Cosm0

Witam wszystkich... niestety tylko i wyłącznie po to, żeby z większością się pożegnać. Otóż ani MaaREK, ani GLinthor nie biorą już udziału w naszej zabawie... Ostatecznie i nieodwołalnie. Sorry MaaREK, ale pomimo całej osobistej sympatii uważam, że nie potrafisz podołać rozgrywce czasowo, więc po co się męczyć i wzajemnie się na siebie denerwować. Glinthor... pomimo 3 lub nawet 4-krotnych zapewnień, nie zmienił swojego zainteresowania sesją, ani odrobinę, stąd też taka a nie inna moja decyzja. Jutro otworzę dodatkową rekrutację. Jeśli się ktoś zgłosi to ok, wraz z Kaworu i nowymi graczami postaram się pociągnąć sesję dalej. Jeśli nie... cóż, przynajmniej nie będę sobie psuć humoru za każdym razem, kiedy zaglądam na forum pełen nadziei, że ktoś coś napisał. Dzięki Kaworu za dobre chęci, ale niestety mg+1 gracz sesji nie czyni, jeśli w założeniu nie miała to być sesja solowa. Daj mi w ogóle znać czy chce Ci się jeszcze grać, czy zniechęciłeś się już tak samo jak ja, bo jeśli dojdziesz do wniosku, że czas sobie odpuścić to nawet nie zakładam rekrutacji. Nie wiem czy to ja tak beznadziejnie mistrzowałem czy trafiłem na nieodpowiednich (w porównaniu do mojego entuzjazmu) graczy, ale stało się jak się stało. Kaworu - czekam na msg i podejmuję decyzję.

 

__________________
Wisdom of all measure is the men's greatest treasure.

Kaworu

Teoretycznie dałoby się coś zrobić z sesji... teoretycznie.
Naprawdę fajnie prowadziłeś. Posty dobre, nie jakieś kamulce, ani też parolinijkowe. Było świetnie, ale nie wyszło. Niestety, obecnie chyba nie uda się odratować sesji. Długo w nią graliśmy i fabuła zaczęła się rozkręcać, ale jej nie ocalimy. Wątpię nawet czy ktoś by się zgłosił do rekrutacji czytając "posty" co niektórych.

Tobie Cosm0 nie mam nic do zarzucenia. Z Twojej strony wszystko było zawsze jasne i oczywiste- miał być post, był post. Uprzedzałeś o nieobecnościach. Świetnie wszystko opisywałeś i nigdy nie zawiodłeś oczekiwań.

Może kiedyś, w bardziej płodnym gronie i w innej sesji pokażesz swój prawdziwy MP-owy potencjał

Ale dla tej sesji nie ma nadziei.

 

Cosm0

So it be...

W takim razie do widzenia wszystkim i życzę udanych sesji w przyszłości i co najważniejsze, więcej zapału.

Temat do zamknięcia.

 

__________________
Wisdom of all measure is the men's greatest treasure.

Glinthor

Wydawało mi się, że wyrabiałem się w terminie dwu dniowym który dałeś. No ale cóż najwyraźniej było inaczej. Co do ostaniego postu to zauważ, że napisąłem iż wracam w poniedziałek. Dziś jest dopiero środa także dwa dni nie mineły. A też cięzko jest pisac nie majac żadnej odpowiedzi od drugiego gracza.

Rozumiem, że decyzja jest nie mzienna. Było ciekawie, nie będę oceniał bo to moja pierwsza sesja pbf. Na przyszłość jednak proponuję być troche bardziej elastycznym bo różni ludzie mają różną ilkośc dostępnego czasu a to ma być tylko zabawa. Są rzeczy naprawdę ważniejsze. Niektórym to co napisąłem może się wydawać dziwne, niezrozumiąłe ale kiedyś zrozumiecie.


W każdym bądź razie dzięki i pozdrawiam

Glinthor

 

__________________
Co moze byc gorszego od maga chcącego zawładnąć całym światem?
Mag rzucający czary dla zabawy.

Kaworu

Glinthor- owszem, poza sesjami RPG są też inne, ważniejsze rzeczy. Ale czy naprawdę napisanie kilku zdań zajmuje Ci kilka dni? Czy naprawdę nie znalazłeś tej minuty by napisać parę słów? Ja też mam szkołę, obowiązki domowe, znajomych itp. ale jakoś zawsze znajdowałem czas by napisać, a pisałem posty większe od twoich.

Owszem, to tylko zabawa, ale niedbalstwo niektórych bardzo tą zabawę ograniczyło, uniemożliwiło wręcz. Nie wierzę, że nie znalazłeś tej minuty, ale przyjmijmy że Cię rozumiem. Więc- skoro nie miałeś nawet tej minuty, to nie dało się powiedzieć "nie mam czasu na sesję, odchodzę"?

