Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-06-2015, 18:17   #381
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Bomby, prócz zmiany sytuacji, nie sprawiła, że ktoś bardziej ucierpiał. A to i dobrze, bo nieprzyjemnie jest tracić przyjaciół w tak nieuczciwej walce. Nawet nie chodziło tutaj o ilość przeciwników, a o sam fakt tego, kto ich atakował.
Łotrzyk dał dwa kroki w przód i nie zastanawiając się wiele, bo i nad czym, wymierzył z łuki i trafił w jednego ze zbirów, powalając jego truchło na glebę.


k12 = 7 (trafiony)
2k6 - 6 + 6 + 4 = 16 (zabity)

 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 28-06-2015, 19:03   #382
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Za niektóre rzeczy płaci się natychmiast, za inne - nieco później, albo i wcale. Tym razem to na Baylofa przyszła pora na zapłatę.

Jeden ze bandytów postanowił odpłacić się za śmierć swego kompana. Przesunął się nieco do przodu i z parunastu metrów strzelił, a jego strzała dosięgnęła Baylofa [Atak: k6=6+4=8 (trafiny, przebicie). Obrażenia: 3k6=13 (rana)]. Łotrzykowi nie pomogła ani wspaniała zręczność, ani zdobyta podczas przeszukiwania zamku szata.

Zbir nie nacieszył się zbyt długo swym sukcesem - ognisty pocisk wystrzelony przez Ramonę pozbawił go i radości, i życia [Magia: k12=11; Obrażenia: 3k6=15 (trup)].

Kolejny magiczny pocisk pozbawił życia jednego ze zbirów stojącego tuż przed dowódcą straży [Magia: k12=11; Obrażenia: 3k6=16 (trup)].

Następna jednak magiczna próba spełzła na niczym - całkiem jakby trafiony bandyta był odporny na ogień [Magia: k12=15; Obrażenia: 3k6=5].
A Ramona wycofała się czym prędzej, wychodząc ze słusznego skąd inąd założenia, że magowie nie powinni stać w ataku na pierwszej linii.



Dowódca straży:
Tempo: 6. Obrona: 9. Wytrzymałość:12

Zbiry:
Tempo: 6. Obrona: 6. Wytrzymałość:10


_____________
Kolejność:
Solo
żółty 4
Dowódca
 
Kerm jest offline  
Stary 29-06-2015, 22:20   #383
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Solo widząc okazję do wyeliminowania przywódcy tej zbieraniny ruszyła do przodu, po drodze napinając łuk i wypuszczając z niego kolejną, lecz tym razem zatrutą strzałę, która szybko poszybowała w stronę celu. Dowódca straży oberwał w sam napierśnik, a siła uderzenia była tak silna, że zwaliło go z nóg.

Z piersi wojowniczki wydarł się okrzyk zwycięstwa, jednakże jej grymas bardzo szybko zmienił się, gdy tylko spostrzegła jak odziany w pełną zbroję płytową jegomość powoli podnosi się z ziemi...

- Twardy skurczybyk! - syknęła sięgając po kolejną strzałę.
 
Warlock jest offline  
Stary 29-06-2015, 22:30   #384
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dowódca straży podniósł się co prawda, po ciosie, jaki otrzymał od Solo, lecz najwyraźniej opuściła go nie tylko wiara w zwycięstwo, ale i chęć walki. Przywódca napastników odwrócił się i rzucił się do ucieczki, osłaniany przez pozostałych przy życiu pomagierów. Jeden z nich, nim poszedł w ślady swego szefa, strzelił jeszcze do Solo, lecz strzała nie wyrządziła małej wojowniczce żadnej krzywdy.

- Za nim! - krzyknął Garag. - Nie może uciec!

Nie tłumacząc się ze swych motywów przeszedł do realizacji swej propozycji.


Dowódca straży:
Tempo: 6. Obrona: 9. Wytrzymałość:12

Zbiry:
Tempo: 6. Obrona: 6. Wytrzymałość:10

____________________
Kolejność:
Bandyci (wykonane)
Garag (wykonane)
Solo
Marco
Ramona
Baylof
Bandyci
Boss
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 04-07-2015 o 13:48.
Kerm jest offline  
Stary 03-07-2015, 18:51   #385
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Widząc uciekającego dowódcę straży, Solo rzuciła się w pościg za nim, po drodze raz jeszcze napinając łuk. Zatrzymała się na chwilę przed bramą, wstrzymała oddech, wycelowała i wypuściła w jego kierunku zabójczą strzałę, która trafiła uciekającego zbrojnego w wolną przestrzeń między hełmem, a korpusem. Dowódca legł na ziemie jakby rażony błyskawicą.

- Jednak nie byłeś taki twardy... - powiedziała dumnie wojowniczka i na podkreślenie swych słów z pogardą splunęła na ziemię.
 
