Wieczni Wojownicy - Strona 96

Lord Melkor · 16-10-2016, 14:25

Co sądzicie o użyciu doca do dłuższych dialogów?

Asmodian · 16-10-2016, 14:33

Dok jest ok - tylko nie wiem, czy zdążymy do deadline`u.

Jakiej rasy są te "smocze dzieci?" - dwójka sorcererów?

Lord Melkor · 16-10-2016, 14:48

Ok, to może podsumujmy decyzję odpisem, a o Docu pamiętajmy na przyszłość.

Jesteśmy oboje ludźmi z jednej rodziny - Amira jest Sorcecer (Red Dragon), a Rashad Fighter (Eldritch Knight) - nie wiem na ile widoczne są łuski Amiry, Wisienki twierdzi, że nie non stop.

Wisienki · 16-10-2016, 14:56

Ja to widzę w ten sposób - łuski pojawiają się pod wpływem emocji, albo jako reakcja na niebezpieczeństwo (zarówno cios nożem jak i jabłko spadające z drzewa). Zgodnie z legendą rodzinną pochodzimy od smoka Maalthir'a, który swojego czasu był jednym z władców Viridistanu. Aktualnie z uwagi na polityczną sytuację w domu nie afiszujemy się z pochodzeniem, ale ponieważ tu jest daleko od tyrana...

Lord Cluttermonkey · 16-10-2016, 16:14

Cytat:

Napisał Lord Melkor

Rashad chętnie objąłby przywództwo, ale nie wie czy inni go zaakceptują.

Arystokrata z Viridistanu na czele piratów brzmi świetnie, ale pewnie nie obyło się bez porównań do Bellit, musiałbyś więc wykazać się nadprzeciętnym sprytem, by im zaimponować.

Cytat:

Napisał Lord Melkor

Może by tak pod pretekstem poszukiwania Gurthaka i robienia zwiadu udać się do ruin. W ten sposób zachowamy twarz wobec wioski, może natkniemy się na ślady Gurthaka i osiągniemy jakąś korzyść.

Pomyliłeś kierunki. Gurthak skierował się w drugą stronę, na południe półwyspu.

Cytat:

Napisał Lord Melkor

Co sądzicie o użyciu doca do dłuższych dialogów?

Jak Wam to potrzebne, to proszę bardzo*, ale według mnie bardziej niż większa objętość dialogów potrzebna jest Wam większa decyzyjność.

* Oczywiście mówię o docu między graczami, nie na linii gracze - MP.

Cytat:

Napisał Wisienki

Ja to widzę w ten sposób - łuski pojawiają się pod wpływem emocji, albo jako reakcja na niebezpieczeństwo (zarówno cios nożem jak i jabłko spadające z drzewa). Zgodnie z legendą rodzinną pochodzimy od smoka Maalthir'a, który swojego czasu był jednym z władców Viridistanu. Aktualnie z uwagi na polityczną sytuację w domu nie afiszujemy się z pochodzeniem, ale ponieważ tu jest daleko od tyrana...

Pięknie i poetycko, ale nie zapoznałaś się z settingiem. I nie chodzi mi o żmudne czytanie materiałów (nie warto zaczynać od tej strony), ale o zwyczajny brak komunikacji na linii gracz - MP. Bezpiecznie zwalę to na urok PBF...

Do rzeczy:

1. Prawdziwi Viridstańczycy (obecnie żyje już tylko dwóch - cesarz i cesarzowa) spokrewnieni są z merfolkami, nie ze smokami. Technicznie rzecz biorąc, nie są nawet ludźmi. Zdjątko obecnego cesarza poniżej. Zawsze jak na nie patrzę, chcę poprowadzić kampanię koncentrującą się wokół obalenia imperatora.

2. Wszystko, co w D&D 5E ma związek ze smokami, czy to będzie smokorodny (dragonborn), czy zaklinacz ze smoczym dziedzictwem, mają pod górę, bo prawdopodobnie są spokrewnieni ze Smoczymi Królami, Orichalańczykami, których eufemistycznie rzecz biorąc nikt nie lubi.

3. Wyszedł Wam żart pasujący do humoru Wilderlandsów - widać Viridistańczycy przez cały czas myśleli, że te Wasze łuski to od syren, nie od smoków.

Na dłuższą metę wydaliście na siebie wyrok, w bliższym czasie postaram się nie wyciągać, ale coś może się pojawić. Chociaż będzie ciekawie.

Lord Melkor · 16-10-2016, 17:34

Czyli nie jest możliwe żeby ród szlachecki według legendy wywodził się od Orichalkowych Władców, nawet jeżeli się tym nie chwali na prawo i lewo? Zresztą według historii naszych postaci nasza rodzina popadla w niełaskę i musiała opuścić Viridistan, może właśnie dlatego?

