Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-04-2016, 00:35   #41
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Gdy Jacia próbowała przestraszyć Yolę, Adrik nieco podskoczył. Wielkość szczurów, zwłaszcza ich dowódcy nieco przerosła jego oczekiwania a nie wszyscy byli w najlepszym stanie. Nerwy druida były więc napięte. Zaklął jednak tylko pod nosem, zamiast robić kazanie czekał na wpakował się do szczurzej jamy. - Zróbcie no miejsce, co tam znaleźliście? Gniazdo, szczury, tunel jakiś? - Zapytał mężczyzna nieco niecierpliwie. W międzyczasie głaskał Tyszka po głowie. - Dobry Tyszek, tak, bardzo dobrze sobie poradziłeś. - Dłoń z głaskania przeszła w drapanie za uchem. Przyjaciel zasłużył na swoją nagrodę, w końcu sam zagryzł niemałą ilość szczurów.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline  
Stary 27-04-2016, 16:11   #42
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
Yola siedziała zgarbiona na beczce, popijając wódkę z gwinta. Czuła się jak psia kupa w kałuży błota. Cóż… po walce prawdopodobnie na takową wyglądała i kapłanka zaczęła się zastanawiać czy przypadkiem, to w zasadzie nią nie była.
- W lesie jest taka wierzba wiecie? To znaczy, ja nie wiem bo nigdy jej nie widziałam, ale słyszałam od rodziców opowieści o niej… - zaczęła lekko bełkotliwie opowieść, zadziwiając stojących w oczekiwaniu na wieści z dziury w ścianie. -Ta wierzba, nie jest taka zwykła, bo podobno sama się rusza… to znaczy nie chodzi… tylko macha witkami, jak ktoś do niej podejdzie… bije… mocno. - zamyślona dossała się na chwilę do butelki, pociągając z gulgotem procentowego płynu. Dziewczyna nie była świadoma zagrożenia, właściwie, można było z ręką na sercu uznać, że już dawno straciła kontakt z rzeczywistością, a każdy kolejny łyk przybliżał ją do kaca giganta na następny dzień.
-No… - chrząknęła, potakując sama sobie, gdy wtem Jacia capnęła ją od tyłu. Rudowłosa w panice podskoczyła na wieku, że aż beczka się zachybotała, a resztki trunku wylały się na jej kolczugę, gdy butelka poszybowała w powietrze i tylko jakimś cudem Yolanda pochwyciła ją chroniąc przed zbiciem.
- BONIA! Do czorta… o nie, nie, nie… wylałam ostatnie kropleee… - zaglądając do butelki, dziewczyna pociągnęła teatralnie nosem. - Jak mogłaś mnie tak zdradzić…

- A PANOM TO NIE ZA CIASNO TAK SIEDZIEĆ WE DWÓCH W JEDNEJ NORCE?! - gniew za rozlanie trunku, przelała na bogom ducha winnych towarzyszy.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 28-04-2016, 09:18   #43
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
- A PANOM TO NIE ZA CIASNO TAK SIEDZIEĆ WE DWÓCH W JEDNEJ NORCE?!
-Wstrzymaj konie, Yola - odpyskował Uruk - Najlepiej będzie jak sami zobaczycie. Tylko po kolei, jak na wycieczce.
Gdy przez chwilę nikt się nie poruszył topornik kontynuował.
-Zbroja zwana przez rycerzy i giermków - tu skinął na Oczko - półpłytową, tylko trochę naprawić i będzie jak znalazł. Do tego ładne miecz, sztylet, jakiś patyk zwany prawdopodobnie -tu skinął na Panrila - różdżką. I trochę biżuterii, starych monet i kamyków. Ogólnie, ciekawe rzeczy. Ale jak mówiłem najlepiej będzie jak sami zobaczycie - Uruk wyszedł z pomieszczenie.
-Musimy zapamiętać by powiedzieć Warsowi, że to pomieszczenie trzeba zamurować. Szczury mogą wrócić.
Wychodząc ze szczurzego gniazda topornik wiedział, że to właśnie będzie sprawdzianem ich solidarności. Nie walka ze szczurami tylko podział łupów. Wątpił, żeby padły tu trupy, ale podział mógł się skończyć rozbitymi nosami i fochami. Cóż, on nie miał zamiaru w tej konkretnej sytuacji wychodzić przed szereg. Jakiś ładny kamyk, kilka monet, bo zbroja lub miecz, czy sztylecik, nieszczególnie go interesowały. Ale póki co trzeba dopilnować żeby się dzieciaki nie pozabijały.
 
