Cai

Piszcie za siebie

Ale racja, nie bierz pełnej odpowiedzialności. Zwal na Aro Na złość porzuca sesje, w których gram, z nim lub u niego. Już będzie trzecia. Co do Alex, zastanawiałem się jak można brać udział w tylu projektach na raz, trzymać wysoki poziom i się przy tym nie znudzić/wypalić. Mam odpowiedź.

Z pozytywów - dzięki małym warsztatom z 5 edycji d&d będzię mi łatwiej ogarnąć Baldura III :> Także trzymajcie się, może się gdzieś jeszcze spotkamy. Raczej nie wcześniej jak go przejdę, tam dla odmiany akcja będzie posuwać się naprzód. Ślimaczo na moim przedpotopowym, lagującym sprzęcie, ale i tak szybciej niż tutaj

 

Alex Tyler

Jaka to odpowiedź? Bo nie zasnę jak się nie dowiem

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Elenorsar

Przyznaję rację. Sam wielokrotnie zamulałem. Studia nieco przerosły mnie czasowo. Jednak pogodzenie pracy, studiów i małego dziecka nie jest takie proste jak się wydawało :P

Dzięki za wspólną grę. Jak dla mnie jedna z lepszych sesji w jakich uczestniczyłem. Szkoda, że nie będzie kontynuowana, bo miałem wobec niej największe plany. Może kiedyś uda się wrócić. Trzymam kciuki.

 

Cai

Nie wiem co się stało... jestem pewiem, że napisałem tu odpowiedź. A teraz sprawdzam, pacze, nie ma. Chyba jakiś błąd na forum Wrzuciłbym jeszcze raz, może wersje nieco okrojoną, ale zupełnie straciłem ochotę na pisanie komentarzy. Wybacz profanacje snu

 

Mi Raaz

Może we wrześniu/październiku coś reaktywuję. Wtedy zazwyczaj mam większy zapał. Ale nie nastawiajcie się zbytnio na tę wizję.

Alex, przecież wiemy, że zaprzedałaś duszę jakiejś złej sile w zamian za dostęp do ciągłego natchnienia i nieograniczonego czasu!

Elenorsar, nie martw się. Wszystko się ustabilizuje, a gdy młodemu/młodej będziesz pierwszy raz prowadził sesję, to pękniesz z dumy. Samo to potrafi wynagrodzić wszystkie trudne chwile w pracy/studiach. Tylko trzeba poczekać.

Cai, jak dobrze, że nie masz do mnie takich odczuć po Inkwizycji jak do Aro :P

Zaalaos, przecież my jeszcze coś gramy... wprawdzie Yusuf leży w letargu z obciętymi dłońmi... no ale gramy

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Alex Tyler

Cusz, jest i w tym zaleta, przynajmniej nikt inny nie pozna mojej tajemnicy

Ja od 1,5 roku twierdząca, że nie mam natchnienia:

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Cai

Nic się nie dało zrobić. Zostaliśmy ostatni na placu boju >.</ Gracze nie chcieli pisać, a Trygław był przeciwnikiem wymagającym zaangażowania i solidnego kombinowania, by nie skończyć jako fragment menhirów. Z sentymentem ją wspominam, Nawia se gdzieś tam krąży teraz w Świecie Mroku.

No cóż, nie ukrywam, że lubię kiedy sesje idą sprawnie i terminowo, aż do założonego finału, a uczestnicy piszą posty, które się z przyjemnością czyta. Szkoda tych przedwcześnie zakończonych. Bohaterowie zasługują na coś więcej niż brutalne zgaszenie światła, nawet jeśli byłoby to obcięcie dłoni i porzucenie w letargu

 

Zaalaos

Dlatego też codziennie zaglądam do Londynu, żeby zobaczyć czy coś się akurat dzieje Liczę na zmysł dyplomatyczny Lady Catherine :P

 

Shartan

Szkoda.

Ja podczas tej sesji dobrze się bawiłem także nie uważam tego czasu za stracony.

Byłoby świetnie jeśli tak by się stało.

A jeśli nie Mi Raaz, to mój kolega ma akurat książkę Strixhaven w każdej chwili mogę od niego pożyczyć i poprowadzić przygodę dalej. Zwłaszcza, że Strixhaven ma 4 przygody.

Oczywiście naturalnie wolałbym byś prowadził sesje dalej, ale jeśli byś nie mógł jej reaktywować, a dostałbym Twoją zgodę, a byliby chętni na kontynuowanie tej przygody, to deklaruje, że mogę prowadzić tą historie dalej. Z tym, że najwcześniejszej mógłbym ją kontynuować dopiero od połowy września ze względu na okres urlopowy.

 

Mi Raaz

Brzmi świetnie.
Masz moje pełne błogosławieństwo.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.