(komentarze) Pięć Dusz Potępionych - Strona 43

Blacker · 31-03-2009, 22:08

Holly, wszystkiego najlepszego z okazji dnia urodzin - dużo zdrowia oraz pociechy z młodych orków - oby tylko nie uniemożliwiały ci odpisywania na LI

Szarlej · 31-03-2009, 22:25

Holly ma dzisiaj urodziny? To wszystkiego najlepszego, duuuużo piwa, chlebusi do bicia, wazeliny do wiadomych czynności i by twa koza ciasna nie była

hollyorc · 01-04-2009, 08:20

Podziękował Panowie

Ślicznie podziękował. Tak w imieniu swym, jak i dzieci, żony, teściowej... nawet tej kozy

[patrzy na zegarek, odlicza, rwie włosy z głowy. Czeka na powrót MG]

Faurin · 01-04-2009, 09:24

Zdążyłem? Zdążyłem?! Echhhh... nie zdążyłem, ale i tak składam Ci szanowny orku, powierniku Światła, pogromco komarów, przyjacielu Józia, ojcze swych dzieci, mężu swej żony, graczu LastInna, przyjacielu wszystkich tu obecnych najserdeczniejsze życzenia. Nie będę się powtarzał po innych ale życzę Ci tego samego co Oni. I przepraszam że tak późno.

Kejsi2 · 02-04-2009, 16:08

Spóźnione

Ale wszystkiego najlepszego hollyorkowi!

PS Faurin te dreszcze to pewnie na fragmencie pożyczonym od Almeny

To jest jak mówiła parafraza czegoś co napisała na cześć autentycznego wydarzenia

Almena · 03-04-2009, 08:13

Kuszha do końca Chaosu tego Błysku nie ujeździcie

Potrzebny wam lepszy plan niż rzucanie się na niego wszyscy po kolei, to woła o pomstę do nieba

[szerszy komentarz wieczorem] MIJIIIII wróć!;(

Blacker · 03-04-2009, 14:43

Ja już się zdecydowałem z poszkodowanym wycofać i nie będę się rzucał wiecej razy...

Szarlej · 03-04-2009, 15:19

Ja tam zgadzam sie z Blackerem, zrobię co mam zrobić, zabiorę co mam zabrać i się również wycofam.

Almena · 03-04-2009, 17:37

Powracam!

Wszystkiego najorkwszego Holly!!!

Wszystkie posty tej tury były boskie!

Szamilowy był słodki i wzruszający [te łezki – aaaw urocze!] Isowy jak zwykle zawierał proste ale bardzo fajne szczegóły [nadal pamiętam tę twarz odbijająca się w szybie karczmy!

] i był taki kooperatywny!

[Prawdziwa wojowniczka! Było w niej coś za co ją Is podziwiał. Każdy w tej drużynie miał coś takiego ale ona aż tym czymś "emanowała"! Nie wiedział co to jest ale coś to być musi! – yay!

To melisa... ~_^ mwahahaha] Uzjelowe „Na całe szczęście nawet dinozaur wiedział o tym, że krasnale przez zbyt dużą zawartość żelaza mogą być szkodliwe i już wkrótce ich towarzysz został wypluty” lol! Męczyworanin [moje ulubione słowo!

] – lol, ten kapelusz! [wyobraźcie se chłopa całego mokrego od deszczu, z resztkami kapelusza na głowie, goniącego zajadle z kłonicą w ręku tyranozaura...- za to zapłacisz tylko karta mastercard!

] Barbak – najlepszy soundtrack na tę scenę z Błyskiem! Jorguś!

Ale najbardziej w tym poście zachwyciło mnie to poniżej...

[Zak; I jak wasze drużyny?
O; Moja właśnie rozpracowuje mafię Czarnego Kła. Wykradają dokumenty z ich magazynu.
X; My przeprowadzamy najazd na twierdzę.
Wszyscy;...
Alm; ...Er... my... „Tak więc drużynowy pancernik kieszonkowy w osobie karła, właśnie latał. Uzjel leciał za nim z zamiarem zabrania jego resztek w bezpieczne miejsce, Synek (bez nogi) leżał przy trupie elfki, drow (nieprzytomny) był osłaniany przez pająka bez nóg, a Is klęczał i zawodził nie wiedzieć czemu a lizał go przy okazji jego własny wilczur”...
Wszyscy;...
Alm; Iii jest jeszcze Męczowyronin z rozwalonym kapeluszem i kłonicą, goniący uciekającego tyranozaura ^_^’;
X; Też bym uciekał;3 ]