E - ja się chętnie piszę na obalenie Imperatora jako cel kampanii!

Lord Cluttermonkey · 16-10-2016, 17:56

Cytat:

Napisał Lord Melkor

Czyli nie jest możliwe żeby ród szlachecki według legendy wywodził się od Orichalkowych Władców, nawet jeżeli się tym nie chwali na prawo i lewo? Zresztą według historii naszych postaci nasza rodzina popadla w niełaskę i musiała opuścić Viridistan, może właśnie dlatego?

E - ja się chętnie piszę na obalenie Imperatora jako cel kampanii!

Właśnie to bardzo naciągane, ale może zostać:
a) jako wymysł PCs, nie mający zbyt wielkiego związku z rzeczywistości,
b) reskinowane na prawdziwych Viridiańczyków - byliście konkurencją dla cesarza, a łuski pochodzą od merfolków,
c) bez zmian, ale wtedy jesteście Orichalańczykami z rodu awanturników, którzy tytuł sobie kupili za kasę.

No niestety Matka Smoków i podobne popłynęły do Westeros...

Fyrskar · 16-10-2016, 18:16

Smok na sprzedaż. Nówka, prawie nieśmigana, Targaryen płakał, jak sprzedawał.

Wisienki · 16-10-2016, 18:27

Dla mnie odpowiedź c) z tym że jesteśmy z rodu kupców który potrafi bronić swych interesów, którzy kupili sobie tytuł że dwa pokolenia temu. W wyniku czego Amira jeszcze myśli jak kupiec a Raszad już wyobraża sobie że jest szlachcicem.

PS. I w linku wszystko pasuje - wygląd, profesja itd.

Lord Cluttermonkey · 16-10-2016, 18:35

Cytat:

Napisał Wisienki

Dla mnie odpowiedź c) z tym że jesteśmy z rodu kupców który potrafi bronić swych interesów, którzy kupili sobie tytuł że dwa pokolenia temu. W wyniku czego Amira jeszcze myśli jak kupiec a Raszad już wyobraża sobie że jest szlachcicem.

PS. I w linku wszystko pasuje - wygląd, profesja itd.

Super, pożar ugaszony, a i czegoś nowego się o postaciach dowiedzieliśmy.

16-10-2016, 14:56	#954
Wisienki Reputacja: 1	Ja to widzę w ten sposób - łuski pojawiają się pod wpływem emocji, albo jako reakcja na niebezpieczeństwo (zarówno cios nożem jak i jabłko spadające z drzewa). Zgodnie z legendą rodzinną pochodzimy od smoka Maalthir'a, który swojego czasu był jednym z władców Viridistanu. Aktualnie z uwagi na polityczną sytuację w domu nie afiszujemy się z pochodzeniem, ale ponieważ tu jest daleko od tyrana... __________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

16-10-2016, 17:34	#956
Lord Melkor Reputacja: 1	Czyli nie jest możliwe żeby ród szlachecki według legendy wywodził się od Orichalkowych Władców, nawet jeżeli się tym nie chwali na prawo i lewo? Zresztą według historii naszych postaci nasza rodzina popadla w niełaskę i musiała opuścić Viridistan, może właśnie dlatego? E - ja się chętnie piszę na obalenie Imperatora jako cel kampanii! Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 16-10-2016 o 17:37.

16-10-2016, 18:27	#959
Wisienki Reputacja: 1	Dla mnie odpowiedź c) z tym że jesteśmy z rodu kupców który potrafi bronić swych interesów, którzy kupili sobie tytuł że dwa pokolenia temu. W wyniku czego Amira jeszcze myśli jak kupiec a Raszad już wyobraża sobie że jest szlachcicem. PS. I w linku wszystko pasuje - wygląd, profesja itd. __________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

16-10-2016, 14:25	#951
Lord Melkor Reputacja: 1	Co sądzicie o użyciu doca do dłuższych dialogów?

16-10-2016, 14:33	#952
Asmodian Reputacja: 1	Dok jest ok - tylko nie wiem, czy zdążymy do deadline`u. Jakiej rasy są te "smocze dzieci?" - dwójka sorcererów?

16-10-2016, 14:48	#953
Lord Melkor Reputacja: 1	Ok, to może podsumujmy decyzję odpisem, a o Docu pamiętajmy na przyszłość. Jesteśmy oboje ludźmi z jednej rodziny - Amira jest Sorcecer (Red Dragon), a Rashad Fighter (Eldritch Knight) - nie wiem na ile widoczne są łuski Amiry, Wisienki twierdzi, że nie non stop.

16-10-2016, 18:16	#958
Fyrskar Reputacja: 1	Smok na sprzedaż. Nówka, prawie nieśmigana, Targaryen płakał, jak sprzedawał.