|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-12-2007, 17:41 | #591 |
Reputacja: 1 | Moim zdaniem nie będzie się bawił w gule. A to, że ich nie odpędzam nie jest jednoznaczne z Tym, że sobie z nimi nie radze Poza tym, w naszej drużynie chyba tylko ja i Rasgan nie czujemy żadnego strachu przed śmiercią. On, bo jest jaki jest, a ja, bo wiem, że Ashur przygarnie mnie z otwartymi ramionami do swojej straży przybocznej i razem powrócimy by nieść bolesną śmierć u schyłku czasu <w oczach Mi Raaza płonie ogień fanatyzmu religijnego> |
02-12-2007, 17:49 | #592 |
Reputacja: 1 | Tak, tak..czwarty to mój as w rękawie...Teraz sprawdzę w kartach ile komu hitpointów zostało ...Szkoda że wśród nie ma kapłana umiejącego rzucać czary lecznicze.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
02-12-2007, 17:51 | #593 |
Reputacja: 1 | Ja tam mogę uleczyć kogoś śmiertelnie rannego.... Znaczy, uleczyć siebie za pomocą kogoś śmiertelnie rannego Ach to Ostatnie tchnienie. Rozmarzyłem się. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 03-12-2007 o 17:45. Powód: pomyliłem nazwe czaru:P |
02-12-2007, 21:50 | #594 |
Reputacja: 1 | Typowy przykład udawania smutku przez krwiożerczego MG ;p |
03-12-2007, 17:27 | #595 |
Reputacja: 1 | Ponieważ planuję puścić kolejnego posta dziś/jutro/pojutrze liczę na to, że Amman zdąży odpisać. W każdym razie w śrdę podt pójdzie na pewno. Malahaj nie licz, że twoja postać będzie byczyć (znaczy spać )gdy pozostałe zabawią się na cmentarzu ...Mam pomysła
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
03-12-2007, 18:21 | #596 |
Reputacja: 1 | Nie wiem jaki wpływ miała na mnie księga, w każdym razie nawet jej nie dotykam, zostawiam leżącą tam gdzie upadła po odbiciu się ode mnie. Mam dość problemów z nekromantom, który mi rozkazuje, księgi która mnie podjudza przeciw innym nie potrzebuje. No chyba, że MG uzna, że mam za słabą siłę woli, żeby się oprzeć. Wtedy zrozumiem |
03-12-2007, 18:32 | #597 |
Reputacja: 1 | A to ciebie trzeba podjudzać do zabicia kogoś ? Na twoje szczęście Rasgan zwiazał się krwią z ksiegą i dopóki elf żyje, książka nie może używać swego syreniego zewu na innych.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
03-12-2007, 23:16 | #598 |
Reputacja: 1 | O rzesz.... To ja chyba wole na cmentarz. Chociaż jak czytam coś takiego, to chyba wszystko jedno. Dobra. Giw mi jur best szot masta, jak mawiają hamerykanie
__________________ naturalne jak telekineza. |
04-12-2007, 14:09 | #599 |
Reputacja: 1 | hehehe jak to pięknie brzmi w "ustach" abishaia Ale mam nadzieje że rasgan już sie uspokoił, bo ja już miałem wrażenie że nas wymorduje i zacząłem przygotowywać czary i plan ucieczki |
04-12-2007, 14:11 | #600 |
Reputacja: 1 | Niestety z dramatic plot zrobiła się tragifarsa...No cóż, trzeba będzie wylosować kolejną postać której MG zrobi wodę z mózgu
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |