|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-10-2007, 18:00 | #491 |
Reputacja: 1 | Mikstury roztropnie zachował Turam..
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
25-10-2007, 15:06 | #492 |
Reputacja: 1 | Mój post dopiero w poniedziałek, przepraszam a opóźnienia.
__________________ naturalne jak telekineza. |
25-10-2007, 18:50 | #493 |
Reputacja: 1 | Mój pościk poszedł. Może jest krótki, ale na razie cierpię a tymczasową chorobę braku weny. Gdzieś wcześniej była rozmowa, że MG pasuje że wyrabiamy sobie zdanie o NPC. Ja mam tak jak spotykam kogoś nowego. Najpierw wydaje się taki, a potem okazuje się że jest ciut inny (wiem jak to jest, bo zaczęłam 1 gimnazjum )... Tak samo miałam z Turamem
__________________ A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam. |
25-10-2007, 20:39 | #494 | |
Reputacja: 1 | Ciut inny? ...A ja zaplanowałem Turama jako prostolinijną postac która nie ma drugiego dna/ukrytej osobowości/tajnego planu etc. Co do postu Odyseja, to się nie martw, nie każdy musi być długi i rozbudowany. Czasami sytuacja postaci na to nie pozwala. Cytat:
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. | |
25-10-2007, 21:48 | #495 |
Reputacja: 1 | Nie... ja tam czekałem na pościk Ammana, bo ja tam wile nie mam, ale wobec tego pisze. |
26-10-2007, 07:00 | #496 |
Reputacja: 1 | No problem ...to nie wyścigi chartów, nie musicie odpisywać z dnia na dzień.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
29-10-2007, 10:26 | #497 |
Reputacja: 1 | Plan wygląda tak: - jeśli gargulce się obudza na dobre i mnie gonią, to spieprzam po po prostu tą samą droga, którą przyszedłem, starając sie biec od jednego zadaszonego budynku do drugiego. Walczę w ostateczności. Na początek spróbuje z dystansu a jak nie podziała to zostają scyzoryki. - Jeśli mnie nie gonią, to znów załączam skradankę i staram się wrócić do miejsca w którym zszedłem z trasy do właściwej świątyni i jeśli będzie w miarę bezpiecznie (ta, jasne, już to widzę :P ) to wracam do pierwotnego planu, jej rozpoznania.
__________________ naturalne jak telekineza. |
29-10-2007, 15:15 | #498 |
Reputacja: 1 | Kolejny post powienien pójść jutro lub pojutrze...Problemem jest Yokura który ostatnio był 22 X. Na razie go zNPCuję zakładając, że ta obecność jest tylko tymczasowa. Co będzie z nim później?...To się zobaczy.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
31-10-2007, 08:34 | #499 |
Reputacja: 1 | O kurka... napisałem : "-Dobrze że ten cmentarz jest w dzielnicy żebraczej a nie świątynnej " Bo już się przestraszyłem po tym pamiętniku maga że mnie coś rozerwie No ale potem się zastanowiłem i pomyślałem o tym nekromancie.... jak go spotkamy TO.... Ale jak widzę Abishai nie może się obejść bez cycatego maga, więc wysyła mnie |
31-10-2007, 15:56 | #500 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam. | |