06-05-2015, 23:14 | #31 | ||
Reputacja: 1 | Czy ktoś powiedział, że walka jest obowiązkowa? Starcie fizyczne powinno być ostatnią deską ratunku - po to są te talenty, testy reakcji i inne pierdoły, których żadna mechanika nie obejmie. To, że gramy w megadungeon, nie znaczy, że myślenie off i spuszczamy się nad statystykami. Zresztą w BRP i starych edycjach D&D też się szybko schodzi i ludzie nie narzekają. Sam bardziej celuję w styl gry "przygodówkowy", w którym za ugotowanie obiadu trollowi ten złoi dupsko grupie orków, a za kilka klejnotów koboldy zastawią pułapkę na jeszcze inną frakcję. No właśnie, frakcja - słowo klucz. Nie wszystkie potwory są sprzymierzone przeciwko bohaterom. A wróg mojego wroga (...). Miałem nie pisać poradnika "jak żyć?", a powoli zaczynam, ech. Cytat:
Cytat:
e2. Postawiłbym piątaka, że takim krótkim mieczem czy sztyletem zabito więcej ludzi, niż jakimiś dwurakami, więc śmiertelność gry mnie wcale nie dziwi.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 06-05-2015 o 23:28. | ||