Mike

Lina! Zawsze przyda się lina najlepiej z kotwiczką
Jeśli ktoś ma łuk to kup strzały, przydadzą się żeby polować w razie czego. Wiem, że pustynie są słabo zazwierzęcone, ale zawsze możemy zabłądzić w piaskowej burzy i trafić na dziwną oazę

 

Ereb

Sayane możesz, ale w miarę szybko. A przede wszystkim przed jakąś akcją w której przedmiot z listy nieobecny w tym momencie okazuje się potrzebny, a nie jest on taki oczywisty.
Nie chciałbym później usłyszeć argumentu: "ale to przecież oczywiste, że mamy ze sobą wnyki. Wiadomo przecież, że się bez tego nie ruszamy w dalekie podróże" Przykład od czapy, ale wiadomo o co chodzi.
Nie lubię królików wyskakujących z kapelusza.

 

__________________
"Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS

Sayane

Ok, nie będzie królików bez wnyków

BTW drużyno, Wy też pomyślcie o zaopatrzeniu, bo niby żarcie i picie będzie dla wszystkich oraz wierzchowców (i każdy niech sobie kasę odliczy), ale jakieś podróżne drobiazgi to już Aria tylko dla siebie i brata wypisze

 

Earendil

Muszę przeprosić za takie zwlekanie z moim postem, pewnie hamuję sesję . Na pocieszenie dodam, że jakieś paskudztwo mi się przypałętało i zdycham w łóżku.

Malik zaryzykuje i weźmie ze sobą Adila do sha'ira. I może jeszcze po drodze kupi jakąś miękką poduszeczkę, dla Latifiyah.

 

Ereb

Następna kolejka za nami. W pewien symboliczny sposób zakończyliśmy pierwszy etap naszej przygody. W związku z tym czas na małe podsumowanie.
Prosiłbym, abyście wszyscy wysłali do mnie PW w którym będą zawarte:
- rzeczy, które uważacie za sukcesy swojej postaci;
- rzeczy, które uważacie za porażki swojej postaci;
- rzeczy, które uważacie za sukcesy innych członków drużyny;
- podali najlepiej odgrywaną postać (możecie podać siebie);
Na tej podstawie oraz własnych przemyśleniach i ocenach rozdam PD-ki.

Co do obecnej kolejki, to znowu niestety brakuje mi waszych konkretnych deklaracji. Prosiłem i podkreślałem jakie to ważne. Niestety znowu musiałem się domyślać, gdzie ostatecznie jedziecie (sanktuarium, czy jednak może do szejka). Nie było określonego tempa, wytyczonej drogi itd. Musiałem, więc to określać za was. Nie bywam złośliwy, ale przy następnych tego typu okazjach będę mniej wyrozumiały.

Obecnie minął kolejny dzień. Muluk opuściliście ostatecznie około południa, gdy wszyscy załatwili swoje sprawy w mieście. Jedziecie do sanktuarium. Shamal wybrał dość łatwy szlak, aby wszyscy przywykli do trudów podróży. Szlak jest mniej uczęszczany, ale wije się zahaczając o kilka wiosek w pobliżu Muluk. Obecnie jesteście w lekko pagórkowatym terenie, który pokryty jest wydmami i drobną, krzaczastą roślinnością. Słońce powoli zachodzi, a do najbliższej osady macie jeszcze jakieś 5 mil, czyli godzinę podróży.
Shamal jednak zauważył coś co go zaniepokoiło. Coś musicie postanowić w tej sprawie. Drugą kwestią jest Adil i jego maligna.
Teren nadaje się całkiem dobrze na rozbicie obozu, gdyż kotliny między wydmami utrudniają obserwacje na dużym obszarze.

Jest też kilka kwestii poboczny, wątków osobistych dla postaci:
- Komturze musisz postanowić, co odpowiadasz Abbasowi
- Romulus i Sayane - założyłem, że w związku z waszym brakiem zdecydowania zostać nie zostać nie wspomnieliście drużynie przez cały dzień o wizycie tajemniczego posłańca.
Być może uznacie to za nadużycie z mojej strony, ale moim zdaniem wpisuje się to w dotychczasowe działania waszych postaci. Wcześniejsze poinformowanie reszty zapewne znowu poskutkowałoby dysputą wrócić, czy nie. A tak mamy moim zdaniem ciekawy wątek.
- jest też wątek hakimy, który dotyczy Hazarda i po części Kerma.
Zatem jest myślę, co robić w tej kolejce. Tura potrwa tydzień, czyli do 19.02
Pytania?

 

__________________
"Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS

Mike

Rozbijamy obóz, a Akbar z kimś mógłby ruszyć na zwiad.

 

Ereb

Tak tylko informacyjnie. Post będzie wieczorem, zapewne późnym wieczorem.
Przypominam o mojej prośbie podesłania podsumowania. Nie wszyscy to jeszcze zrobili. Nie chcecie PD-ków? dziwne

 

__________________
"Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS

Ereb

Z lekkim opóźnieniem, ale post już jest.
Ekipa pustynna ma mały problem do rozwiązania. Popołudniu wrzucę mapkę sytuacyjną. Ogólnie to ghuli jest sześciu. Tyle przynajmniej widzicie. Są około 10-15 metrów od was. Wy jesteście na progu lepianki. Wasze wierzchowce są w drugim domu na przeciwko. Może być problem z dostaniem się tam bez walki z ghulami.
Ekipa mulucka ma do pogadania z wysłannikiem i akcję do rozegrania. Plus do tego rozmowa Janosa z wysłannikiem na temat jego smoczej działalności. To jednak, jak będzie czas.

Czekam jeszcze na podsumowanie od Kerma i wieczorem sam dam podsumowanie i PD-ki i inne bonusy.

 

__________________
"Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS