|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-04-2007, 09:13 | #11 |
Reputacja: 1 | Witam wszystkich, poczekamy jeszcze na Hammena, ja założę już sesję i każdy kto się przedstawił, może zacząć grać, a hammen kiedy już będzie miał dostęp do kompa i netu,przedstawi się i zacznie grę.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
15-04-2007, 23:20 | #12 |
Reputacja: 1 | W pierwszej kolejności chciałbym przeprosić za nieobecność. Jak słusznie powiedział Kutak, na drodze stanął mi brak neta( za usprawiedliwienie jeszcze raz dziękuję). A teraz witam, tradycyjnie pozdrawiam i mam nadzieje, że bez kłopotów ze strony Internetu dołączę do kampanii. Aneval Celront Opis: Aneval jest dość wysokim, szczupłym i niezbyt pociągającym księżycowym elfem. Krótko ścięte czarne włosy, jasna skóra i oczy w odcieniu morskich głębin sprawiają, iż większość osób, które przebywają w jego towarzystwie odczuwają niepokój i niepewność, co do uczciwości i prawdziwości intencji elfa. Ubiera się zwyczajnie, jak przystało na podróżnika. Ciemne koszule i spodnie, do tego wysokie, skórzane buty, no i oczywiście płaszcz z połyskującą złota broszą w kształcie półksiężyca. Do wytartego pasa przytroczoną ma prostą pochwę, w której nosi swój długi miecz. Kolejny oręż znajduje się w starym, brązowym pokrowcu przymocowanym do lewego uda Alevala. Jest nim długi, myśliwski nóż, którego elf bardzo rzadko używa. Istną perełkę w arsenale Celronta stanowi długi, bogato zdobiony łuk, przewieszony przez plecy wojownika. Jedyną ochronę dla korpusu stanowi wspaniałej roboty koszulka kolcza, która już nie raz ratowała życie Anevala. Nie zwykł on nosić hełmu, gdyż uważa go za zbędny ciężar. Charakter: Z Księżycowym Elfem podróżujecie od niedawna, ale przez ten czas udało Wam się zebrać kilka istotnych informacji dotyczących osobowości wojownika. W trakcie rozmowy jest on zdecydowany, oschły i chłodny. Widać, że przyjemność sprawia mu docinanie innym. Jest przekonany o swojej wyższości i o tym, iż to jego zdanie powinno odgrywać najważniejszą rolę w trakcie planowania różnych działań. Kamienna twarz, spokojny ton i pozbawiony emocji głos sprawiają, iż elf jest jeszcze bardziej tajemniczą postacią. Z niewiadomego powodu Aneval jest bardzo czujny, ale stara się to ukryć przed współtowarzyszami. Jedno jest pewne: jest on skomplikowaną osobą, a z pewnością minie dużo czasu zanim poznacie go dokładnie. Nastawienie do członków drużyny: Aneval, jako typ samotnika nie wdawał się w dłuższe dyskusje z wszystkimi towarzyszami, ani nie przywiązywał jakiejś większej uwagi do tego kim są i co o nim myślą. Takllin- Krasnolud od razu nie przypadł do gustu elfowi. Kolejny fanatyk wierzący w to, że wszystko można zmienić na lepsze. Dopóki nie zacznie wmawiać Celrontowi swojej ideologii nie powinno być większych kłótni. Astaroth- Aneval uznał tego mężczyznę za intrygującego. Bijąca od niego szlachetność z pewnością nie zrobiła najlepszego wrażenia na księżycowym elfie. Dintalath- drow, jak to drowy- zawsze nieprzewidywalne. Acheont- Acheont szczególnie irytuje Celronta. Jego gadatliwość, wścibstwo i „postać” już nie raz były bliskie wyprowadzeniu Anevala z równowagi. Neel Dlardrageth- leśny elf. W dodatku o równie dużym zamiłowaniu do łucznictwa co Aneval. Ciekawie, ciekawie… Coeln Laekiir- o tym herosie Aneval nie wie prawie nic. Grimul- Celront z pewnością będzie patrzył na ręce goblinowi. Historia: Zapytany o historie, Aneval nie odpowiada. Religia: Jeszcze nigdy nie widzieliście żeby księżycowy elf modlił się do jakiegokolwiek bóstwa. Zdaje się on wierzyć tylko w siebie.