Warlock jest offline  
Stary 04-07-2015, 14:25   #386
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przywódca padł, ale niektórzy członkowie drużyny rozciągnęli hasło Garaga na pozostałych bandytów.

Kliknij w miniaturkę

Marco podbiegł kawałek, po czym strzelił do najbliższego bandyty [Atak: k8-1/k6-1=5 (trafiony)], a celnie wystrzelona strzała powaliła zbira na ziemię [Obrażenia: 2k6=14 (trup)].

Kliknij w miniaturkę

Ramona równie dobrze jak pozostali wiedziała, że za plecami należy pozostawiać tylko i wyłącznie martwych wrogów. Nigdy nie wiadomo, co potem takiemu strzeli do głowy.
Dwa ogniste pociski przecięły powietrze... [Magia: K12-2/k6-2=3 (nieudana); magia: K12-2/k6-2=4 (udana); magia: K12-2/k6-2=4 (udana)].
jeden z z trafionych bandytów buchnął płomieniami w miejscu trafienia [Obrażenia: 2k6=21 (trup)]. Jeszcze się dymił, gdy zwalił się na ziemię.
Drugi, również trafiony ognistą strzałą, zatrzymał się na moment, jakby zaskoczony tym, że i jemu coś się stało [Obrażenia: 2k6=10 (szok)].


Zbir: Tempo: 6. Obrona: 6. Wytrzymałość: 10

_________________
Kolejność:
Baylof
Bandyta
Baylof
Marco
Ramona
Solo
Garag
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 04-07-2015 o 14:29.
Kerm jest offline  
Stary 06-07-2015, 19:20   #387
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Ostatni strzelec został na polu bitwy. Odległość jaka dzieliła go od Baylofa działała zdecydowanie na korzyść przeciwnika. Mimo to łotrzyk był zdeterminowany do tego, by go odstrzelić i zakończyć w końcu tę całą farsę.
Napiął mięśnie rozciągając cięciwę łuku i skupił się na swoim celu, na tym, jak bardzo chciałby już mieć święty spokój, narąbać się alkoholem i skończyć gdzieś pod stołem nastukany jak niejeden pijacki krasnolud.
Strzała świsnęła, a cel został osiągnięty.

Baylof przymknął oczy z ulgą i opuścił łuk. Odetchnął głęboko, mając w końcu nadzieję na upragniony sposób.

- Mam nadzieję, że to już koniec. Mam dosyć, chcę zachlać ryj i wyprostować plecy. - mruknął pod nosem wyraźnie zmęczony po czym schował łuk. Rozejrzał się dookoła bystrymi oczami ogarniając spojrzeniem całe to pobojowisko. Wysoko podnosząc nogi omijał każde zwłoki, gdyż trup ścielił się gęsto. Musiał przyjrzeć się każdemu wrogowi, sprawdzić czy mają coś cennego, może uzupełni swój kołczan ichnymi strzałami by znów był pełny. Szkoda wydawać kasę na nowe, skoro te z ich kołczanu są nieużywane.

Nie znalazł nic drogocennego. Jedyne co przykuło jego uwagę, to powtarzający się tatuaż na ręku dowódcy jak i bandytów. Strażnicy byli go pozbawieni. Czyżby Boss prowadził podwójne życie, dobrego i złego chłopca?


Ukucnowszy przy jednym ze zbirów uniósł w górę jego rękę odsłaniając znany już wszystkim znak, z którym mieli okazje się spotkać.

- Brzmi znajomo? Znowu te same skurczybyki.
- zaklął i parsknął pod nosem zezłoszczony. Ewidentnie byli to psubraty skubane, a ten Dowódca wcale nie był najsilniejszym z nich wszystkich. Następnym razem będzie trzeba pomyśleć zawczasu i jednego gagatka sobie zostawić, znaleźć suki-synów a następnie ich wszystkich wypatroszyć. Przy okazji na pewno znaleźliby więcej skarbów w tej ich spelunie.

- Dobra, następnym razem jeden musi zostać żywy. W ich zakichanej kryjówce muszą być skarby, skoro tak każdego napadają. Dodatkowo podejrzewam, że Dowódca, którego z trudem ubiliśmy, wcale nie był najsilniejszym z nich - musiał powiedzieć co myśli. Wstał prostując z bólem plecy i wypuścił zmęczony nabrane w płuca powietrze.

