Mike

Dzięki za info.

Pamiętam, że kiedyś w kostnicy jakoś się generowało kod na forum, który pokazywał cyfry. Teraz zedytowałem ręcznie poprzedniego posta z wynikami by cyfeki pokazywało.

Ok, zaraz sprawdzę kość figury

edit:
1

Więc nic się nie zmienia.

 

JPCannon

I od razu też przypominam jak będziecie powtarzać rzut z powodu użycia fuksa to rzucacie od nowa kością współczynnika i kością figury. Nie można używać w naszej sesji fuksów do przerzucania obrażeń.

Co do przewag czy zaklęć, czy czego kolwiek co pozwala Wam wykonać tą samą akcję kilka razy (Grad ciosów) czy seria z zaklęcia pocisk daje Wam tylko 1 kość figury do wszystkich rzutów na trafienia czymś takim.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Mike

A tak na przyszłość:
A akcja odnosząca się do kilku celów? Jak np zamaszyste cięcie?
Jedna kość figury i jeden rzut za walkę?
Czy jedna kość figury i tyle rzutów za walkę ile celów?

 

Kerm

Zamaszyste cięcie
Trafienie testuje raz, rzucając na Walkę z modyfikatorem -2, natomiast rzuty
na obrażenia wykonuje dla każdego trafionego osobno.

Czyli jeden rzut na Walkę i jedna kość figury do tego rzutu.
Jeśli masz Walkę na k12, to rzucasz k12-2 i k6-2.

 

Mike

Dzięki

Że obrażenia dla każdego z osobna to wiedziałem, wątpliwość tyczyła się rzutu na trafienie.

Tak w sumie to mało wiemy o swoich postaciach. A był czas by z nudów coś o sobie powiedziały. Choćby mocne i słabe strony bojowe (na czasie akurat ).
Mortimer to wojownik do kwadratu, zwinny i ciężko trafiany (przynajmniej jeśli mg nie kombinuje z popychaniem :P). Zbroja magiczna. Dystansowo nie atakuje.
A Wasze postacie?

 

JPCannon

Co gorsza Mike popchnięcie to jedno, ale ktoś może w preludium ataku, w poprzedniej, turze Cię zastraszyć co z Tobą zrobi jak Cię dorwie i jeśli mu się uda, do próby popchnięcia Cię dostanie jeszcze bonus +2 jak mu się poszczęści z inicjatywą, albo co gorsza nie tylko +2 a jeszcze Cię wprowadzi w szok zanim padniesz na ziemie.

Może więc nawet zrobić tak chamski manewr i liczac, że mu się uda to będzie tak:
"Ty skurkowańcu, rozerwę Cię na strzępy za mojego towarzysza. Chcieliśmy być mili ale teraz szykuj się na swój bolesny koniec!" - Test Zastraszania vs Twój duch. - W wypadku sukcesu ma +2 do następnej akcji, w wypadku przebicia ma nie dość, że +2 to jeszcze jesteś w szoku przez chwilowe zamroczenie i wyobrażenie sobie co ten topór może zrobić z Twoimi trzewiami.

Jeśli ma fart z inicjatywą i jest przed Tobą bo np poprzednio był ostatni a teraz pierwszy ->

Rusza na Ciebie z impetem wbijając się w Ciebie z barku gdy Ty przez ułamek sekundy cierpisz z powodu własnego zamyślenia. Robi test siły przeciwko Twojej sile z tym, że on ma +2.

Powala Cię zmniejszając Twoją obronę do 2 po czym z góry, przerażonego i otumanionego zdziela Cię toporem od góry. Jesteś już w szoku, więc wystarczy, że wbije tyle dmg co Twoja wytrzymałość a oberwiesz już ranę. Doliczając do tego desperacki atak w jego gniewie, dostanie dodatkowe +2 do trafienia i obrażeń. Także trafi Cię z automatu a nawet będzie miał duże szanse na przebicie. Może nawet wyceluje w głowę by z Tobą skończyć. To -4 do trafienia ale ma takie bonusy, że nadal ma spore szanse.

W najlepszym (dla niego razie), natychmiast Cię trafi i przy bardzo dobrym rzucie zada Ci 2k8+1k6+6 (+2 za desperacki atak i +4 za trafienie w głowę) obrażeń Mlask...

Oczywiście spokojnie, każde z Was może zrobić dokładnie to samo z przeciwnikiem. Wybaczcie, że przerwałem Wam opowiadanie o swoich postaciach ale chciałem podkreślić Wasz możliwości

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Pan Elf

Rozumiem, że ja rzucam dwa razy na strzelanie z umiejętności strzelanie (plus 2 kości figury czy jedna?). I potem na obrażenia z tego, co napisane jest obok kuszy (2k6, czyli k6 na jeden bełt?)? Są jakieś ujemne modyfikatory do moich dwóch celów?

 

Kerm

Fajne są nasze możliwości

Silyen to mag jak każdy inny
Rzuca czary podobne do magicznych pocisków (tyle że lodowe) i parę innych.
Zdecydowanie nie powinien walczyć w zwarciu.

 

JPCannon

Panie Elfie, Twoja kusza ma wyjątkową zdolność samo przeładowania i dubletu.

Oznacza to raz, że nie musisz marnować akcji na przeładowanie jej jak w normalnej wersji, po drugie możesz wystrzelić dwa bełty na raz co daj Cię +1 do trafienia i obrażeń, nie zaś oddzielny atak.

Do tego kusza jest na tyle mała, że jest uznawana za formę pistoletu i możesz nią strzelać nawet w walce wręcz, lub używać drugiej ręki do czegoś w tym czasie.

Przypominam też, że masz i zwykłe bełty i bełty gromu i fajnie będzie wiedzieć których używasz.

Na trafienie testujesz po prostu strzelanie. Jeśli wróg nie jest zasłonięty w żaden sposób albo nie jest bardzo daleko lub nie jest w jakiś sposób odporniejszy na trafienie z dystansu to wystarczy Ci zwykłe 4 na trafieniu. Oczywiście tutaj też przebicie, czyli wynik 8 daje Ci dodatkowe 1k6 obrażeń. Na same obrażenia rzucasz tyle ile masz przy kuszy, bodajże 2k6.

Twoja kusza ma też Przebicie pancerza 1 więc ignoruje tyle punktów z wt wroga jesli zapewnia mu ją pancerz. W wypadku np gdy wt to 8(1). To znaczy, że aby wprowadzić w szok musisz zadać tylko 7 dmg. Wartość w nawiasie to bonus jaki został wliczony w WT od zbroii itp.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Mike

ale niestety ma minus za kłamstwo, szef kazał im wcześniej nas zabić :P

A obrona za przewagi nie dodaje się do tych dwóch podczas leżenia?

Policzmy, najpierw zastrasza - to jedna akcja
potem powala - druga akcja
i atakuje - trzecia akcja

Z tego co zrozumiałem, jedną z tych rzeczy robi turę wcześniej, a potem 2 kolejne w następnej?