Jaśmin jest offline  
Stary 28-04-2016, 09:26   #44
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Na myśl o pirackim skarbie wężowe oczy Panrila zrobiły się wielkie jak sztuki złota.
-No, ale nam się trafiło. - powiedział, kiwając głową z zadowoleniem.
Co prawda jego entuzjazm nico opadł, gdy okazało się, że w większości skarb stanowiły szczurze kupy, ale nie ustawał w poszukiwaniu czegoś bardziej wartościowego.

Finalnie, wespół z Urukiem, udało mu się odnaleźć kilka ciekawych rzeczy. Pudełko z kosztownościami, sztylet, miecz i różdżkę. Przynajmniej tak się domyślał niestabilny magiczne zaklinacz. Przyglądał się przedmiotom, gdy usłyszał zza pleców zniecierpliwione głosy towarzyszy.
- Co za marudy, nawet człowiekowi nie pozwolą spokojnie szukać pirackich skarbów - rzucił w przestrzeń, przewracając oczami.

Mimo to postanowił potrzymać ich jeszcze chwilę w niepewności. Wziął różdżkę w dłoń i przyglądał się jej. Przewracał w palcach, a po chwili chwycił ją mocno, szybkim ruchem wyprostował rękę, mierząc główką "patyka" w ścianę i wydał odgłos, który miał sugerować wystrzał magicznej energii.
-Piuuu!- po czym zaśmiał się, wzruszył ramionami i niedbale rzucił przyrząd do skrzyni. Zaraz po tym w środku znalazł się miecz i sztylet, a zaklinacz chwycił jeden ze stalowych uchwytów i z całej siły pociągnął, starając się wytaszczyć ciężki przedmiot na zewnątrz. Pierwszy z dziury wyłonił się kształtny zadek zaklinacza otulony szatą, a towarzyszyły temu odgłosy stękania i wysiłku, a zaraz po tym drużynie ukazała się reszta Panrila wraz z skrzynią, którą wytargał zza ściany.

Gdy stał przed towarzyszami, opowiedział w telegraficznym skrócie co znajduje się w środku, o konieczności zamurowania przejścia i o znalezionych skarbach.

-Wydaje mi się, że coś z tego może być magiczne, takie przeczucie. Może ktoś z was lepiej się na tym zna. - powiedział do drużyny, uchylając wieko i wskazując na leżące w środku przedmioty.
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)

Ostatnio edytowane przez Lomir : 28-04-2016 o 09:40.
Lomir jest offline  
Stary 28-04-2016, 09:58   #45
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
- Stary dziad… - skwitowała Yolanda, prychając ni wzruszając ramionami na słowa Uruka. Wyglądało, że dziewczyna na coś się obraziła, a może znudziła…

Gdy z dziury w ścianie zaczęły dobiegać głosy, świadczące o powrocie towarzyszy, kapłanka niezgrabnie zsunęła się z beczki. O dziwo nie utykała, znieczulona końską dawką alkoholu. Pochylając się trochę ku ziemi, przekręciła ciekawsko głowę, obserwując wejście do szczurzej jaskini.
- Skarb-srarb, nie uwierzę, póki… OOOOOO!!! - dziewczyna nie dokończyła myśli, gdy jej oczom ukazał się bujający tyłek mężczyzny. Uradowana, zaśmiała się rubasznie, klaszcząc w dłonie, po czym wtykając dwa palce do ust zagwizdała niczym zawodowy portowiec. - Dajesz Panril kręć tyłeczkiem tak jak mama cie uczyła!!! - cokolwiek miało to znaczyć… jedno było pewne. Kapłanka nie miała męża… bo sama sobie nim była.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 28-04-2016, 13:48   #46
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
Pupa Panrila najwyraźniej nie zrobiła na Boni żadnego wrażenia. Owszem, po okrzyku Yoli na który zachichotała, zawiesiła na niej wzrok na chwilę dłużej, ale pupa jak pupa…

- O Ja Cie! - Krzyknęła z przejęciem Jacia, gdy Panril skończył swoją telegraficzną wypowiedź - No to WARS się ucieszy. Nie dość, że pozbył się szczurów to jeszcze W JEGO piwnicy znajduje się skarb. - Dziewczynie najwyraźniej nie przyszło do głowy traktowania znalezionych rzeczy jako łupów a jako własność Warsa do którego należała piwnica.

