Aiko

Wiem, że tak było. Ale męczyłam się te kilka, dni próbowałam coś napisać i ni w ząb uciekanie nie pasowało mi do Leshany Wybaczcie. Jeszcze miałam wyjazd i nawet nie było jak tego ugadać. Jakby co możecie olać Leshanę, najwyraźniej wyszła mi kolejna postać ze skłonnościami samobójczymi

Krieger, sprostowałam

 

MatrixTheGreat

Ja bym to nazwał podążaniem za instynktem samozachowawczym, a nie "ucieczką"

No to jak Daerdan jeszcze też tam biegnie, to Cefrey znowu zawróci i pójdzie z nimi, jeśli Asmo jeszcze pozwalasz na zmianę deklaracji.

 

BloodyMarry

Jeśli postać Kriegera nie zawróci, to biegnę z nim, a jeśli tak... no to cóż lecimy razem do potwora i miło się grało XD Jak dla mnie z Eldeth nie ma co już zbierać i pchanie się w paszczę tego stwora jest co najmniej głupie, ale jesteśmy drużyną

 

Asmodian

Zacząłem już dłubać posty, więc prosiłbym o zostawienie tego tak, jak jest. Powiedzieliście A, trzeba stawić czoła B.

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Krieger

A więc moja deklaracja zostaje jaka jest. Niech bogowie mają nas w opiecie

Przypomina mi się cytat z The Wire: It's Underdark gentlemen. The gods will not save you.

 

__________________
Originally Posted by The Giant
Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism.

Kata

Podoba mi się stanowczość Asmodiana

 

__________________

In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun

Asmodian

Mój post dopiero w weekend. Dosyć zajęty grafik w robocie. Za opóźnienia przepraszam.

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Kata

Cuś tam na docu odpisałam ! Asmodian zepsuł Ci się avek w naszej sesji.

 

__________________

In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun

Asmodian

Z powodu braku czasu i pewnych zmian w życiu zawodowym i rodzinnym, nie jestem w stanie poświęcić forum tyle uwagi, ile poświęcałem przez ostanie miesiące. Z wielkim smutkiem jestem zmuszony zawiesić sesję na co najmniej miesiąc lub dwa.

Za niedogodności przepraszam.

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

BloodyMarry

Lepiej zawiesić niż zamknąć Powodzenia w życiu rodzinnym i zawodowym Będziemy czekać

Edit. Chociaż trochę mnie zastanawia data, którą wybrałeś na zawieszenie sesji :P