[zauważa śliczne drowy w ślicznych opałach w rekrutacji] Nye-he!!! TT [skamlenie, błagalne wyciąganie łapki] Naaah!!! TT
X; Ty to masz refeleks;3
A; I tak nie umiem grać drowem -_-
X; Fakt, jesteś o wiele zbyt okrutna jak na drowa.
A; ...
R; I za mało solarium.
A; Oh shut up -_- Cholerny Drizzt i tak nigdy nie jęczy z bólu -_-
X; I nie wymówisz nawet słowa Menzoberranzan;3
A; Nie. Mellob`erausan -_-
X; To nie są drowy, które można przytulać. Masz tego [podaje małego drowka]
A; Aaaw, zjemy coś? ^_^ [podaje drowkowi elficką kanapkę]
Drowek; -_- [rzut]
A; Gah! [ściera kanapkę z twarzy] Ej! Nie rób tak! Wolisz owocek? ^_^
Drowek; ;/
A; [uchyla się przed jabłkiem] Nie, nie rób tak! To się je! [kroi jabłko] Jeden dla mamusi [zjada kawałek] jeden dla skarba ^_^
Drowek; [wącha]
X; Co jedzą drowy? Może wolałby podziemnego grzybka?
A; Skąd ja mu grzybka wezmę?!
X; Hm, Reno ma chyba grzybicę stóp...
A; [wbija miecz w brzuch X]
X; Ał!;(
Drowek [chichocze]
A; Zjedz kawałek jabłuszka to mamusia zrobi tak jeszcze raz ^_^
Drowek; ^_^ [zjada]
X; Agh, twoje metody wychowawcze powinny trafić do tvn`u...
A; Zamknij się, bo pokroję jabłko na mniejsze kawałki! -_-

Gah Holly a tak liczyłam na ten rzut!!! ;( Zmiana planów -_- [Edytuje posta] Gah! Told yo, don`t mess with da Mistress!

ale nieee, Astaroth odszedł, Ray`gi BYL I nie napisał mi PW aaargh! [po czym zjadłam klawiaturę i nim ją eeh odzyskałam minęło trochę czasu dlatego dopiero teraz piszę...]

Rzut jest dla Nizzre!!!!!!!!!!!!! U was że tak powiem nic się nie dzieje

Szarlej · 03-04-2009, 18:08

Mam nadzieję, że cecha miejsca działa też na drugą grupę...
Ktoś ucierpi...
Mam nadzieję, że nie wyrzucisz mniej niż 53...

31-03-2009, 22:08	#421
Blacker Reputacja: 1	Holly, wszystkiego najlepszego z okazji dnia urodzin - dużo zdrowia oraz pociechy z młodych orków - oby tylko nie uniemożliwiały ci odpisywania na LI __________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett

31-03-2009, 22:25	#422
Szarlej Reputacja: 1	Holly ma dzisiaj urodziny? To wszystkiego najlepszego, duuuużo piwa, chlebusi do bicia, wazeliny do wiadomych czynności i by twa koza ciasna nie była __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

01-04-2009, 08:20	#423
hollyorc Reputacja: 1	Podziękował Panowie Ślicznie podziękował. Tak w imieniu swym, jak i dzieci, żony, teściowej... nawet tej kozy [patrzy na zegarek, odlicza, rwie włosy z głowy. Czeka na powrót MG] __________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.

01-04-2009, 09:24	#424
Faurin Reputacja: 1	Zdążyłem? Zdążyłem?! Echhhh... nie zdążyłem, ale i tak składam Ci szanowny orku, powierniku Światła, pogromco komarów, przyjacielu Józia, ojcze swych dzieci, mężu swej żony, graczu LastInna, przyjacielu wszystkich tu obecnych najserdeczniejsze życzenia. Nie będę się powtarzał po innych ale życzę Ci tego samego co Oni. I przepraszam że tak późno. __________________ Nobody know who I realy am...

02-04-2009, 16:08	#425
Kejsi2 Reputacja: 1	Spóźnione Ale wszystkiego najlepszego hollyorkowi! PS Faurin te dreszcze to pewnie na fragmencie pożyczonym od Almeny To jest jak mówiła parafraza czegoś co napisała na cześć autentycznego wydarzenia __________________ "Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D Ostatnio edytowane przez Kejsi2 : 02-04-2009 o 16:10.

03-04-2009, 08:13	#426
Almena Reputacja: 1	Kuszha do końca Chaosu tego Błysku nie ujeździcie Potrzebny wam lepszy plan niż rzucanie się na niego wszyscy po kolei, to woła o pomstę do nieba [szerszy komentarz wieczorem] MIJIIIII wróć!;( __________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.

03-04-2009, 14:43	#427
Blacker Reputacja: 1	Ja już się zdecydowałem z poszkodowanym wycofać i nie będę się rzucał wiecej razy... __________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett

03-04-2009, 15:19	#428
Szarlej Reputacja: 1	Ja tam zgadzam sie z Blackerem, zrobię co mam zrobić, zabiorę co mam zabrać i się również wycofam. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

03-04-2009, 17:37	#429
Almena Reputacja: 1	Powracam! Wszystkiego najorkwszego Holly!!! Wszystkie posty tej tury były boskie! Szamilowy był słodki i wzruszający [te łezki – aaaw urocze!] Isowy jak zwykle zawierał proste ale bardzo fajne szczegóły [nadal pamiętam tę twarz odbijająca się w szybie karczmy! ] i był taki kooperatywny! [Prawdziwa wojowniczka! Było w niej coś za co ją Is podziwiał. Każdy w tej drużynie miał coś takiego ale ona aż tym czymś "emanowała"! Nie wiedział co to jest ale coś to być musi! – yay! To melisa... ~_^ mwahahaha] Uzjelowe „Na całe szczęście nawet dinozaur wiedział o tym, że krasnale przez zbyt dużą zawartość żelaza mogą być szkodliwe i już wkrótce ich towarzysz został wypluty” lol! Męczyworanin [moje ulubione słowo!] – lol, ten kapelusz! [wyobraźcie se chłopa całego mokrego od deszczu, z resztkami kapelusza na głowie, goniącego zajadle z kłonicą w ręku tyranozaura...- za to zapłacisz tylko karta mastercard!] Barbak – najlepszy soundtrack na tę scenę z Błyskiem! Jorguś! Ale najbardziej w tym poście zachwyciło mnie to poniżej... [Zak; I jak wasze drużyny? O; Moja właśnie rozpracowuje mafię Czarnego Kła. Wykradają dokumenty z ich magazynu. X; My przeprowadzamy najazd na twierdzę. Wszyscy;... Alm; ...Er... my... „Tak więc drużynowy pancernik kieszonkowy w osobie karła, właśnie latał. Uzjel leciał za nim z zamiarem zabrania jego resztek w bezpieczne miejsce, Synek (bez nogi) leżał przy trupie elfki, drow (nieprzytomny) był osłaniany przez pająka bez nóg, a Is klęczał i zawodził nie wiedzieć czemu a lizał go przy okazji jego własny wilczur”... Wszyscy;... Alm; Iii jest jeszcze Męczowyronin z rozwalonym kapeluszem i kłonicą, goniący uciekającego tyranozaura ^_^’; X; Też bym uciekał;3 ] [zauważa śliczne drowy w ślicznych opałach w rekrutacji] Nye-he!!! TT [skamlenie, błagalne wyciąganie łapki] Naaah!!! TT X; Ty to masz refeleks;3 A; I tak nie umiem grać drowem -_- X; Fakt, jesteś o wiele zbyt okrutna jak na drowa. A; ... R; I za mało solarium. A; Oh shut up -_- Cholerny Drizzt i tak nigdy nie jęczy z bólu -_- X; I nie wymówisz nawet słowa Menzoberranzan;3 A; Nie. Mellob`erausan -_- X; To nie są drowy, które można przytulać. Masz tego [podaje małego drowka] A; Aaaw, zjemy coś? ^_^ [podaje drowkowi elficką kanapkę] Drowek; -_- [rzut] A; Gah! [ściera kanapkę z twarzy] Ej! Nie rób tak! Wolisz owocek? ^_^ Drowek; ;/ A; [uchyla się przed jabłkiem] Nie, nie rób tak! To się je! [kroi jabłko] Jeden dla mamusi [zjada kawałek] jeden dla skarba ^_^ Drowek; [wącha] X; Co jedzą drowy? Może wolałby podziemnego grzybka? A; Skąd ja mu grzybka wezmę?! X; Hm, Reno ma chyba grzybicę stóp... A; [wbija miecz w brzuch X] X; Ał!;( Drowek [chichocze] A; Zjedz kawałek jabłuszka to mamusia zrobi tak jeszcze raz ^_^ Drowek; ^_^ [zjada] X; Agh, twoje metody wychowawcze powinny trafić do tvn`u... A; Zamknij się, bo pokroję jabłko na mniejsze kawałki! -_- Gah Holly a tak liczyłam na ten rzut!!! ;( Zmiana planów -_- [Edytuje posta] Gah! Told yo, don`t mess with da Mistress! ale nieee, Astaroth odszedł, Ray`gi BYL I nie napisał mi PW aaargh! [po czym zjadłam klawiaturę i nim ją eeh odzyskałam minęło trochę czasu dlatego dopiero teraz piszę...] Rzut jest dla Nizzre!!!!!!!!!!!!! U was że tak powiem nic się nie dzieje __________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.

03-04-2009, 18:08	#430
Szarlej Reputacja: 1	Mam nadzieję, że cecha miejsca działa też na drugą grupę... Ktoś ucierpi... Mam nadzieję, że nie wyrzucisz mniej niż 53... __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]