Ponieważ Panowie opuścili pomieszczenie sama postanowiła wsadzić do niego swoją głowę i swoją lampkę.
- A co z tym tunelem? Nie sprawdzimy dokąd prowadzi? Może skoro zaczęliśmy walkę ze szczurami to powinniśmy ją skończyć no wiecie tak skończyć do końca. Cooo?
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline  
Stary 28-04-2016, 14:48   #47
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
-Jacia, chyba widzisz, jak tam nisko. Może burek Tivy by się wcisnął, ale my raczej nie. Mnie to na pewno dotyczy. Co do ciebie, kurczę, nie wiem, ale musiałabyś się czołgać. Jeśli chcesz to idź, ale jakbyś napotkała coś groźnego to czołgaj się lepiej szybko z powrotem.
Widząc, że na stosie łupów brakuje zbroi topornik zanurkował jeszcze raz do pomieszczenia i wyniósł pancerz kładąc go na podłodze obok skrzyni.
-Oczko - Uruk zmienił rozmówcę - Pasowałaby ci ta zbroja? Przymierz. Ładny kawałek metalu, nie?
Do jego uszu dobiegł głos Jaci.
-No to WARS się ucieszy. Nie dość, że pozbył się szczurów to jeszcze W JEGO piwnicy znajduje się skarb.
-Nie widzę powodu by go o to pytać. Gdyby nie my nie miałby do piwnicy dostępu. Chyba coś się nam należy w zamian za to, że przelewaliśmy pot i krew, co? Przy okazji, kończmy się cieszyć skarbami i zajmijmy się ranami. Jeszcze trochę i będziemy bardzo bogatymi ofiarami gangreny.
 
Jaśmin jest offline  
Stary 28-04-2016, 15:20   #48
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
- Nic tu po mnie… - Yolanda stała grzecznie w miejscu, mając wyraźne kłopoty z utrzymaniem równowagi. Nie wiadomym było czy dziewczyna z natury nie przejawiała zainteresowania znaleźnymi, czy był to efekt alkoholu, czy może po prostu nic co mężczyźni przynieśli nie było w jej typie. - Mruk… Rurk… eeee Uruk dobrze mówi, chodźmy się pomiziać… yyyy opatrzyć, na górę. - jak powiedziała, tak zamierzała zrobić. Gdy w końcu zlokalizowała kierunek, w którym powinna iść, ruszyła chwiejnym krokiem wpadając po chwili z łomotem na skrzynie.
Stała… jeszcze, ale wyglądało na to, że zgubiła cel swojej podróży, przez co obróciła się dookoła własnej osi z wymalowaną konsternacją na twarzy i niczym lekko nadpsuty kompas namierzając ponownie kierunek.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 28-04-2016, 15:36   #49
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
- Za to, że przelaliśmy pot i krew… - zwróciła się do Uruka - mamy dostać zapłatę od każdego szczura, pamiętasz? Biedny Wars… z jego zięciem jest coraz to gorzej. Dreszcze, gorączka. Ja Cie… wszystko przez te głupie szczury. Po za tym… on powiedział, że niedługo wpadnie do nas zobaczyć to tam wykombinowaliśmy więc ten, ukrywać przed nim tego nie zdążysz. Chyba, że teraz jak najszybciej a jak nie to jak już to wziąć te eeee… skarby zamiast zapłaty, co?

Jacia kucnęła przy tunelu. Włożyła do niego swoją lampkę i zerknęła do środka. Wyglądała na zdecydowaną by włazić w dziurę, ale coś głęboko analizowała.
- Hmmm… - po chwili wstała z miną wyrażającą powstający w jej głowie (z całą pewnością) genialny pomysł. Wróciła do piwnicy gdzie była większość drużyny i najwyraźniej już miała coś powiedzieć…

...ale zobaczyła Yolę szukającą kierunków…
- Yolcia! Ja Cie! - ruszyła pośpiesznie w stronę dziewczyny z zamiarem służenia za jej podparcie i nawigację. Będąc tuż przy niej spróbowała ująć ją w pasie. - Idziemy na świeże powietrze, co?
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline  
Stary 28-04-2016, 15:53   #50
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
- Oh Booonia, no cześć i jak tam dziura? - kapłanka zarzuciła dziewczynie ramię na szyję, rozglądając się niepewnie. - Skoro chłopcy chcą odrałować Warsa, niech to robią, co mi tam… możemy iść na czujkę, chodź chyba znalazłam drogę. - dodała konspiracyjnym szeptem, wskazując schody na powierzchnię.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172