam sławną kolekcję węży Walthusa tylko że większość z nich się nie ruszała. Podchodząc bliżej mógł dostrzec obraz małej masakry większość z bagiennych żmij była rozerwana na strzępy lub też zmiażdżona dosłownie wgnieciona w grunt tylko trzy węże były jeszcze żywe...

Caldwen: Skradanie: 15+7=22 vs 10 Sukces
Aberon Wyczucie pobudek: 18+6 = 24 vs 23
Arabel: Wyczucie pobudek: 8+4 = 12 vs 23
Aberon: Percepcja: 18+9 = 28 vs ??
Caldwen: Percepcja: 10+7=17 vs 15


Slan 01-10-2014 11:21

- My też walczyliśmy z goblinami i chyba kilka zabiłam kilka, ale nie jestem pewna. Zostaniemy tu na noc, bo nie powinno się opuszczać domu po zmroku. Masz tu herbatę - paladyn zaczęła szukać mleka, herbaty i ciasteczek.

Arvelus 04-10-2014 11:23

Caldwen zmarszczył brwi i zapamiętał, ale nic z tym nie zrobił. Na razie miał jeszcze całkiem sporo obszaru do przeszukania. Ciche kroki poprowadziły go na piętro.

psionik 05-10-2014 14:02

Aberon w milczeniu przyglądał się zarówno niziołkowi, jak i "reperującej" go Arabel. Przysłuchiwał się również wymianie zdań między nimi i od razu zwrócił uwagę na rozdźwięk pomiędzy słowem wypowiedzianym, a ciałem, które zdawało się temu przeczyć. Dopóki jednak gnom nie wróci ze zwiadu, mężczyzna nie miał zamiaru podnosić żadnego tematu. Ani ran nie wydających się być ukąszeniami, ani oczywistym kłamstwom ich gospodarza. Po porostu stał w rogu i obserwował całą scenerię. Miał pewną teorię dotyczącą tego całego Walthusa.

Włączył się tylko na moment, gdy Arabel zakomunikowała, że zostają na noc.
- O ile oczywiście nie masz nic przeciwko Walthusie. Jesteś ranny, pomożemy Ci się oporządzić w domu, rozpalić w piecu, przygotować coś do zjedzenia. Rano wyruszymy w swoją stronę.

Rodryg 05-10-2014 20:35

- Na noc ? To raczej zły pomysł gobliny zrobiły się w ostatnich dniach bardzo aktywne i chyba nawet kontaktowały się z kimś spoza mokradeł prawdopodobnie planują coś większego jak atak na miasto. Na waszym miejscu wyruszył bym niezwłocznie ich ostrzec lub też bezpośrednio do ich wioski by pokrzyżować im plany raczej nie spodziewają się że ktokolwiek mógł by ich zaatakować w tej chwili. Wioska znajduje się na południowy wschód stąd lecz szybciej tam traficie używając starej ścieżki dosłownie prowadzi do jej środka zapewne dlatego została porzucona. - powiedział poddenerwowany niziołek z przejęciem. Dla obojga obecnych stało się oczywiste że problem goblinów był poważniejszy niż wszyscy przypuszczali może rzeczywiście należało jak najszybciej ruszyć w drogę ? Arabel opatrzyła rany niziołka jednak pomimo wszystko pełne leczenie wymagało by kilku godzin lub nawet całodniowej opieki a czy mieli teraz na to czas w sytuacji zagrożenia ?


G6 - Zbrojownia/składzik
G7 - Pokój gościnny
G8 - Sypialnia


Caldwen zaś w tym czasie wspiął się schodami na górę gdzie jego oczom ukazało się troje drzwi. Nie tracąc czasu kontynuował zwiad, pierwsze pomieszczenie okazało się składzikiem połączonym z małą zbrojownią niziołka. Znajdowało się tutaj kilka zapasowych przedmiotów codziennego użytku jak i dodatkowa broń w postaci paru łuków małych ręcznych toporków a także parę zapasowych zestawów skórzanych pancerzy.
Kolejny pokój nie był niczym szczególnym wyraźnie była to dodatkowa sypialnia połączona z pokojem gościnnym dla gości obecnie wszystkie meble były przykryte płachtami które chroniły je przed kurze.
Ostatnie drzwi prowadziły do sypialni Waltusa w której panował lekki bałagan rozejrzał się po pokoju jednak nie znalazł nic podejrzanego co najwyżej odniósł wrażenie że sypialnia wydawała się mu ciut za długa w stosunku do powierzchni pokoju gościnnego. Zmierzając do drzwi podłoga zaskrzypiała pod nim żałośnie zaś gnom zatrzymał się w miejscu ogarnięty obawami że mógł się zdradzić...

Walthus nagle oderwał się od kubka herbaty wbijając wzrok w sufit z pewnym niepokojem zapytał.
- Słyszeliście to ?
Aberon także usłyszał dźwięk z góry jednak co innego przykuło jego uwagę w tej chwili, twarz niziołka wydała mu się przez sekundę jak by nie proporcjonalna i dostrzegł parę osobliwych ciemnych żył jednak trwało to krócej niż sekundę czyżby miał już omamy wzrokowe od wpatrywania się w niziołka ? A może ...
Zresztą ktoś jeszcze usłyszał skrzypienie ktoś kto właśnie zbudził się z niezbyt przyjemnej drzemki...
Gnom usłyszał za sobą lekki szmer charakterystyczny dla drewnianych drzwi i ostrożni przechylił głowę dostrzegając że parę desek w ścianie uchyliło się na parę centymetrów tylko by szybko powrócić do poprzedniej pozycji, nie dość szybko by umknąć uwadze gnoma.



