Asmodian

Ale IMO próbować warto Angus też może się drzeć, o ile potrzebna jest krzepa i groźny wygląd - też ma intimidate

 

Lord Cluttermonkey

To znaczy pod uwagę wezmę tylko szarżujących. To naprawdę zabójczy widok widzieć kolesi zakutych w płytę szarżujących na stado szczurów.

Aż mi się przypomniały walki w Fallout 1 i 2 jak szczury gryzły po kostkach i czasem przy trafieniu krytycznym powalały rosłego mężczyznę na glebę.

 

Krieger

I, for one, welcome our new rodent overlords

Jeśli Madoc jest dalej niż 30 stóp od ambarasu, zbliży się i strzeli dwukrotnie w zraniony rój. Jeśli nie jest, strzeli dwukrotnie w zraniony rój. Damn, ta krasnoludzka chciwość!

 

__________________
Originally Posted by The Giant
Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism.

MatrixTheGreat

Prawda?

Ja jestem za, robię groźną minę (za przyłbicą ) & I wish to roll intimidate.

 

Asmodian

Takie pytanko...czy shield jeszcze działa?

 

Lord Cluttermonkey

Nie, shield się kończy po ataku szczurów w pierwszej rundzie. W sumie już w pierwszej rundzie powinienem wykonać RO przeciw śmierci (krasnolud zaczyna swoją turę z 0 HP), a w rundzie drugiej kolejny, ale szczury już go dobiły. No niestety. Nie jest to śmierć godna zabójcy trolli.

Podsumowanie rundy drugiej: Madoc i Angus wystrzelali jedną szóstą szczurzego stada. Nie przeszkodziło to pozostałym gryzoniom w konsumowaniu zdychającego krasnoluda. Po ognistej, zmiennobarwnej kuli Kane'a i okrzykach szarżującego Marca i Dagoneta ostało się trochę więcej niż jedna trzecia wygłodniałych szkodników. Niestety spóźniliście się, Labhrainn przestał dawać oznaki życia.

Co robicie? Trzecią rundę będę rozstrzygać jutro, ale nie nastawiajcie się na długą walkę - szczury raczej się rozbiegną.

 

Mike

Przecież one dopiero kopały legowisko.
Rozgońmy szczury, przynajmniej renomę wyrobimy przynosząc zwłoki kumpla do osady. Mało kto tak postępuje wszak

Chyba, że... sprzedamy trupa harpii!

 

Lord Cluttermonkey

Sępy lubią padlinę.

W kwestii wskrzeszenia najtaniej byłoby wybrać się do większego miasta i znaleźć kapłana z raise dead. Zaśpiewałby sobie 1000 gp za taki zabieg.

 

MatrixTheGreat

Ej, my tu mamy brata denata. Na osiołka i uroczysty pogrzeb w Ślimakach. Chyba, że mamy skąd wziąć kasę na wskrzeszenie.

Kurcze, szybkie te szczury

 

Asmodian

Zwłoki brata. Angus będzie w żałobie, a to oznacza mega chlanie jak wrócimy do Ślimaków. Wytłuczmy te szczury i jestem za powrotem a eksploracją następnego dnia. Dajmy komuś z rezerwy szansę na grę.