|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-12-2016, 10:09 | #591 |
Reputacja: 1 | Witajcie, miałem dużo na głowie w związku z przygotowaniem do świąt i w całym tym zamieszaniu udało mi się jedynie zebrać siłę na skopiowanie tekstu z doca w mojej sesji solowej i to tyle na ile było mnie stać w tych ostatnich kilku dniach. Co do cieni, to nie wiecie ile ich krąży bo jest noc i ich nie widać, słychać tylko jak tam furkoczą i syczą raz po raz, ale skoro nie wychodzą atakować to znaczy, że nie ma ich aż tyle. Post niebawem. I wesołych świąt ludkowie!
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |
27-12-2016, 16:13 | #592 |
Reputacja: 1 | Tak na szybko bo nie chce tworzyc osobnego postadla 2 linijek tekstu Markus zgodzi sie z opinią genasiego i pozwoli mu zabrac przedmioty, ewentualnie tak jak opisał sam je wrzuci do wora, bez palenia, które i tak ma znikome szanse powodzenia ( choć kto wie, może róg by spłonął. Przedmioty magiczne mają zwiększona wytrzymałość o wiele wiele większą niż zwykłe, ale z zasady chyba nie powinny być zupełnie niezniszczalne? - kapłan ma prawo nie wiedzieć, wcześniej raczej nie niszczył mag przedmiotów, a nawet jeśli to jedna zdechła jaskółka smrodu nie czyni ... czy jakoś tak Jako kapłan Oghmy domysla się jednak że z przedmiotami powinien poradzić sobie silniejszy mag którego znajdziemy w mieście z gnomem i jego latającym okretem Szczytem bezczelności byłoby zapłacic mu za przejażdzke tym mieczem i rogiem hehhe oczywisście przydłoby sie je zidentyfikowac, oba , co by miec pewność z czym mamy do czynienia - ale tu tez bym proponował jednak miasto, szkoda by było gdyby miecz czy róg przejął Thzara... |
27-12-2016, 16:17 | #593 |
Administrator Reputacja: 1 | Też napiszę w tym miejscu, zamiast pisać posta - Thazar się nie wypowie na temat właściwości miecza i rogu. |
27-12-2016, 18:10 | #594 |
Reputacja: 1 | Ja dopiero wróciłam i powoli ogarniam forum, więc jak coś to nie czekajcie na mnie, bo chyba nie mam nic mądrego do napisania. |
27-12-2016, 20:32 | #595 |
Reputacja: 1 | Jeśli nikt nie ma nic przeciwko to ja chętnie moim toporem rozwalę róg :P tylko pytanie czy ktoś będzie mi w tym przeszkadzać ?:P w końcu magiczny i ognisty więc powinien dać radę
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?” Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |
27-12-2016, 20:37 | #596 |
Reputacja: 1 | Tajga zasugeruje, że takie działanie pierdyknie go na najbliższe drzewo [możesz dołączyć do posta ]. |
27-12-2016, 22:00 | #597 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Oczywiście wszyscy nabożnie usuwają się na spora odległość na czas rozwalania rogu ( co z pewnością dodaje otuchy Kazrakowi ) | |
27-12-2016, 22:13 | #598 |
Reputacja: 1 | Jakby co będziecie mieć wędzone mięso z krasnoluda toć wyprawa do lochu się szykuje
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?” Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |
27-12-2016, 22:38 | #599 |
Reputacja: 1 | <wyciąga popcorn i patrzy co z tego niszczenia rogu wyniknie> Ok, ale uznajemy, że reszta oddala się od Kazraka na bezpieczną odległość? |
27-12-2016, 22:53 | #600 |
Reputacja: 1 | Ejj więcej zaufania :P
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?” Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |