|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-10-2009, 21:34 | #381 |
Reputacja: 1 | Nawet nie chce wiedzieć jak Jens miałby swoje zobowiązanie cofnąć A co do decyzji, to wizja emo-kapłana Kelemvora skutecznie skusiła mnie by chwilowo pozwolić Albertowi się odłączyć
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
17-10-2009, 13:22 | #382 |
Reputacja: 1 | Czas do poniedziałku włącznie. Proponuję ustalić plan działania, bym nie musiał zatrzymywać kolejnego posta bez opisania już jakiś konkretów. Co do Alberta - jeśli kapłan nie będzie chciał iść, może zostać na tej pierwszej polanie - w takim przypadku Hararda proszę w komentarzach o stosowną uwagę. Jeśli pójdzie to nie ma sprawy. By nie wyszło komuś w poście, że jest w dwóch miejscach na raz. Pozdrawiam
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
18-10-2009, 15:56 | #383 |
Reputacja: 1 | W takiej sytuacji Albert pójdzie za całą kompanią. |
19-10-2009, 12:46 | #384 |
Reputacja: 1 | To ktoś ma jakiś plan? Nie jestem najlepsza w te klocki, a niedługo trzeba będzie posta pisać... |
19-10-2009, 13:05 | #385 |
Reputacja: 1 | Ja generalnie jestem za... dywersją czyli w skrócie. My robimy zamieszanie od jednej ze stron obozu. Jens może pułapki porobić i warto by było sprawić wrażenie, że stanowimy realne zagrożenie, żeby wywabić też elfy. Więc magia, trochę zamętu w głowach etc... W tym czasie od drugiej strony tam gdzie jest jedna z 3 wyrw w murze, Libby i Alex niech próbują się przekraść z kamulcem. Na puszczenie samego Alexa Jens będzie kręcił nosem. Raz, że bez sensu stawiać wszystko na jedną kartę, a dwa że to BN. Im nie wolno ufać Proponuje też by zrobić to o świcie. W kompleksie nie było wiele śladów po ogniskach więc małpoludy mogą widzieć w ciemności. Elfy widzą na pewno, a z nas prawie nikt. Ponadto o świcie czujność strażników powinna być najmniejsza. Lilla najlepiej jeśli zdejmie zbroję i w zwykłych ciuchach tym razem pójdzie.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
19-10-2009, 13:49 | #386 |
Reputacja: 1 | Nie głupie tylko Lilla bez zbroi jest prawie, że bezbronna. Ona nie ma nic w zwinność. Poza tym dochodzą jeszcze ostatnie przeżycia z niedźwiedziem.. Może to ciężko znieść psychicznie. |
19-10-2009, 14:12 | #387 |
Reputacja: 1 | Nie martw się obronie Dobry pomysł, tylko co z tymi co robią zamieszanie? Jak wejdzie Alex i Libby, to mamy się usunąć czy walczyć do oporu? Wybicie całej osady też nie wchodzi w grę:P Poza tym, Gabriel walczy wręcz, nie ma żadnej broni dalekiego zasięgu. Zwarcie może dużo...napsuć :P
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu, palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium. 511409 |
19-10-2009, 15:02 | #388 |
Reputacja: 1 | Zakładam, że po sukcesie Alexa i Libby, zgodnie ze słowami wężowatej, małpiatki przejdą na naszą stronę. Jeśli natomiast im się nie uda... no cóż. Taki urok dywersji Dodatkowo proponuję jeszcze, aby Sil sprawdziła w księdze, jakieś info o świątyni. Nie liczyłbym specjalnie na jakieś sekretne wejście do niej, ale zawsze można coś znaleźć istotnego. Osobiście będę pisał późnym wieczorem....
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
19-10-2009, 15:11 | #389 |
Reputacja: 1 | Ja będe pisał cały dzień mam 41 temperatury to w sam raz będzie żeby coś skleić :P
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu, palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium. 511409 |
19-10-2009, 18:36 | #390 |
Reputacja: 1 | Plan dobry. Albert może wesprzeć "dywersantów" jakąś Ciszą bądź Ciemnością w razie problemów. Ale do tego musi mieć ich w zasięgu wzroku, tak więc może odświeży sobie umiejętność wspinaczki po drzewach z dzieciństwa. |