Arabel: Wyczucie pobudek 14+4 =18
Aberon: Wyczucie pobudek 13+6=19
??? Percepcja 20+9=29
Caldwen Skradanie: 2+7=9
Caldwen: Percepcja 15+7=22
Walthus Percepcja: 13+9=21 vs 20
Aberon: Percepcja 17+9=28 vs 26 SUKCES
??? 5+13=18vs22


Arvelus 05-10-2014 21:43

~ Jestem w sypialni. Pokój na piętrze po prawej. Tajne przejście bądź schowek w północno-zachodnim rogu. Coś żywego tam jest. ~ poinformował gnom Aberona ale nie dał po sobie poznać, że dostrzegł cokolwiek. Zmrużył oczy skupiając się gdy powoływał do istnienia niewidzialną tarczę mającą go chronić.
~ Możesz przycisnąć tego drania by wyjawił co na mnie czeka za tym przejściem?
~ Będę non-stop nadawał. Jeśli przestanę to leć mi na pomoc ~ po czym zaczął nucić cichutką, ale wyraźną melodię. Był to czysto telepatyczny przekaz, który nie dekoncentrował na tyle by upośledzić zdolność Aberona do prowadzenia rozmowy, ale dosyć wyraźny aby zauważył jego ewentualny brak.



Talent psioniczny: Force Screen - darmowy, ale kp tylko +2


Slan 06-10-2014 19:16

Usłyszawszy wieści paladyn zamarła. Atak na Sandpoin! To straszne! Muszą ich powstrzymać... Tylko będzie trzeba wyjść w nocy. Zadrżała, lecz musiała ją uratować.
- Idziemy - pwiedziała idąc po broń

Rodryg 09-10-2014 21:24

Walthus zeskoczył z krzesła spoglądając na obecnych.
- Naprawdę nie sły...
Wtedy właśnie zorientował się co naprawdę działo się w domu zamilkł na chwilę po czym rzucił się w stronę Arabell która była totalnie zaskoczona tym że w miejscu gdzie jeszcze chwilę temu stał niziołek znajdowała się dziwaczna mięsista istota o ciele złożonym z ciemnej brązowo czerwonawej masy, stwór posiadał długie łapy i dziwaczną kulistą głowę której było pojedyncze "pęknięcie" będące prawdopodobne jego ustami. Aberon zdołał zaobserwować tę przemianę i szybko się otrząsnąć z początkowego szoku jednak był wolniejszy od stwora.


Potwór zamierzył się na kobietę i spudłował haniebnie trafiając tylko blat stołu obok zaskoczonej Arabell która jeszcze nie była świadoma ile miała szczęścia. Potem skierował swe oblicze w stronę bardziej zorientowanego w sytuacji mężczyzny i odskoczył do rogu pomieszczenia przygotowując się do jego natarcia oraz ograniczając ich możliwości ataku na niego. Znalazł się też niebezpiecznie blisko okna...

~~*~~
W tym samym czasie ukryte drzwi otworzyły się gwałtownie zaś Caldwen usłyszał stanowcze i lodowate ostrzeżenie:
- Ani drgnij ! - głos był bardzo znajomy w końcu słyszał go nie tak dawno należał do Walthusa.
Kątem oka dostrzegł znajomą postać niziołka choć wyglądał on jeszcze gorzej niż jego bliźniak na dole, był blady jak by lada moment miał wyzionąć ducha. Nie powstrzymało go to jednak przed celowaniem do niego z krótkiego łuku.
- Kim jesteś i co tu... - nie dokończył gdyż oboje usłyszeli gwałtowny huk dochodzący z dołu.

Arabel: Percepcja 12+0=12 vs 33 Porażka
Arabel: Wyczucie pobudek 2+4=6vs15 Porażka
Aberon: Percepcja 3+9=12vs15
Aberon: Wyczucie pobudek 10+6=16vs15 Sukces

Inicjatywa:
Runda zaskoczenia: Stwór -> Aberon
Runda 1: Stwór -> Arabel -> Aberon

Stwór Atak: 3+7=9 vs 14

Stwór
AC 15


Stwór: E2
Aberon:F4
Arabel: G3


Arvelus 10-10-2014 09:19

-Dom został otoczony, nasi ludzie są w środku, a posiłki nadchodzą - poinformował Caldwen posiadacza głosu wznosząc rękę na wysokość skroni, a dłoń momentalnie pokryła się szronem i zalśniła lodowym blaskiem -Jesteśmy tu po Walthusa. Poddaj się, a jeśli on żyje zostaniecie łagodnie potraktowani.


Zgodnie z krogańską filozofią. Wyciągnij rękę w geście pokoju, ale w drugiej ściskaj broń.
Dyplomacja, blef, coś... jak MG uzna.
Poza tym przygotowuję akcję.
Jeśli Caldwen poczuje się zagrożony (np. jakimś zbyt szybkim ruchem) to odpalam energy ray'a. Lodowego wspomożonego atutem Rime Power.



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:13.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172