__________________ "The eagle's eye is hiding something tragic but in this night the red wine rules in me" Ostatnio edytowane przez Hammen : 16-04-2007 o 18:34. |
15-04-2007, 23:23 | #13 |
Reputacja: 1 | Taaak - używanie słownika - Celon
__________________ "Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę." |
16-04-2007, 18:36 | #14 |
Reputacja: 1 | Ups...sorki Teraz powinno być wszystko okej
__________________ "The eagle's eye is hiding something tragic but in this night the red wine rules in me" |
17-04-2007, 08:59 | #15 |
Reputacja: 1 | Dzisiaj wieczorem lub jutro wieczorem następna część przygody, sorki za opóźnienia ale dla mnie doba musiałaby mieć 48 h i jeszcze by było mało. Pozdrawiam wszystkich graczy, przygryźcie paznokcie i złapcie się fotela bo przygoda nabierze tempa. P.S. Mam małe pytanie do golda, kiedy mogę liczyć na twojego posta? Powiadom mnie na PW co robi twoja postać aktualnie, to sobie przygotuję już posta, a jak Ty napiszesz swojego to ja poślę dalszy ciąg historii.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 Ostatnio edytowane przez merill : 21-04-2007 o 19:43. |
23-04-2007, 16:29 | #16 |
Reputacja: 1 | Z pierwszego posta Golda da się domyślić, iż jego postać na wskutek głębokiego wstrząsu psycho-fizycznego ciągle spoczywa omdlała obok mostu i rzeczki. A skoro nieprzytomne istoty nie robię wiele więcej poza leżeniem/dyndaniem, to też sądzę, iż możemy kontynuować.
__________________ To była długa (i kosztowna) awaria... |
23-04-2007, 19:44 | #17 |
Reputacja: 1 | Dziś wieczorem pójdzie mój post. Nie martwcie się. P.S. Post już poszedł. Przepraszam za zwłokę, ale jestem trochę zapracowany, musicie podziękować mojej żonie, która z racji tego, że jest w stanie błogosławionym i nie może nic robić, przepisuje mi w wordzie posty, które skreślę na papierze, kiedy ja pracuję. Pozdrawiam graczy i czekam na wasze odpowiedzi. P.S. Mam prośbę do graczy, jeżeli to nie sprawiałoby problemu to czy któryś z was mógłby mi podać swój nr tel komórkowego na PW? Jeśli zapowiadałaby sie moja dłuższa nieobecność lub miałbym problemy z netem, to byłby sposób żeby was o tym powiadomić. Mój nr to:609209287, na ten nr możecie wysyłać eski w razie najpilniejszej potrzeby, np. zawiadomienai o nieobecności.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 Ostatnio edytowane przez merill : 23-04-2007 o 21:40. |
27-04-2007, 21:43 | #18 |
Reputacja: 1 | Czekam jeszcze na posta od g_o_l_d`a i możemy ruszać dalej, mój post będzie najpóźniej jutro wieczorem lub niedziele rano. Aha. Musicie tak utrudniać z tym pójściem do Cienistej Doliny? , no ale niech wam będzie, załatwimy to jakoś:P.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
27-04-2007, 22:04 | #19 |
Reputacja: 1 | merill, my tu tylko...odgrywamy postacie Jestem pewien, że jakoś Ci się uda W końcu to zadanie MG:P
__________________ "The eagle's eye is hiding something tragic but in this night the red wine rules in me" |
27-04-2007, 23:05 | #20 |
Reputacja: 1 | to był żart hammen, oczywiście że mi się uda
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |