15-04-2015, 11:06 | #281 |
Reputacja: 1 | zaklepuję miejsce na posta |
20-04-2015, 09:20 | #282 |
Administrator Reputacja: 1 | To była prywatna w zasadzie inicjatywa magiczki. Ponownie wyszło na jaw nie zawsze ukrywane zamiłowanie Ramony do błyskotek wszelakiego rodzaju (i do skrzynek, w których takie błyskotki mogły się kryć). Tudzież do pchania (z tego powodu) paluszków tam, gdzie żaden inteligentny człowiek palca by nie wsadził. Poprzednio był wampir. Teraz co prawda ze skrzyni nic nie wyskoczyło, ale wycieczka po skarb tym razem obudziła coś innego. Golem: Tempo: 5. Obrona: 7. Wytrzymałość: 13(4). W szaleńczym wyścigu do drzwi jak na razie prowadziła Ramona, dopingowana okrzykami pozostałych członków drużyny, jednak golem nie pozostawał zbyt daleko w tyle [Bieg: k6=6]. ____________ Kolejność: Solo Garag Baylof Marco Ostatnio edytowane przez Kerm : 20-04-2015 o 16:48. |
21-04-2015, 21:32 | #283 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Solo widząc Ramonę w tarapatach sięgnęła do kołczanu po strzałę i w pośpiechu wystrzeliła ją w stronę golema. Niestety, jej atak okazał się wysoce nieskuteczny i pocisk tylko odbił się od kamiennej skóry potwora. - Przeklęty! - powiedziała ładując kolejną strzałę na cięciwę. |
22-04-2015, 15:08 | #284 |
Reputacja: 1 | Garag wyszedł przed szereg by zobaczyć co się dzieje. Reszta nie świadomie zasłaniała mu wszystko i tylko z hałasów domyślał się co może się dziać. Jak zwykle gdy jego odległość do przeciwnika była zbyt duża, zaczął obmyślać plan. Odpowiednie zasłonięcie się tarczą i skrycie w lekkim cieniu zapewniły mu pewniejszą obronę. - Ej Ty tam paskudna poczwaro! Chcesz poczuć jak to jest, byś rozłupanym przez krasnoluda?! W kopalniach codzień moi pobratymcy roznoszą Twoich braci na kawałeczki i budują sobie z nich domy wiesz? - Garag starał się za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę stwora podążając spokojnie w jego stronę i wyczekując na atak. Taktyka = 6 + 1 (nie wrzucam linku do takiego rzutu :P ) = 7 (sukces tylko na mnie. +2 do obrony)
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
23-04-2015, 22:53 | #285 |
Administrator Reputacja: 1 | - Znowu nas w coś wpakowała - stwierdził, nie do końca zgodnie z prawdą, Baylof. Wszak Ramona wpakowała w kłopoty tylko sama siebie. No, chyba że drużynowy włamywacz wyznawał zasadę "jeden za wszystkich..." Co myślał, to myślał, ale mimo wszystko nie zamierzał pozostawić magiczki na łasce golema. Przynajmniej w pewnym stopniu. Do ożywionej kupy kamieni było za daleko, żeby dobiec i potraktować kawałkiem stali (zresztą, nie ukrywajmy, szkoda tępić dobre ostrze o kawał granitu). Garaga przekrzyczeć i tak by nie zdołał. Może więc sposobem... Baylof zrobił kilka kroków do przodu i rzucił w stronę golema garść monet. Srebrne krążki z brzękiem rozsypały się po podłodze, lecz golem nie zareagował - najwyraźniej bardziej interesował go znajdujący się tuż pod ręką cel. Inni mogli poczekać. Marco nie silił się na wyczyny wokalno-akustyczne. Uniósł łuk, a strzała pomknęła w stronę kamiennego stwora. Pomknęła... i nie trafiła w sporych rozmiarów, acz niezbyt wyraźny cel. Golem: Tempo: 5. Obrona: 7. Wytrzymałość: 13(4). __________ Kolejność: Ramona Baylof Golem Solo Marco Garag |
26-04-2015, 21:47 | #286 |
Administrator Reputacja: 1 | Ramona nie zamierzała stać i wpatrywać się w błyszczące oczka golena, ani też rzucać się w jego kamienne ramiona. Kontynuowała bieg modląc się do wszystkich bogów, by drzwi, za którymi chciała się schować, nie były zamknięte. Chwyciła za klamkę, pociągnęła... i sekundę później przekroczyła próg, a drzwi zamknęły się za nią, tuż przed nosem ścigającego ją golema. Baylof zrobił jeszcze kilka kroków, po czym zatrzymał się widząc, że Ramona jest bezpieczna. - Atakujemy? - zwrócił się z pytaniem do stojących za jego plecami członków drużyny. Golem ze złością walnął w drzwi, ale te, najwyraźniej solidnie wykonane, wytrzymały uderzenie. Kamienny stwór wypowiedział kilka słów w swoim języku (sądząc z intonacji były to przekleństwa), po czym obrócił się w stronę czwórki śmiałków, którzy stale przebywali w jego komnacie. Golem: Tempo: 5. Obrona: 7. Wytrzymałość: 13(4). ____________ Kolejność: Solo Marco Garag |
28-04-2015, 12:08 | #287 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Po pierwszym nieudanym strzale, Solo ruszyła do przodu zasypując kamiennego golema gradem strzał przy każdym pokonanym kroku. W ciągu kilku sekund jakie wystarczyły jej, aby stanąć ramię w ramię z Baylofem, ognistowłosa wojowniczka zdążyła trafić zwalistego potwora co najmniej kilka razy. Potężny golem zachwiał się pod impetem wbijających się w jego kamienną skórę strzał i była to idealna okazja, by raz na zawsze z nim skończyć. - Teraz mamy szansę! - krzyknęła Solo z nutką podniecenia, która wkradła się do jej głosu. Stojący obok niej Baylof skinął głową i obaj popędzili z mieczami przed siebie, w stronę rannego przeciwnika. |
28-04-2015, 12:41 | #288 |
Administrator Reputacja: 1 | Ramona była bezpieczna, więc Marco najchętniej obróciłby się na pięcie i zostawił w spokoju ożywiony posąg, który - nie da się ukryć - rozzłoszczony był z pewnością bardzo groźny. No a jak już, to nie zamierzał pchać się w kamienne łapska, jako że miła mu była własna skóra i wolał mieć kości w jednym kawałku. Nie chcąc jednak zostawiać swych towarzyszy przygód całkiem na pastwę losu (i golema) przesunął się nieco, by lepiej widzieć przeciwnika, po czym strzeliła do kaminnego potwora. Odległość była dość duża, golem - niezbyt dobrze widoczny w ciemności, lecz mimo tego strzał był celny [k10+2-4/k6+2-4=4 (trafiony)], lecz strzała nie wyrządziła golemowi żadnych widocznych obrażeń. Golem: Tempo: 5. Obrona: 7. Wytrzymałość: 13(4). ____________ Kolejność: Garag Ostatnio edytowane przez Kerm : 04-05-2015 o 17:56. |
04-05-2015, 16:06 | #289 |
Reputacja: 1 | Dystans do Golema był naprawdę duży. Garag wiedział, że szybko do niego nie dobiegnie, jednak zależało mu by być pierwszym który zmierzy się ze stworem. Przebiegł co sił do przodu, starając się znaleźć na przedzie grupy. ----------------------------------------------------------------------------- Bieg = 2 W sumie 8 cali
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
04-05-2015, 18:06 | #290 |
Administrator Reputacja: 1 | Marco zrobił kilka kroków do przodu i strzelił do kamiennego potwora. Jako świetny łucznik i tym razem nie chybił, [Atak: k10+2/k6+2=4; trafiony] ale stalowy grot wyszczerbił się jedynie na twardych kamieniach [2k6+1+2(za jokera)=10 (brak obrażeń)]. Trudno powiedzieć, czy golem poczuł się dotknięty wystrzeloną przez Marco strzałą, czy też nie podobało mu się, że nieproszeni goście wpychają nosy tam, gdzie nikt ich nie prosi. Trudno orzec... W każdym razie pokłusował [Bieg: k6=6], tupiąc kamiennymi stopami, w stronę intruzów. Golem: Tempo: 5. Obrona: 7. Wytrzymałość: 13(4). ____________ Kolejność: Solo Baylof Garag |