Na koniec jeden cytat:
Mam jednak szczerą nadzieję że gdy następnym razem się spotkamy wyjdzie nam lepiej

 

Glinthor

Jak bedziesz miał własny dom, pracę z której musisz go utrzymać, żone i dzieci z którymi chcesz spędzić jak najwiecej czasu zanim te pójda spac a ty właśnie wróciłeś z roboty, to wtedy porozmawiamy. (nie bież tego osobiście bo niektóre prawdy człowiek docenia/pojmuje wraz z nabytymi doświadczeniami, sam sie o tym przekonałem wielokrotnie). Suma sumarum cięzko było znależć tą jedną minutę, a ta sesja (jej rodzaj) była jedyna na jaką mogłem sobie pozwolić. Bo gdybym miał tyle czasu ile ci się wydaje to nie pisął bym tych postów tylko zwołał starą ekipę i zagrał normalną sesję. Dołączając się do tej sesji myślałem, że jest ona włąsnie dla ludzi którzy tym czasem nie dysponują a nadal chcieli by grać w RPG jak kiedyś. Najwyraźniej się myliłem.
Tak jak napisałem wcześniej kiedyś zrozumiesz.

P.S. Skończmy to już i nie ciągnijmy tej dyskusji bo ani ty ani ja nie przekonamy siebie nawzajem o wyższości swoich punktów widzenia bo patrzymy na to z zupełnie dwóch różnych perspektyw.


Generalnie było fajnie a sam scenariusz faktycznie sie rozkręcał.

 

__________________
Co moze byc gorszego od maga chcącego zawładnąć całym światem?
Mag rzucający czary dla zabawy.

Cosm0

No właśnie Glinth w tym problem, że się nie wyrabiałeś wielokrotnie i pomimo zapewnień, że będzie lepiej nadal się nie wyrabiałeś.

TO jest kiepski argument, bo inni mogą powiedzieć dokładnie to samo - nie mają odpowiedzi od Ciebie, więc co mają pisać. Trzeba czasami wyjść z inicjatywą, żeby natchnąć innych.

Ja byłem dość elastyczny. Wiele razy nic się nie odzywałem pomimo spóźnień i owszem - to miała być zabawa, ale niestety dla mnie przestała taką być, bo brak entuzjazmu graczy odbiera też entuzjazm mistrzowi gry. W końcu sam dla siebie tego nie piszę. Poza tym reguły były jasno określone i ktoś kto wie, że ma ograniczoną ilość czasu po prostu nie dołącza do sesji. To już nawet nie chodzi o Ciebie, bo Ty jeszcze jako tako pisałeś, ale sumując czekanie na posty Twoje i później jeszcze na posty MaaRKA to już trochę za długo jak dla mnie, a tak długie oczekiwanie powoduje, że JA tracę klimat.

Glinth ja też w tej chwili pracuję, a w poza okresem wakacji chodzę na uczelnię, mam również dziewczynę, której poświęcam dużo czasu, trenuję pływanie i uczę się języka, a jednak raz na dwa dni potrafiłem znaleźć pół godziny czasu.



No właśnie szkoda, bo nie doszliśmy nawet zbyt daleko, a sam fakt odkrycia, że to była fałszywa świątynia to dopiero 1 akt, a aktów było 5. Żeby była jasność: NIE MAM DO CIEBIE ANI DO NIKOGO PRETENSJI. Wszystkie sesje pbf, w których do tej pory grałem padały przez to, że gracze tracili zainteresowanie, dlatego zakładając tą sesję dałem dość sztywne reguły, co do częstości pisania postów, bo chciałem tego uniknąć, gdyż chciałem rozegrać przynajmniej 1 sesję do końca. Gram pbf już od roku i nigdy mi się nie udało skończyć sesji w całości, dlatego też byłem zdeterminowany żeby tutaj zmusić niejako graczy do częstego postowania. Niestety nie udało się i mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś w sesji, która nie zakłada tak częstych postów. Ja po prostu potrzebuję mieć ciągły kontakt z sesją, żeby wczuć się w klimat i żeby to nie było po prostu pisanie suchych postów, byle odwalić robotę. Niestety nie udało się i dla mnie przestała to być dobra zabawa a jedynie pisanie na siłę postów. Zreszą porównaj sobie jakość postów moich z początku i ostatnio - diametralna różnica moim zdaniem i to właśnie efekt straty klimatu.

Powodzenia wszystkim w przyszłości. Kaworu... widzimy się w Cieniach przeszłości z Twoja gejsza

 

__________________
Wisdom of all measure is the men's greatest treasure.

Glinthor

Tak stare dobre czasy, pamiętam. Tylko nie wim jak to robiłem, że ze wszytkim się wyrabiałem bo do tego co napisałeś dorzuce jeszcze regularne sesje i browar z kolegami , a teraz nawet Gothicka nie mogę skończyć.

Po prostu oprócz zagrania dobrej przygody oczekiwaliśmy trocszeczkę czego innego od sesji.

Pozdrowienia.

 

__________________
Co moze byc gorszego od maga chcącego zawładnąć całym światem?
Mag rzucający czary dla zabawy.