- A póki co proponuję iść po wynagrodzenie za zamknięcie portalu. To chyba najrozsądniejszy pomysł, może jakieś żarcie i picie nam postawią - zaproponował, choć była to raczej propozycja nie do odrzucenia. Sam miał zamiar pokierować się w kierunku wiochy i zameldować wykonanie powierzonej im misji.


k12 = 10 - 2 = 8 (trafione)
2k6 + k6 = 4 + 6 + 1 + 6 + 3 = 20 (trup)

 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 07-07-2015, 19:43   #388
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przeszukanie trupów niewiele dało. Na czarno odziani bandyci nie mieli nic, prócz broni. Halabardnicy mieli w sumie pięć sztuk srebra i garść miedziaków. Dowódca straży (a jak się można było domyślać również bandytów), ku zdziwieniu wszystkich był równie ubogi, jak i jego podkomendni. Albo więc grabienie podróżnych na traktach było tak mało dochodowym interesem, albo (tak jak domniemywał Baylof) bandyci mieli gdzieś w okolicy swoją kryjówkę. Na to jednak nic nie mogli poradzić, jeśli nie chcieli stracić reszty życia na poszukiwania owej kryjówki, co do istnienia której wcale nie było pewności.

- Zmieńmy nieco scenerię - zaproponował Marco, gdy zaczęto rozważać kwestię tego, co uczynić z truposzami. Bandyci pozabijali halabardników, my pozbyliśmy się bandytów. No a dowódca zniknął. Wrzućmy go do fosy i ślad po nim zniknie. Na dłużej.

Plan nie był najlepszy, ale w tym momencie nic lepszego nie mogli zrobić.
Gdy tylko były dowódca straży miejskiej z pluskiem wylądował w zarośniętej zielskiem i pokrytej rzęsą fosie dzielna drużyna ruszyła dalej, na spotkanie z burmistrzem Czarnych Dębów, dziury, która nie do końca słusznie zwała się miasteczkiem, ale którą ponoć stać było na wydanie tysiąca sztuk złota.

* * *




Już piątą godzinę trwało coś, co jedni nazywali ucztą ku czci bohaterów, inni zaś (w tym Baylof i Solo) - zwlekaniem z wypłatą nagrody do chwili weryfikacji prawdziwości relacji - i o zamku, i o bandytach.

Wśród biesiadników przodował (i tuszą, i apetytem) burmistrz miasteczka. Siedzący obok niego kapłan nawet nie próbował mu dorównać. Trzeci z miejskich oficjeli, skarbnik, nic nie jadł. Najwyraźniej wizja wypłacenia poszukiwaczom przygód tylu pieniędzy odebrała mu apetyt.

- Ale to ciekawe, co się z Manfredem stało. - Burmistrz po raz kolejny przerwał Garagowi opowieść.
Garag skorzystał z okazji i przepłukał gardło solidną porcją wina.
- Nie widzieliśmy go - skłamał (po raz kolejny) Marco. - Tylko, tak jak mówiliśmy, tych biednych halardników.
- Manfred oczywiście na tyłku usiedzieć nie mógł - mruknął kapłan, który krzywił się z niesmakiem, ilekroć włodarz Czarnych Dębów wspomniał o nieobecnym dowódcy straży. Najwyraźniej nie darzył tego ostatniego zbytnią sympatią. - Ciekawość go sparła, to i iść musiał, zamiast poczekać. Ale mówcie, co było dalej.
- A dalej to już mówiliśmy. - Baylof oderwał się od kufla z piwem. - Wyszliśmy, i wtedy ci czarni nas napadli.
- A za tych bandytów - do rozmowy włączyła się Ramona - nagrody żadnej nie ma? Wszak od dawna musieli w okolicy grasować.
Skarbnik już otworzył usta, gdy odezwał się kapłan.
- Była. I jest. Dziesięć sztuk złota za głowę każdego, co miał na ręku tatuaż. I to wolne od podatku, podobnie jak i nagroda za zamknięcie portalu.
Skarbnik miał minę, jakby się napił wyjątkowo kwaśniego wina.
- To ilu ich było? Tych bandytów? - mówił dalej kapłan. Całkiem jakby skarbnika również nie lubił, a los miejskiej kasy był mu obojętny.
- Dziesięciu - powiedziała Solo. - A nie, jedenastu - poprawiła się szybko.
Nim jednak zdążyła przemnożyć liczbę głów przez dziesięć i rzucić w skarbnika ostateczną kwotą, drzwi od gospody otworzyły się z trzaskiem.
- Wszystko się zgadza. - Młodzik w zakurzonym stroju dopadł do burmistrza. - Kupa bandytów na dziedzińcu i w korytarzu. A John i Peter zeszli do piwnic. Wszędzie pusto, żadnych potworów.
- Nie wiem, jak wam dziękować - powiedział burmistrz. Baylof wiedział - wystarczyłoby rzucić na stół odpowiednio wypchany worek pełen złota. Nim jednak łotrzyk rzucił między zebranych swoją mądrością, burmistrz mówił dalej. - Za chwilę pan Schrank - spojrzał na skarbnika - dostarczy waszą zapłatę.

I rzeczywiście - chwilę później do uszu poszukiwaczy przygód dobiegł tak miły dźwięk - brzęk uderzających o siebie monet.




KONIEC
(części trzeciej)
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:08.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172